Czy pompy ciepła pozostaną konkurencyjne?

W 2023 roku rynek pomp ciepła zmniejszył się widocznie w porównaniu do poprzedniego roku. Jak wyglądają perspektywy tej technologii na przyszłe lata? Czy po spadku z zeszłego roku możemy jeszcze spodziewać się wzrostów?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Od połowy 2022 roku rynek pomp ciepła zmagał się z wysoką inflacją, niskim popytem i ogólną stagnacją gospodarczą, co przyczyniło się do spadku sprzedaży.
  • Pompy ciepła są kluczowe dla dekarbonizacji ogrzewania i chłodzenia budynków w Europie, mogą być produkowane lokalnie i wspierają lokalną gospodarkę.
  • Aby sektor pomp ciepła mógł się rozwijać, potrzebna jest stabilna polityka unijna i krajowa.

Wysoka inflacja, niski popyt i ogólna stagnacja gospodarcza – w takim kontekście funkcjonuje rynek pomp ciepła od połowy 2022 roku. Niepewność ekonomiczna przyczyniła się do zmniejszenia zainteresowania inwestycjami w przedsięwzięcia budowlane i remontowe. Dodatkowo ekologiczna polityka Unii Europejskiej znalazła się pod ogniem krytyki. Pompy ciepła – urządzenia wydajne energetycznie i możliwe do zasilania w 100% z odnawialnych źródeł, na ogólnej sytuacji społeczno-gospodarczej w zeszłym roku nie poradziły sobie najlepiej. Czy przyszłość tej technologii maluje się w jasnych, czy ciemnych barwach?

Pompy ciepła – najlepsze rozwiązanie?

Połowa zapotrzebowania Unii Europejskiej na energię wynika z potrzeby ogrzewania i chłodzenia budynków. Nie da się więc przeprowadzić transformacji energetycznej z pominięciem sektora ogrzewnictwa i ciepłownictwa. Kluczową technologią w tym zakresie są pompy ciepła. Pobierają one energię z powietrza lub ciepło z gruntu, a następnie z wykorzystaniem energii elektrycznej (którą można pozyskać z OZE, nie powodując przy tym emisji gazów cieplarnianych) dostarczają ją do instalacji grzewczej w domu. Mogą zapewnić ogrzewanie, chłodzenie i przygotowanie ciepłej wody, redukując znacznie zapotrzebowanie na energię i emisję zanieczyszczeń. Dodatkowo mogą być produkowane w Europie, a więc przyczyniać się do wzmocnienia lokalnej gospodarki i konkurencyjności na rynkach międzynarodowych. Pompy ciepła mogą być również elementem inteligentnej sieci czy systemów elastyczności popytu, czyli korzystnie wpływać na sieć elektroenergetyczną. Oczywiście mają też zalety z punktu widzenia użytkownika i jego najbliższego otoczenia. Są praktycznie bezobsługowe, zapewniają komfort termiczny w domu i wpływają na polepszenie stanu powietrza – nie emitują w miejscu wykorzystania żadnych zanieczyszczeń w przeciwieństwie do kotłów na paliwa kopalne lub biomasę. Już teraz ogrzewanie domu pompą ciepła jest często jednym z rozwiązań najtańszych w eksploatacji lub nawet najtańszym

Pompy ciepła w ostatnim roku zaliczyły jednak niekorzystny okres – po raz pierwszy od lat stabilny wzrost sektora został zatrzymany, a sprzedaż pomp ciepła w Europie spadała. Jeśli dekarbonizacja ogrzewnictwa ma postępować, równolegle do elektryfikacji kolejnych gałęzi gospodarki, pompy ciepła muszą znów wrócić na ścieżkę rozwoju. Jak to osiągnąć?

Zapewnić dalszą konkurencyjność pomp ciepła

Aby zapewnić stabilny popyt na pompy ciepła, a więc również inwestycje w europejski łańcuch dostaw, a co za tym idzie wzmocnienie gospodarki i szybsze odejście od paliw kopalnych – potrzeba współpracy prawodawców, firm wytwórczych i instalatorskich oraz konsumentów. 

Rolą rządzących jest zapewnienie stabilnej polityki, która na lata zapewni korzystne warunki do rozwoju technologii pomp ciepła. Europejska Organizacja Pomp Ciepła (EHPA – European Heat Pump Association) w swoim raporcie Competitiveness of the heat pump sector in Europe z lipca bieżącego roku wskazuje, że dotychczas kolejne przepisy prawa wprowadzane są w nieskoordynowany sposób, który może stawiać producentów przed koniecznością dokonania nagłych zmian w liniach produktów. Bardziej skoordynowane podejście, zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym dawałoby bardziej jednoznaczny sygnał dla przedsiębiorstw na temat przyszłych kierunków rozwoju. Jako konieczne EHPA wskazuje również opublikowanie europejskiego planu działania dla sektora pomp ciepła.

Ustawodawcy mogą również wpływać na koszty energii. Aby pompy ciepła były bardziej popularne energia elektryczna powinna być maksymalnie dwa razy droższa od gazu. Według EHPA pożądany efekt przyniosłoby na przykład przeniesienie podatków i dodatkowych opłat nakładanych na energię elektryczną. Dobrym kierunkiem są też inwestycje w OZE – bezemisyjne wytwarzanie energii elektrycznej przynosi długoterminowe oszczędności. Kiedy ceny gazu wystrzeliły w 2022 roku – gwałtownie wzrosły również inwestycje w pompy ciepła. 

Oczywiście prawodawcy mają również możliwość zapewnienia niezbędnych środków finansowych, które mogłyby zostać przekierowane do branży pomp ciepła i skuteczniej rozwiązywać istotne kwestie – jak niebezpieczeństwo relokacji europejskich przedsiębiorstw na pozaeuropejskie rynki. 

Wkład producentów

EHPA wskazuje też na działania, które mogą pomóc obniżyć koszty produkcji w Europie. Wymienia wśród nich wyższy poziom automatyzacji, standaryzację projektów, zagwarantowanie sprawiedliwego opodatkowania prądu i gazu, czy wykształcenie specjalistów mogących pracować w poszczególnych częściach łańcucha dostaw. Według EHPA korzystne podejście wiąże się też z ciągłym szkoleniom aktualnych pracowników i zwiększaniem ich kompetencji.

Bardzo istotny jest też szeroki dostęp do danych rynkowych, co umożliwia monitorowanie jego sytuacji oraz analizę trendów. Według EHPA należałoby więc stworzyć scentralizowany system gromadzenia danych rynkowych. Nie bez znaczenia pozostaje też otwarta komunikacja z klientem końcowym, sprawne przekazywanie mu koniecznych do podjęcia dobrej decyzji informacji oraz przeprowadzania kampanii informacyjnych. 

Źródło: EHPA, raport: Competitiveness of the heat pump sector in Europe. Bruksela, lipiec 2024

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia