Chiny rezygnują z magazynów energii? Rewolucyjna zmiana prawna w Państwie Środka

Pekin radykalnie zmienia zasady gry dla elektrowni wiatrowych i słonecznych. Obowiązkowe magazyny energii przy wielkich inwestycjach OZE znikają, a rynek czekają wielkie zmiany, które odczują dostawcy na całym świecie.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Chiny znoszą obowiązek budowy magazynów energii przy elektrowniach odnawialnych, zastępując go aukcjami typu CfD, co spowoduje spadek kosztów inwestycji w OZE, ale też znacząco obniży popyt na magazyny energii.
  • Decyzja Pekinu może doprowadzić do gwałtownego zmniejszenia światowego zapotrzebowania na baterie – dotychczas Chiny odpowiadały za 56% globalnego rynku magazynów energii, a teraz chińscy producenci będą szukać nowych odbiorców, co może obniżyć ceny baterii nawet w Europie.
  • Zniesienie obowiązkowych magazynów spowolni rozwój sektora magazynowania energii w Chinach, jednak w przyszłości rząd może wprowadzić nowe mechanizmy wsparcia dostosowane do rynkowych warunków.

Koniec obowiązkowych magazynów energii – chiński smok odwraca się od baterii

Od 2022 roku chińskie elektrownie wykorzystujące źródła odnawialne – takie jak farmy słoneczne czy wiatrowe – musiały obowiązkowo budować magazyny energii, aby uzyskać pozwolenie na przyłączenie do sieci. Te przepisy, obowiązujące w ponad 20 prowincjach, miały kluczowy wpływ na rozwój sektora magazynowania energii w Chinach. W niektórych regionach wymagany udział magazynów wzrósł nawet z 10% do 20% w ciągu zaledwie dwóch lat.

Z jednej strony te wymagania przyczyniły się do ograniczenia marnowania energii ze źródeł odnawialnych, ale jednocześnie znacząco podnosiły koszty operacyjne inwestorów. Niska efektywność magazynów, które często nie były w pełni wykorzystywane, stała się poważnym problemem.

Teraz chiński rząd zdecydował o zniesieniu obowiązku magazynowania energii, który wejdzie w życie już od 1 czerwca 2025 roku. Zamiast tego wprowadzone zostaną aukcje typu Contract for Difference (CfD, kontrakty różnicowe), znane choćby z brytyjskiego rynku energii, które mają być bardziej rynkowe i transparentne. To kluczowa zmiana – elektrownie odnawialne przestaną otrzymywać dotychczasowe stałe płatności oparte na cenach energii z elektrowni węglowych, co może prowadzić do dalszego spadku cen zielonej energii.

Jak decyzje Pekinu wpłyną na rynek magazynów energii?

Eksperci ostrzegają, że skutki nowej polityki Pekinu będą odczuwalne na całym świecie. Dotychczas obowiązkowe magazyny energii generowały od 50% do nawet 75% chińskiego popytu, co przekładało się na 56% światowego zapotrzebowania na magazyny. Zdaniem analityków S&P Global, brak nowych inwestycji w magazyny energii w Chinach może spowodować, że niemal połowa globalnego zapotrzebowania na baterie do magazynów energii po prostu zniknie.

Co to oznacza dla światowego rynku? Przede wszystkim dalsze spadki cen. Chińscy producenci, którzy utracą popyt krajowy, będą musieli szukać rynków zbytu poza granicami swojego kraju, co już teraz powoduje obniżenie cen magazynów energii na Bliskim Wschodzie do poziomu 70-80 dolarów za kWh. W podobny sposób ceny mogą spaść także w Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Łacińskiej, a nawet Europie.

Co dalej z chińskim rynkiem?

Chociaż zmiana przepisów oznacza oszczędności dla inwestorów w odnawialne źródła energii, przyszłość magazynowania energii w Chinach jest niejasna. Dotychczas magazyny energii opłacały się dzięki obowiązkowym regulacjom. Teraz będą musiały konkurować na otwartym rynku energii, co przy obecnej strukturze branży w Chinach nie będzie łatwe.

Chiny planują do 2030 roku stworzyć jednolity rynek energii elektrycznej, oparty na zasadach podaży i popytu. Dziś jednak zaledwie kilka prowincji posiada rozwinięte rynki hurtowe, a kluczowe źródła przychodów dla magazynów energii, takie jak arbitraż cenowy, pozostają niedostępne w większości kraju.

W krótkim okresie zmiana ta spowoduje spowolnienie inwestycji w magazyny energii. W przyszłości Pekin może jednak wprowadzić nowe, bardziej bezpośrednie mechanizmy wsparcia, aby przywrócić równowagę. Na razie jednak rynek przygotowuje się na znaczne ochłodzenie popytu, które będzie widoczne już od przyszłego roku.

Źródło: ess-news.com

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia