Aktualności Aktualności

10 mld zł na rozwój eko-mobilności w Polsce. Czeka nas przełom w transporcie?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia
Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

W środę, 25 lipca, w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbyło się spotkanie dotyczące rozwoju polskiego sektora automotive.

Zapowiedziano, że na rozwój eko-mobilności w Polsce zostanie przeznaczone 10 mld złotych. Kwota ta w całości ma zostać przeznaczona dla samorządów. Pochodzić będzie z kilku źródeł finansowania. W dużej mierze będzie to opłata paliwowa – czyli nowe środki płynące do Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, opłata z biopaliw oraz środki własne NFOŚiGW. Czas przeznaczony na wydatkowanie 10 mld zł to 10 lat. Dzięki temu ma zostać zabezpieczona realizacja strategii nisko- oraz zeroemisyjnego transportu w Polsce. Planuje się, że cały program ruszy oficjalnie we wrześniu. Na samo opracowanie strategii dla największych ośrodków miejskich przeznaczonych jest 10 mln zł.

Tej rewolucji nie należy się bać!

Przełom w dziedzinie mobilności odbywa się na naszych oczach tu i teraz – mówiła na spotkaniu z dziennikarzami Jadwiga Emilewicz, Minister Przedsiębiorczości i Technologii dodając, że nie należy się jego bać, tylko aktywnie w nim uczestniczyć.

Minister przypomniała, że 150 lat temu w Jaworze była manufaktura produkująca dyliżansy, a dzisiaj w tym samym mieście odbywa się produkcja podzespołów do samochodów. Zdaniem minister, to pokazuje, że postęp technologiczny nie zabija starych biznesów tylko je ewoluuje.

Wydaje się, że będziemy dysponować nawet większym budżetem – dodał Prezes Michalski. – Wszystko zależy od tego, jakie będą wpływy z opłaty paliwowej, a już szacuje się, że wpływy do NFOŚiGW przekroczą zaplanowane przez nas 10 mld zł. To oznacza, że większa liczba samorządów będzie mogła skorzystać z dofinansowań.

Pieniądze przeznaczone są bowiem na wymianę taboru pojazdów transportu publicznego. Nie muszą to jednak być wyłącznie bezemisyjne autobusy. Równie dobrze mogą być trolejbusy a nawet tramwaje, czy metro. Środki powinny zabezpieczyć również rozbudowę infrastruktury – np. sieci stacji szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych.

Nikt nie mówi, że mamy ograniczać się wyłącznie do pojazdów elektrycznych – dodaje Michalski wyjaśniając, że równie dobrze można postawić na inne technologie, np. wodorową.

Z wodorem jest jednak o wiele trudniej. W Polsce ciągle nie ma uregulowań prawnych i certyfikacji dotyczących ładowania samochodów zasilanych paliwem wodorowym. Przeszkodą jest też fakt, że tego typu autobusy są przynajmniej dwa razy droższe niż ich elektryczne odpowiedniki.

NCBiR w centrum transportowej eko-rewolucji

Do polskiej „Eko-Rewolucji” włączyło się także Narodowe Centrum Badania i Rozwoju. Obecny na spotkaniu Zastępca Dyrektora NCBR prof. Aleksander Nawrat przypomniał, że w ramach programu Bezemisyjny transport publiczny Centrum podpisało już porozumienie z 26 miastami oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią zrzeszającą 41 gmin.

Nasi partnerzy zdecydowali się na powierzenie nam przygotowania przetargów na zamówienie innowacyjnych pojazdów zeroemisyjnego transportu publicznego – tłumaczył prof. A. Nawrat. – Chcemy kupić produkt, którego na rynku jeszcze nie ma. W ramach tzw. partnerstwa innowacyjnego NCBR przeznaczy blisko 200 mln zł na prace badawczo-rozwojowe, by taki produkt powstał i był uszyty na miarę.

Podczas spotkania sektor prywatny zgłosił problem, z którym borykać się będzie niedługo cała branża automotive. Chodzi o brak odpowiednich specjalistów na rynku pracy. Tutaj Centrum również ma pomóc. Profesor zapewnił, że już teraz NCBR prowadzi program dofinansowywania odpowiednich kierunków studiów.

Chcemy łączyć polskie uczelnie ze światem biznesu – zapewniał.

Skorzystają samorządy!

Samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie różnego rodzaju „zielonych” pomysłów związanych z transportem – najistotniejszy będzie jednak wybór nisko- lub zero-emisyjnego transportu publicznego i jego odpowiednie wkomponowanie w strukturę miasta. Niezwykle ambitny plan wymiany taboru ma Kazimierz Karolczak, Przewodniczący Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Chcemy dostarczyć naszym mieszkańcom 300 nowoczesnych i elektrycznych autobusów – zadeklarował na spotkaniu Impact Karolczak. – Umożliwi nam to porozumienie, które końcem grudnia ubiegłego roku zawarliśmy z NCBR. Sądziliśmy, że dofinansowanie rządowe, które będziemy mogli otrzymać na ten cel, wyniesie 85 proc. Okazało się jednak, że możemy liczyć nawet na 100 proc. Po naszej stronie będzie leżeć natomiast stworzenie odpowiedniej infrastruktury. Metropolia to 41 miast i gmin, gęsta sieć komunikacyjna, a to sprawia, że mamy potężny potencjał do testowania nowoczesnych technologii w dziedzinie transportu publicznego.

Zakup 300 elektrycznych autobusów oznacza dla Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zastąpienie aż 30 proc. diesli, które dzisiaj funkcjonują w jej systemie komunikacji miejskiej. W związku z tak dużym zamówieniem, Metropolia jest liderem całego programu.

Karolczak dodaje, że aktualnie do wszystkich samorządów w Polsce, w ramach programu NCBR, zaplanowane jest dostarczenie około tysiąca elektrycznych autobusów. Przeprowadzenie zamówienia na tak wysokim poziomie pozwoli z jednej strony znacząco obniżyć koszty zakupu, a dla strony producenta da gwarancję produkcji, zapewniając dalszy rozwój zielonej technologii w transporcie publicznym.

Źródło: NFOŚiGW