Co dalej z polskim offshorem? Ekspert wróży świetlaną przyszłość i zwraca uwagę na wyzwania

Polska, po latach wyczekiwania, wkracza w nową erę rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. W 2026 roku pierwsza farma wiatrowa Baltic Power ma zacząć produkować prąd. Budowa obiektu ma rozpocząć się już w styczniu tego roku. Jaka jest przyszłość polskiego sektora offshore?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Polska rozpoczyna budowę morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, która ma ruszyć w 2026 roku, otwierając drogę do osiągnięcia 6 GW mocy offshore do 2030 roku.
  • Kluczowe wyzwania obejmują bezpieczeństwo, synchronizację działań wielu podmiotów i rosnące koszty inwestycji, które wzrosły o 30-40% w ostatnich latach.
  • Lokalny wkład w projekty, choć wynosi w pierwszej farmie wiatrowej około 20%, pokazuje tylko częściowy potencjał polskiego przemysłu w budowie infrastruktury offshore i wspieraniu transformacji energetycznej.

Start po latach oczekiwań. To nie koniec wyznań

Branża wiatrowa w Polsce przez lata czekała na rozwój projektów offshore. Pierwsza faza obejmuje siedem projektów, z czego Baltic Power jest najszybciej realizowanym przedsięwzięciem. Budowa obiektu, za który odpowiedzialne są koncerny Orlen i Northland Power, ma rozpocząć się już w styczniu 2025 roku, a pierwszy prąd popłynie z niej za dwa lata. Kolejne projekty są już w planach, a w pierwszej fazie rozwoju polskiego offshore, czyli do 2030 roku, sektor ten ma przynieść polskiej energetyce 6 GW w zainstalowanej mocy.

Co może czekać te projekty? Realizacja farm wiatrowych na morzu to skomplikowany proces logistyczny i techniczny. Maciej Stryjecki z biura ASE Offshore wskazuje, że budowa farm wiatrowych trwa od półtora do trzech lat, a każde opóźnienie w dostawach lub instalacji wpływa na całość prac. "Jest bardzo dużo podmiotów biorących udział w całym procesie. Budowa trwa półtora, dwa, czasami trzy lata, w zależności od wielkości farmy. Jest oczywiście cały szereg wyzwań związanych z tym, że jest to budowa na morzu, ale też z zapleczem lądowym," wyjaśnia Stryjecki.

Jednym z głównych wyzwań jest koordynacja. Prace na morzu wymagają synchronizacji działań wielu podmiotów, a każde opóźnienie, np. w dostawach kabli czy fundamentów, ma wpływ na cały proces. Ważnym czynnikiem jest również rosnący koszt realizacji takich inwestycji. "W ostatnich dwóch latach CAPEX wzrósł o dobre 30-40% w związku z wydarzeniami w Ukrainie, ale także sytuacją generalnie na rynku stali, paliw," dodaje ekspert. Obecnie, dla MFW na Bałtyku powstało dodatkowe, bardzo groźne ryzyko, w postaci ataków sabotażowych na kable przyłączeniowe, a także bezpieczeństwo cybernetyczne. Polska będzie wytwarzać 30% energii na morzu, więc kwestie odpowiedniego zabezpieczenia tej infrastruktury mają kluczowe znaczenie. 

Znaczenie lokalnego wkładu. Czy może być wyższy?

Pomimo trudności, projekty offshore w Polsce mają istotny komponent lokalny. Jak szacuje inwestor Baltic Power, około 20% całego projektu opiera się na polskich dostawcach i podmiotach. "Część kabli, elementy fundamentów i część stacji transformatorowych chociażby, jest budowana w Polsce. Vestas, który jest dostawcą turbin, ma fabryki części turbin i łopat w Polsce. W związku z tym jest to inwestycja, która bardzo dobrze pokazuje ten potencjał," zaznacza Stryjecki.

W drugiej fazie, rozwijanych będzie kolejnych kilkanaście projektów o łącznej mocy nawet 12 GW do roku 2040. “To będzie ogromny impuls rozwojowy dla polskiej gospodarki” prognozuje Stryjecki.

Rozwój polskich morskich farm wiatrowych to nie tylko szansa na zwiększenie udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym, ale również impuls dla rozwoju przemysłu morskiego i energetycznego w Polsce. W Polsce mogą być produkowane statki do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych. Tak duże ilości zielonej energii na Pomorzu mogą nowe rodzaje biznesu, jak choćby fabryki wodoru i e-paliw, centra wielkich danych, czy serwerownie sztucznej inteligencji.   Pomimo wysokich kosztów i licznych wyzwań, offshore w Polsce ma szansę stać się jednym z filarów transformacji energetycznej.

Więcej na temat polskich farm wiatrowych na Bałtyku możecie posłuchać w jednym z odcinków Energetycznego Talk-show:

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia