Awaria morskiej turbiny wiatrowej u wybrzeży USA!

W sobotę 13 grudnia turbina wiatrowa działająca u wybrzeży Stanu Massachusetts w USA uległa zniszczeniu. Uszkodzone zostały łopaty turbiny, a śmieci trzeba zbierać na plażach pobliskiej wyspy. Co się wydarzyło?

Podziel się
Vineyard Wind to morska farma wiatrowa położona około 24 kilometry na południe od wysp Martha's Vineyard i Nantucket oraz około 56 km od wybrzeży stanu Massachusetts. Zespół elektrowni nadal jest w budowie, docelowo ma składać się z 62 turbin wiatrowych o mocy 13 MW każda. Część elektrowni zaczęła produkować prąd już w lutym. Natomiast w sobotę 13 lipca jedna z turbin uległa awarii – łopaty wirnika zostały zniszczone. Przyczyny zdarzenia są na razie nieznane. W czasie zdarzenia na miejscu awarii nie było żadnego personelu, więc żadna osoba nie ucierpiała. Co jeszcze wiadomo o awarii turbiny?

Śmieci na wybrzeżu
Turbina, która uległa zniszczeniu, była w fazie rozruchu i nadal przechodziła testy. Jedna z łopat turbiny pękła około 20 metrów od nasady. Początkowo prawie cała pozostawała jednak przymocowana do turbiny. Fragmenty zniszczonej łopaty wpadły jednak do wody i zostały zniesione przez fale Oceanu Atlantyckiego na plaże po południowej stronie wyspy Nantucket. Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za budowę farmy wiatrowej zorganizowało sprzątanie odpadów i ustanowiło strefę bezpieczeństwa wokół uszkodzonej turbiny o promieniu 500 m. Odpady składały się głównie z fragmentów włókna szklanego w kolorze białym lub zielonym i miały wielkość do około 900 cm2. Firma wyłowiła jednak również z wody większe fragmenty. Włókno szklane, jak deklaruje Vineyard Wind, nie jest toksyczne dla ludzi ani dla środowiska, ale pojawiało się na plażach w dużych ilościach. Do środy rano zebrano wystarczająco dużo śmieci, żeby zapełnić około 6 ciężarówek.

Firma odpowiedzialna za farmę wiatrową oprócz uprzątnięcia wybrzeża zadeklarowała również przeprowadzenie monitoringu ptaków przybrzeżnych, które objęte są ochroną, żeby zweryfikować jaki wpływ wywarło na nie zdarzenie.
Więcej śmieci
Wcześnie rano w czwartek 18 lipca duża część zepsutej łopaty, która do tej pory wciąż przymocowana była do urządzenia, oderwała się i wpadła do oceanu. Przygotowane na to wydarzenie były statki, które czekały na ten moment, aby usunąć odpady z wody. Poczyniono również przygotowania do usuwania dodatkowych śmieci z plaży. Jednak w wyniku przedostania się do wody kolejnych odpadów, miasto Nantucket zaczęło traktować sytuację jako kryzysową, ponieważ przewidywano, że na brzegach wyspy pojawią się znowu dodatkowe duże ilości śmieci.
Turbiny wykorzystane na farmie wiatrowej Vineyard Wind to elektrownie o mocy 13 MW – GE Haliade-X. Średnica wirnika tego modelu to około 220 metrów, a cała konstrukcja osiąga wysokość około 260 metrów. Jest to więc olbrzymia konstrukcja, która zagrania wiatr z powierzchni około 38 tysięcy metrów kwadratowych. Nic dziwnego, że awaria takiego giganta spowodowała powstanie olbrzymiej ilości zanieczyszczeń.
Projekt zamknięty do odwołania
W wyniku sobotniego incydentu projekt wiatrowy Vineyard Wind został zamknięty do odwołania przez rząd federalny. Te z turbin, które już prowadziły produkcję, musiały ją zawiesić, zarządzono również przestój w budowie nowych. Przed ewentualnym wznowieniem projektu ma zostać przeprowadzona analiza, czy zniszczona turbina mogła uszkodzić pozostałe elektrownie jak również dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia.
Źródło: Vineyard Wind, Nantucket Current, New York Times
Polecane
Ustawa wiatrakowa przyjęta kierunkowo. Trafi do sejmu w kwietniu

Ustawa wiatrakowa wraca pod obrady. Czemu to tyle trwa?
