Chcesz dotację Mój Prąd 5.0? Sprawdź, ile masz czasu!
Piąta edycja programu Mój Prąd cieszy się dużą popularnością wśród prosumentów. Budżet programu już raz został zwiększony o 400 mln zł i na ten moment wynosi 500 mln zł. Kiedy się wyczerpie?
Podziel się
Według stanu na 24.05.2023 roku do programu Mój Prąd wpłynęło 15 tys. wniosków na blisko 126,5 mln zł. Taka liczba wniosków wpłynęła w ciągu 32 dni od uruchomienia programu. Już 17.05.2023 r. informowaliśmy Was, że w ramach piątego naboru programu Mój Prąd złożono 12 552 wnioski na kwotę 105 088 950,32 zł. Była to kwota, która przekroczyła pierwotnie zakładany budżet 100 mln zł. Na szczęście budżet został rozszerzony do 500 mln zł, a co więcej, są zapowiedzi, że takich rozszerzeń, w zależności od zapotrzebowania, może być więcej. Niemniej, są to na razie tylko zapowiedzi. Czy trzeba się spieszyć ze złożeniem wniosku?
Budżet Mój Prąd 5.0 - kiedy się wyczerpie?
Według Pawła Mirowskiego, wiceszefa NFOŚiGW, jeśli tempo wypłat dotacji będzie utrzymane, to obecny budżet Mojego Prądu 5.0 wyczerpie się we wrześniu. I faktycznie, prosto licząc tak właśnie wychodzi.
Jeśli w ciągu 32 dni od uruchomienia programu kwota dla złożonych wniosków wyniosła 126,5 mln zł, to żeby wyczerpać budżet 500 mln zł potrzebujemy 126 dni. Licząc od początku naboru miałoby to miejsce 26.08.2023 r. Uwzględniając długie weekendy, które nie służą składaniu wniosków, faktycznie budżet mógłby się wyczerpać w okolicach września.
Zastanówmy się jednak co wpływa na wyczerpywanie się budżetu. Na pewno jest to rodzaj składanych wniosków. Przypomnijmy, że w programie Mój Prąd instalacja fotowoltaiczna jest obligatoryjnym elementem w przypadku ubiegania się o dofinansowanie. Dopiero do niej przysługują dodatkowe kwoty dotacji. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy osoba, która już skorzystała z dofinansowania na fotowoltaikę w poprzedniej edycji programu Mój Prąd, teraz ubiega się tylko o dotację na dodatkowy element. Przypomnijmy, jakie kwoty są do dyspozycji.
- do mikroinstalacji PV o mocy 2-10 kW – do 7 tys. zł (6 tys. zł bez elementów towarzyszących)
- do magazynu energii elektrycznej – do 16 tys. zł;
- do systemu EMS / HEMS – do 3 tys. zł;
- do kolektorów słonecznych – 3,5 tys. zł;
- do magazynu ciepła – do 5 tys. zł lub
- do pompy ciepła powietrze-powietrze – 4,4 tys. zł lub
- do gruntowej pompy ciepła – 28,5 tys. zł lub
- do pompy ciepła powietrze-woda – 12,6 tys. zł lub
- do pompy ciepła powietrze-woda z podwyższoną klasą energetyczną – 19,4 tys. zł.
Posługując się grafiką przygotowaną przez MKiŚ oraz NFOŚiGW, przyjmijmy, że średnio do programu Mój Prąd wpływało 505 wniosków dziennie. Do tej pory zdecydowaną większość stanowią wnioski składane na samodzielną instalację fotowoltaiczną bez dodatkowych komponentów.
Dla równego rachunku i uwzględniając dzień który już minął od ostatniej informacji od NFOŚiGW, załóżmy, że w budżecie zostało jeszcze 370 mln zł. Gdyby od tej pory wszystkie wnioski dotyczyły samodzielnej instalacji fotowoltaicznej, z programu mogłoby skorzystać jeszcze 61 666 osób. Tyle osób korzystających z dotacji na samodzielną instalację fotowoltaiczną wykorzystałoby budżet w 122 dni, więc w drugiej połowie sierpnia. Uwzględniając przestoje spowodowane świętami itp., budżet faktycznie mógłby wyczerpać się we wrześniu.
Sytuacja jednak byłaby zupełnie inna, gdyby beneficjenci faktycznie skorzystali z możliwości jaką stanowią dodatkowe elementy dofinansowania. W skrajnym przypadku, gdyby wszyscy beneficjenci od tej pory skorzystali z maksymalnej kwoty, która przysługuje w programie, tj. 58 tys. zł, do wyczerpania budżetu 370 mln zł wystarczyłoby złożenie 6 379 wniosków. Przy tempie 505 wniosków na dzień, Mój Prąd 5.0 wyczerpałby się w… 13 dni. Oczywiście taki scenariusz jest mało realny. Zapewne dalej większość beneficjentów będą stanowiły osoby z samodzielną instalacją fotowoltaiczną i jedynie stosunkowo niewielka część zdecyduje się na rozszerzenie budżetu o komponenty zwiększające autokonsumpcję, takie jak pompy ciepła czy magazyny energii.
A może jednak budżet Mój Prąd nie wyczerpie się tak szybko?
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik. Założony początkowo budżet 100 mln zł był zbyt mały w stosunku do zainteresowania. Dodatkowo data ponoszenia kosztów kwalifikowanych ustalona w lutym 2020 pozwala przypuszczać, że większość, jeśli nie wszyscy spośród wnioskodawców w tej edycji to osoby, które zrealizowały inwestycję przed uruchomieniem naboru, ryzykując że żaden program dotacyjny nie zostanie uruchomiony.
Przypomnijmy, że aby skorzystać z dotacji, instalacja fotowoltaiczna musi już działać i być przyłączona do sieci. Na samo zgłoszenie instalacji czeka się około miesiąca. Tym samym, jeśli w programie zaczną się już pojawiać te nowe instalacje PV, które dopiero są przyłączane, być może budżet nie będzie wyczerpywał się tak szybko. Tak jak już wspomniano, możemy mieć również nadzieję na dołożenie dodatkowych środków do programu, zgodnie z zapowiedziami Prezesa Mirowskiego. Nabór wniosków w Moim Prądzie 5.0 potrwa do 22 grudnia 2023 roku lub do wyczerpania budżetu programu.