Ciepło zamiast pompy ciepła – nowy trend w rozwoju rynku?

Według tego modelu biznesowego, sama pompa ciepła zostaje zainstalowana w domu klienta, jednak de facto użytkownik nie jest właścicielem urządzenia. Według Marka Miary, eksperta z Instytutu Fraunhofera, w takim wypadku użytkownik płaci jedynie za swój komfort.

(…) firma Thermondo w Niemczech za 209 euro na miesiąc sprzedaje ciepło. To firma jest właścicielami pompy ciepła, która stoi w domu klienta. Dzięki temu rynek pomp ciepła otwiera się dla dużo większej grupy odbiorców, którzy nie mogą sobie pozwolić na pełną instalację

twierdzi ekspert.

Jednak według Bogdana Szymańskiego, Wiceprezesa Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV, takie rozwiązanie nastręcza wiele problemów. 

Ukryte koszty

Jak zaznacza wiceprezes POLSKA PV, kłopotliwe może być to, kto będzie odpowiedzialny za dostarczenie energii elektrycznej na poczet pracy pompy ciepła. Innymi słowy, czy cena zakupu ciepła, którą swoim klientom proponuje niemiecka firma, obejmuje także cenę prądu. Jak czytamy na stronie Thermondo, stawka za wynajem pompy ciepła obejmuje koszt samego urządzenia oraz wszelkich prac instalacyjnych, konserwacji i ewentualnych napraw. Firma nie wspomina, jak sytuacja wygląda z kosztami energii elektrycznej. Jednak zaznaczono, że koszty takiej usługi zaczynają się od 209 euro miesięcznie. Można więc sądzić, że mogą one być wyższe właśnie ze względu na konieczność zakupu energii elektrycznej. 

Leasing na pompę ciepła?

Bogdan Szymański podszedł do tematu sceptycznie, jednak dodał, że modele biznesowe oparte na systemie wypożyczania samochodów lub innych usług zostały dobrze przyjęte w naszym kraju. 

Może następuje taka zmiana pokoleniowa, gdzie nie chcemy mieć nic na własność

zastanawia się wiceprezes POLSKA PV.

Jednak w przypadku leasingowania pompy ciepła istnieje wiele niewiadomych. Przede wszystkim nie określono, czy po pewnym czasie może wykupić zamontowaną pompę na własność. Taka możliwość istnieje na przykład w przypadku instalacji fotowoltaicznej, która jest montowana na zasadach umowy leasingowej. Wracając do niemieckiej firmy - Thermando podaje, że wypożyczona pompa ciepła będzie ubezpieczona przez okres do 15 lat. Nie podano, czy po tym czasie możliwe będzie odkupienie urządzenia. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że żywotność pompy ciepła mieści się w przedziale 20-30 lat, to oferowane ubezpieczenie nie obejmuje całości możliwego okresu eksploatacji urządzenia. 

Według Bogdana Szymańskiego: “(...) jeżeli to jest leasing [pompy ciepła - przyp.red.], który zmierza do własności, to takie rozwiązanie mogłoby się przyjąć w Polsce”. Jednak jeżeli umowa ta zakłada możliwość corocznej zmiany urządzenia, to takie rozwiązanie nie ma sensu. Przyglądając się ofercie Thermando można założyć, że firma oferuje montaż i serwis tylko jednej pompy ciepła, która powinna pracować w domu klienta do 15 lat. Jak już wcześniej wspomniano, przedsiębiorstwo nie określiło, co stanie się z urządzeniem po tym czasie. 

Coraz więcej firm posiada w swojej ofercie możliwość wynajęcia pompy ciepła. Nie są to tylko przedsiębiorstwa niemieckie, ale także brytyjskie, kanadyjskie czy włoskie. Na razie trudno szukać takich rozwiązań na rynku polskim. Można się jednak spodziewać, że w miarę wzrostu popularności za granicą, system wynajmu pomp ciepła może zostać wprowadzony także w Polsce. Otwarte pozostaje natomiast pytanie, czy taki system się przyjmie. Oczywiście jest to uzależnione od wielu czynników. Tak więc jeszcze trochę poczekamy na rozwiązanie kwestii, czy wynajem pompy ciepła jest rzeczywiście opłacalny.

Dowiedz się więcej!

Interesuje Cię ten temat? Zobacz najnowszy odcinek Energetycznego Talk Show!

Źródło: thermando.de, globenergia.pl