Brakuje rąk do pracy. Dynamiczny rozwój sektora OZE

Zielona transformacja postępuje szybciej, niż można się było spodziewać. Według International Energy Agency (IEA) rynek OZE ma zbyt małą rotację pracowników. Już teraz braki kadrowe są widoczne. Jak powinien zareagować sektor zielonej energetyki?

Podziel się
Najwięcej ludzi pracuje w OZE!
Zgodnie z raportem IEA największy problem to połączenie dostępnej siły roboczej z aktualnymi ofertami pracy. Często zdarza się, że jeden obszar OZE ma za dużo pracowników, a inny sektor cierpi na ich brak. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest spowolnienie sektora OZE przez pandemię. Żaden inny obszar gospodarki nie zaobserwował takiej stagnacji jak OZE.
Zgodnie z rocznym raportem IEA odnośnie zatrudnienia w energetyce, który został opublikowany w listopadzie br., sektor OZE powiększył się o 4,7 miliona miejsc pracy od 2019 r. Jednocześnie na każdego dolara zainwestowanego w paliwa kopalne globalnie, przypada 1,7 dolara wydanego na zielone inwestycje. Tendencja świadczy o stałym rozwoju sektora OZE, który potrzebuje nowych rąk do pracy, by utrzymać tę dynamikę. W raporcie wspomina się, że sam sektor fotowoltaiczny zatrudnia 4 mln ludzi. Jednocześnie jako najbardziej dynamicznie rozwijające się wymieniono branżę pojazdów elektrycznych i akumulatorów. Od 2019 r. zagwarantowały ponad 1 mln nowych miejsc pracy.
W 2022 r. w OZE zatrudnionych było już 35 mln osób. To o 3 mln więcej, niż pracowało w dużo starszej branży, konwencjonalnego wykorzystania gazu, węgla i ropy. Co więcej, właśnie w tym sektorze od 2019 do 2022 r. nastąpił spadek zatrudnienia o 1,3 mln.
Jak osiągnąć sukces?
Dobre tempo postępowania zielonej transformacji tworzy miliony miejsc pracy. Niestety w skali globalnej nowi pracownicy są pozyskiwani za wolno. Problem ten musi zostać rozwiązany odgórnie. Rządzący, branża OZE i instytucje edukacyjne muszą wdrożyć programy zapewniające wiedzę specjalistyczną, potrzebną w sektorze energetycznym. To pierwszy krok na drodze sprostania rosnącemu zapotrzebowaniu, w szczególności w zakresie nowych projektów OZE.
Udział w tym przedsięwzięciu powinien być szczególnie atrakcyjny dla rządów poszczególnych krajów. Nowe inwestycje w czystą generację są niezbędne do osiągnięcia obecnych celów energetycznych i klimatycznych.
IEA stwierdziła, że sektor czystej energii będzie musiał rosnąć czterokrotnie w stosunku do światowego produktu brutto, aby transformacja energetyczna zakończyła się sukcesem. Chociaż nie osiągnęliśmy jeszcze tego poziomu, w ciągu ostatnich kilku lat inwestycje w projekty związane z czystą energią rosły szybciej niż światowy PKB. Są więc podstawy do twierdzenia, że transformacja energetyczna powiedzie się sukcesem. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w latach 2019–2022 inwestycje w czystą energię wzrosły o 33%, podczas gdy światowy PKB wzrósł o 15%.
Rok 2023 nie obfitował w sukcesy spółek zajmujących się OZE. Jednak wstępne dane pokazują, że br. upłynął pod znakiem ważnych inwestycji w czystą energię w skali globalnej. IEA prognozowała, że inwestorzy pobiją poprzednie rekordy w zakresie zielonych inwestycji, przeznaczając 1,7 biliona dolarów na rozwiązania w zakresie czystej energii w 2023 r., w porównaniu z 1,1 biliona dolarów w 2022 r. To wciąż mniej niż 4 biliony dolarów na inwestycje OZE, które według IEA będą potrzebne do osiągnięcia celów zerowej emisji netto. Tymczasem każdy dolar zainwestowany w paliwa kopalne, odpowiadają 1,70 dolara przeznaczonego na inwestycje w zakresie czystej energii.
Źródło: Corporate Knights