Czy nazwa pompy ciepła ma znaczenie? Jak wybrać i na co zwraca uwagę

Rynek pomp ciepła obfituje w liczne marki, modele, typoszeregi. Którą pompę ciepła wybrać? Jak znaleźć idealny model? Czy sugerować się nazwą? Odpowiadamy na to pytanie razem z ekspertem Woltair.

Podziel się
Co jest ważniejsze: COP czy SCOP?
COP to najpopularniejszy parametr przy porównywaniu pomp ciepła. Trzeba jednak pamiętać, że COP wskazuje sprawność pompy ciepła w danym punkcie pracy, czyli w danej konkretnej temperaturze zewnętrznej w danej chwili. Obejmuje też temperaturę czynnika, zasilającego instalację grzewczą. Natomiast bardziej świadomy inwestor powinien kierować się wskazaniami SCOP, czyli sezonowej sprawności. Charakteryzuje on sprawność urządzenia w określonym odcinku czasu, zazwyczaj w ciągu roku dla danego klimatu. W ten sposób uzyskujemy informacje o sprawności w dłuższym okresie czasu przy różnych temperaturach.
Rozpoczynając temat pomp ciepła i wszystkich parametrów porównawczych, najistotniejszą kwestią jest moc pompy ciepła. Dzisiaj inwestorzy podejmując decyzje o inwestycji w pompę, często opierają się chociażby o składowe jej nazwy. To błąd. Dlaczego? Bo bardzo często w nazwie pojawia się dana liczba i klient myśli, że to moc pompy. Otóż nie do końca to tak wygląda.
– Klient powinien mieć świadomość o jaki punkt pracy chodziło producentowi. Nazwy mogą być bardzo mylące. Niestety klienci końcowi często nie są tego świadomi i dobierając urządzenie sugerują się wyłącznie parametrem z nazwy. To nie do końca poprawne podejście – zauważa Michał Chaberski, WOLTAIR.
Producenci podając tę liczbę odnoszą się do mocy pompy ciepła przy różnych temperaturach zewnętrznych. Dla jednego producenta będzie to -7 st. Celsjusza, a dla innego 2 st. Celsjusza. Dlatego sugerowanie się wartością liczbową z nazwy jednostki jest błędnym podejściem przy porównywaniu modeli. Przykładowo może się okazać, że pompa która ma w nazwie “10 kW” (bo producent odniósł się do temp. 10 st. C.) po sprowadzeniu do tych samych parametrów jest słabsza od pompy z “8 kW” (bo producent odniósł się do temp. 2 st. C.) w nazwie.
Różne moce – jak to ugryźć?
W pierwszej kolejności warto sprawdzić moc pompy ciepła w danej temperaturze obliczeniowej, zgodnie z warunkami klimatycznymi danego regionu Polski. Musimy pamiętać o tym, że zupełnie inaczej dobiera się pompę ciepła dla inwestycji w Krakowie, a inaczej w Gdańsku. Bo te dwa miasta leżą w różnych strefach klimatycznych.


– Musimy pamiętać o tym, by suma mocy pompy ciepła i mocy źródła szczytowego w danej temperaturze obliczeniowej była w stanie pokryć zapotrzebowanie na ciepło naszego budynku – zauważa Michał Chaberski, WOLTAIR.
Spełnienie zapotrzebowania na ciepło po stronie budynku to pierwsza podstawowa zasada. Jednak jak to osiągnąć? Pompę trzeba przewymiarować czy zostawić margines mocowy?
– Często dostaję takie pytanie. Otóż pompa ciepła nie powinna być ani przewymiarowana, ani niedowymiarowana. Odpowiedź jest wręcz paradoksalna, bo pompa ciepła powinna być dobrana w punkt. Wtedy pracuje najbardziej wydajnie, a koszty eksploatacji są najniższe – wyjaśnia ekspert.
Moc wybrana, co dalej?
W następnych krokach należy sprawdzić sprawności w poszczególnych temperaturach zewnętrznych i wskazanie SCOP. W ten sposób (już świadomie) zrozumiemy ile wspólnego ma nazwa jednostki z jej rzeczywistymi możliwościami.
Potem przychodzi czas na sprawdzenie akustyki jednostki zewnętrznej. To często pomijana kwestia, co jest dużym błędem. Zbyt hałaśliwa jednostka zewnętrzna będzie uprzykrzać życie nie tylko nam, ale i naszym sąsiadom. Co więcej skala hałaśliwości agregatu jest nawet limitowana prawnie.
Pamiętajmy: w terenie zabudowanym, w okresie ciszy nocnej pompa ciepła musi spełnić normę emisji dźwięku do 40 dB na granicy działki.
Marka i gwarancja
To kolejne kluczowe aspekty przy zakupie pompy ciepła. Dziś trudno o to, by inwestor czuł się pewnie z zakupem pompy ciepła, kiedy na rynku czyha na niego tyle niebezpieczeństw. Często można się natknąć na urządzenia z 12-sto letnim okresem gwarancji. Jednocześnie marka bądź dystrybutor tej pompy ciepła funkcjonuje na rynku od roku. Taka oferta jest zastanawiająca i nigdy do końca nie wiadomo czy gwarancja zostanie utrzymana
– Z punktu widzenia klienta końcowego czułbym się o wiele bardziej bezpiecznie kupując urządzenie oferowane przez markę obecna na polskim czy globalnym rynku od co najmniej kilku lat – Michał Chaberski, WOLTAIR.
Co więcej ci renomowani producenci udzielają gwarancji na okres od 2 do 5 lat. dlatego urządzenia z gwarancją na 10-12 lat od razu powinny wzbudzić naszą czujność. Zwłaszcza jeśli są oferowane przez markę nową na rynku, która oferuje tylko jeden typoszereg pomp ciepła.
Źródło: Forum Branżowe GLOBENERGIA
Polecane
Rewolucja pomp ciepła w Wielkiej Brytanii: sprzedaż rośnie o 63%!

Rynek urządzeń grzewczych w Polsce: czy 2025 rok przyniesie stabilizację?
