2 miliardy na termomodernizację w Czystym Powietrzu – dlaczego pojawiają się informacje o braku środków?

Czy program Czyste Powietrze rzeczywiście zmaga się z problemami finansowymi? Skąd wynikają opóźnienia w wypłatach dotacji i czy faktycznie niektóre wojewódzkie fundusze mają trudności z dostępem do środków? Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) postanowił rozwiać wątpliwości podczas konferencji prasowej 24 lutego.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • NFOŚiGW zapewnia, że program Czyste Powietrze ma stabilne finansowanie – w 2025 roku zabezpieczono 8 mld zł, a dodatkowe 10 mld zł może pochodzić z Funduszu Modernizacyjnego.
  • Opóźnienia w wypłatach wynikają głównie z błędów formalnych we wnioskach oraz z faktu, że niektóre wojewódzkie fundusze nie składały wniosków o kolejne transze, mimo dostępnych środków.
  • Na kontach wojewódzkich funduszy i NFOŚiGW znajduje się obecnie około 2 mld zł, a Fundusz planuje wdrożenie usprawnień w komunikacji i rozpatrywaniu wniosków, aby przyspieszyć wypłaty.

Środki na program Czyste Powietrze są zabezpieczone

Według NFOŚiGW finansowanie programu jest stabilne. Na rok 2025 przewidziano 8 miliardów złotych z FEnIKS, z możliwością pozyskania dodatkowych 10 miliardów złotych z Funduszu Modernizacyjnego. Główną przyczyną opóźnień w wypłatach są błędy formalne we wnioskach, a nie brak środków. Dodatkowo niektóre wojewódzkie fundusze nie składały wniosków o kolejne transze środków, co mogło prowadzić do chwilowych problemów z płynnością.

– Jesteśmy na etapie stworzenia nowego programu priorytetowego i czekamy na kluczową decyzję Europejskiego Banku Inwestycyjnego – wyjaśniła prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak. – To finansowanie jest niezbędne do podjęcia dalszych działań i zapewnienia stabilności programu.

Jak wygląda procedura wypłat dotacji?

Wbrew pojawiającym się w mediach doniesieniom NFOŚiGW nie dokonuje bezpośrednich wypłat do beneficjentów. Środki są przekazywane wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej, które odpowiadają za ich rozliczenie. Wnioski o płatność są sprawdzane, a jeśli fundusz wojewódzki wykorzystał ponad 70% przyznanej zaliczki, może otrzymać kolejną transzę środków w ciągu 10 dni, a w ostatnich miesiącach nawet w 5-6 dni.

– Narodowy Fundusz działa zgodnie z określonym mechanizmem finansowym. Środki przekazywane są wojewódzkim funduszom, które mają obowiązek rozliczać je terminowo – wyjaśnił wiceprezes Robert Gajda. – Jeżeli fundusz wojewódzki składa poprawny wniosek, wypłata następuje bardzo sprawnie.

Niektóre fundusze nie składały wniosków – skąd zamieszanie?

W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia o problemach z wypłatami w niektórych regionach, np. w Toruniu. Okazało się, że wojewódzki fundusz w tym mieście nie składał wniosków o kolejne transze, mimo dostępnych środków. W efekcie na koncie znajdowało się jedynie 90 tysięcy złotych, co uniemożliwiało realizację wypłat. NFOŚiGW podjął działania mające na celu przyspieszenie procesu składania wniosków i zapobieganie podobnym sytuacjom w przyszłości.

– Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której my przyspieszamy działania, a wojewódzkie fundusze z jakichś względów nie wykonują swoich obowiązków – skomentowała prezes Zawadzka-Stępniak. – Będziemy podejmować wszelkie działania, by usprawnić ten proces.

Ile pieniędzy jest dostępnych na kontach?

Na dzień 14 lutego wojewódzkie fundusze miały do dyspozycji 932 miliony złotych z FEnIKS oraz 340 milionów złotych z KPO. Dodatkowo na koncie Narodowego Funduszu znajdowało się około 700 milionów złotych. W sumie oznacza to, że dostępnych do wypłat jest około 2 miliardów złotych, które powinny zapewnić stabilne funkcjonowanie programu.

Nie mamy problemu z dostępnością środków – zapewnił Robert Gajda. – Na koniec lutego fundusze wojewódzkie miały do dyspozycji prawie 2 miliardy złotych. Kluczowe jest, aby sprawnie i terminowo składały wnioski o kolejne transze.

Zaległości w wypłatach – co spowodowało problem?

Wzrost liczby wniosków o rozliczenie inwestycji w 2023 roku sprawił, że wojewódzkie fundusze miały trudności z ich sprawną obsługą. Pod koniec roku liczba wniosków była czterokrotnie wyższa niż w poprzednich latach, co przy brakach kadrowych i błędach formalnych wydłużyło czas ich rozpatrywania. Dodatkowo wykonawcy często nie byli informowani o brakach w dokumentacji, bowiem informacje te trafiały jedynie do beneficjentów. Ten fakt jeszcze bardziej opóźniał wypłaty. W 2023 roku aż 200 tysięcy wniosków o wartości 2,6 miliarda złotych pozostawało nierozpatrzonych.

– Sprawdziliśmy sytuację w funduszach i widzimy, że kluczowym problemem są braki kadrowe oraz błędy formalne w dokumentach – powiedziała prezes Zawadzka-Stępniak. – Musimy usprawnić komunikację, by przyspieszyć cały proces.

Aby poprawić funkcjonowanie programu, NFOŚiGW zapowiada wdrożenie bardziej efektywnych narzędzi do komunikacji pomiędzy wykonawcami a wojewódzkimi funduszami. Celem jest eliminacja opóźnień i sprawniejsze weryfikowanie wniosków, co powinno przyspieszyć realizację dotacji.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie na portalu Termomodernizacja.pl.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia