Baterie sodowo-jonowe wchodzą na salony? Hina prezentuje rewolucyjne ogniwa do aut dostawczych

Chińska firma Hina Battery zaprezentowała nową technologię baterii sodowo-jonowych przeznaczoną do pojazdów użytkowych. Nowe rozwiązanie ma szansę zrewolucjonizować rynek elektromobilności – ogniwa można naładować do pełna w zaledwie 25 minut, a do tego świetnie sprawdzają się w ekstremalnych temperaturach.

- Chińska firma Hina Battery zaprezentowała nowe ogniwa sodowo-jonowe do pojazdów dostawczych, które ładują się w 25 minut, wytrzymują ponad 8000 cykli i działają w temperaturach od -40°C do 45°C.
- Nowa technologia oferuje gęstość energii powyżej 165 Wh/kg i niższe koszty niż baterie litowo-jonowe, co może uczynić ją atrakcyjną opcją dla flot i transportu komercyjnego.
- Produkcja baterii już ruszyła, a Hina nawiązała partnerstwa z JAC i Volkswagen Anhui, co może przyspieszyć upowszechnienie sodowo-jonowych rozwiązań w elektromobilności.
25 minut i gotowe – błyskawiczne ładowanie bez kompromisów
Nowe rozwiązanie zaprezentowano 28 marca w Fuyang, w prowincji Anhui. Nazwane "Hina Battery · Haixing", obejmuje cztery produkty: K150, K210, K280 i K350. Dwa pierwsze przeznaczone są do krótkodystansowego transportu, natomiast dwa ostatnie mają wspierać logistykę na dłuższych trasach.
Zastosowane w systemie ogniwa oferują gęstość energii przekraczającą 165 Wh/kg, a pełne ładowanie zajmuje od 20 do 25 minut. To nie tylko konkurencyjny czas, ale też przełom w zakresie komfortu użytkowania. Co więcej, firma zapewnia, że nawet przy stałym korzystaniu z szybkiego ładowania, żywotność cyklu baterii przekracza 8000 cykli.
Stabilność w każdych warunkach i niższe koszty
Ogniwa firmy Hina wyróżniają się także odpornością temperaturową. Producent deklaruje stabilną pracę w zakresie od -40°C do 45°C, co jest kluczowe dla użytkowników flot w zróżnicowanych warunkach klimatycznych.
Podczas szybkiego ładowania temperatura ogniwa wzrasta o mniej niż 10 stopni Celsjusza. – Rozwiązanie zmniejsza straty energii, poprawia wykorzystanie mocy i zapewnia niezawodne wsparcie dla pojazdów użytkowych – informuje Hina w oficjalnym komunikacie.
Baterie sodowo-jonowe zamiast litowo-jonowych? Przyszłość jest bliżej, niż myślisz
Według Li Shujuna, dyrektora generalnego Hina Battery, nowe ogniwa oferują wyższą wydajność przy znacznie niższych kosztach niż tradycyjne baterie stosowane w pojazdach użytkowych. Może to oznaczać otwarcie drzwi dla szerszego zastosowania sodowo-jonowych technologii w elektromobilności, szczególnie w sektorze pojazdów komercyjnych.
Hina działa na rynku od 2017 roku, kiedy to po raz pierwszy zaprezentowała swoje baterie sodowo-jonowe. Od tego czasu technologia znalazła zastosowanie m.in. w dwukołowych pojazdach elektrycznych, samochodach osobowych oraz stacjach magazynowania energii.
Partnerstwa z gigantami i masowa produkcja już się rozpoczęły
W grudniu 2022 roku z linii produkcyjnej zeszła pierwsza partia baterii sodowo-jonowych z zakładu o zdolności produkcyjnej liczonej w GWh. Dwa miesiące później Hina wraz z Sehol (marką należącą do JAC i Volkswagen Anhui) zaprezentowała pojazd testowy Sehol E10X zasilany nowym typem baterii.
W styczniu 2024 rozpoczęto dostawy kompaktowego EV Yiwei 3, opracowanego wspólnie z JAC i wyposażonego w baterie sodowo-jonowe Hiny. Wszystko wskazuje na to, że nowa technologia wkrótce może trafić do szerszego grona odbiorców, szczególnie w sektorze transportowym.
Czy baterie sodowo-jonowe będą realną alternatywą dla dominujących dziś technologii litowo-jonowych?
Źródło: Hina, cnevpost.com
Polecane
Elektryczne przyspieszenie! Już za kilka lat co szósty nowy samochód w Polsce będzie „elektrykiem”

NaszEauto – NFOŚiGW ostrzega przed oszustami. Jakie metody stosują?
