Branża PV walczy o równy dostęp do Programu Prosument!

Źle się dzieje z programem Prosument. "Do realizacji dotacji w ramach programu został wybrany tylko jeden bank, a mianowicie BOŚ, dodatkowo jego preferowanymi wykonawcami są wybrane firmy". Takie zarzuty flagowemu programowi NFOŚiGW stawia nieformalny związek przedstawicieli branży PV zrzeszony w ramach koalicji prosumenckiej.
Jednym z głównych zarzutów przedstawionych przez Koalicję Prosumencką jest stawianie przez BOŚ Bank dodatkowych wymogów dla firm realizujących inwestycje z programu prosument oraz faworyzowanie jednych kosztem drugich w szczególności wynieniania jest tu firma SOLARTIME. Sam Bank w odpowiedzi na list otwarty skierowany do zarządu stwierdza, że, mimo iż posiada podpisaną umowę z Firmą SOLARTIME jednocześnie podkreśla, że nie narusza ona zbiorowych interesów klientów. Nieoficjalnie mówi się, że Bank rozmawia lub posiada podpisane podobne umowy z innymi firmami. Z tego powodu nasuwa się pytanie o transparentność przyznawania dotacji przy ograniczonych środkach, jakimi dysponuje Bank w pierwszym rozdaniu będzie to najprawdopodobniej 20 mln zł.
Na rynku pojawia się coraz więcej doniesień o aktywnym pozyskiwaniu klientów na dotacje z programu prosument przez firmy, które powołują się na umowy z BOŚ. Pojawia się z stąd pytanie czy takie umowy istnieją? Jakie firmy je podpisały i czy nie podważają one równego dostępu do programu prosument wszystkich podmiotów?
Liczne wątpliwości sprawiły, że Koalicja Prosumencka wystosowała kolejny list otwarty do zarządu BOŚ pytając czy zgodnie z wypowiedzią Rzecznika Prasowego NFOŚiGW Witolda Maziarza „Instalację w ramach programu Prosument będzie mogła wykonać każda firma, która posiada niezbędne uprawnienia” czy zgodnie z wypowiedzią Rzecznika BOŚ S. A. Pana Piotra Lemberga „ BOŚ Bank wprowadzi także swoje kryteria, którym mają podlegać firmy instalacyjne.”
Analizując obie wypowiedzi można zauważyć, że podejście do otwartości programu prosument NFOŚiGW oraz BOŚ banku jest istotnie odmienne.