Blackout na Kubie – cztery wyłączenia sieci w trzy dni i grasujący huragan

  • W piątek (18 października) na Kubie doszło do całkowitego wyłączenie sieci elektroenergetycznej. Główną przyczyną była awaria jednej z głównych elektrowni w kraju.
  • Od tego czasu władze trzykrotnie przywracały zasilanie, jednak ze względu na przybyły na wyspę huragan Oskar za każdym razem sieć z powrotem padała.
  • Kubański blackout to wynik przede wszystkim zależności tamtejszej energetyki od importu energii z innych krajów oraz przestarzałej infrastruktury.
Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA

Brak prądu i huragan

10-milionowy naród Kubańczyków pozostaje bez prądu po tym jak w piątek, na skutek awarii największej w kraju elektrowni Antonio Guiteras reszta sieci załamała się. Od tamtej pory krajowe władze próbują przywrócić zasilanie. Od początku weekendu dla części mieszkańców Hawany, stolicy kraju, udało się tego dokonać trzykrotnie. Ostatnia próba naprawienia sieci nastąpiła w niedzielne popołudnie czasu lokalnego. Prąd odzyskało ponad 216 tys. osób zamieszkujących Hawanę. Niestety po zaledwie kilku godzinach sieć znowu się załamała.

Sytuacji nie poprawia przechodzący właśnie przez wyspę huragan Oskar, który również w niedzielne popołudnie uderzył we wschodni brzeg wyspy z prędkością 129 km/h jako sztorm kategorii 1. To właśnie jego nadejście było prawdopodobną przyczyną ponownego blackoutu po częściowym naprawieniu sieci. Jak donosi amerykańskie National Hurricane Center, po wejściu głębiej w ląd Oskar zwolnił do prędkości niecałych 16 km/h. Według prognoz instytucji do środowego poranka huragan ma sprawić, że na Kubie spadnie od 15 do 30 cm deszczu, a w niektórych miejscach nawet do 45 cm.

Co jest przyczyną awarii prądu na Kubie?

Reuters jako główną przyczynę blackoutu wskazuje przestarzały system elektroenergetyczny, którego znaczna część ma już co najmniej kilkadziesiąt lat. Ponadto, choć kubańska energetyka jest w większości oparta na paliwach kopalnych, Kuba nie produkuje surowców takich jak węgiel, ropa czy gaz. W dużym stopniu polega więc na eksporcie z innych państw, szczególnie Wenezueli.

Niestety Wenezuelczycy mają własne problemy. W tym roku kraj ten był zmuszony obciąć eksport paliw kopalnych na Kubę o połowę, bowiem tamtejsze władze mają problem z zaspokojeniem wewnętrznych potrzeb energetycznych. Dostawy na wyspę ograniczyły również Meksyk i Rosja.

Oczywiście nie jest to jedyny powód. Miguel Diaz-Canel, prezydent Kuby, za sytuację wini liczbe sankcje, jakie na kraj nałożyły Stany Zjednoczone. Mowa tu zarówno o starych embargach, obowiązujących jeszcze od czasów zimnej wojny, jak i nowych obostrzeniach wprowadzonych kilka lat temu przez prezydenta Donalda Trumpa. Sankcje utrudniają zakupy paliw oraz odstraszają od wyspy tankowce. Jak pisze Reuters, w sytuacji tej Kuba i Wenezuela muszą polegać na własnej przestarzałej flocie.

Czy OZE uratuje przyszłość energetyczną Kuby?

Kubański rząd uznaje również swoją winę w tej sytuacji. Napęczniała biurokracja i korupcja na różnych szczeblach władzy sprawiły, że zarówno modernizacja przestarzałego systemu, jak również inwestycje w niskoemisyjne źródła były znacząco utrudnione. Według Reutersa władze Kuby planują wprowadzenie do miksu energetycznego większej liczby OZE, szczególnie fotowoltaiki. Rząd zapewnia, że w budowie w całym kraju jest aktualnie 26 farm słonecznych, które mają zapewnić 1000 MW mocy. Stanowi to ok. jedną trzecią aktualnego zapotrzebowania. W przyszłości planowane są kolejne podobne inwestycje.

Póki co krajowe władze pracują nad przywróceniem bieżącego zasilania w sieci. Pośpiech jest wskazany bowiem w Hawanie ludzie zaczęli wychodzić na ulice i protestować. Znaczna większość z ponad 2 mln mieszkańców miasta pozostaje nie tylko bez prądu, ale też bieżącej wody. Nie jest to pierwszy tego typu blackout w ostatnim czasie. We wrześniu 2022 roku huragan Ian spowodował wyłączenie prądu na całej wyspie. Naprawienie tego stanu rzeczy zajęło władzy wiele dni.

Źródła: reuters.com, cnn.com

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA