Dunkelflaute w Polsce. Czym jest i czy zagraża naszemu systemowi elektroenergetycznemu?
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) poinformowały, że od czwartku w Polsce mamy do czynienia ze zjawiskiem Dunkelflaute. Według operatora polskiej sieci przesyłowej niska wietrzność utrzyma się aż do 27 listopada 2022 r. Czy praca systemu elektroenergetycznego jest zagrożona?

Dunkelflaute to termin używany w sektorze energii odnawialnej do opisania okresu, w którym możliwości wykorzystania energii wiatrowej i słonecznej do wytwarzania energii elektrycznej jest znacznie ograniczona lub nie występuje. Okresy te są wyzwaniem dla infrastruktury energetycznej, którego elementem są odnawialne źródła energii. W takich okresach w systemach elektroenergetycznych wykorzystywane są źródła energii niezależne od pogody (najczęściej konwencjonalne). Alternatywą na stosowanie w tym okresie sterowalnych źródeł konwencjonalnych może być import energii lub dostosowanie popytu.
Dunkelflaute w Polsce
W piątek przed południem Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) poinformowały, że w związku z długotrwałym brakiem wiatru od rana 24 listopada generacja z 9000 MW mocy farm wynosiła 30-50 MW. Sieci zaznaczają, że niska wietrzność utrzyma się aż do niedzieli 27 listopada.

Źródło: Twitter PSE
System pracuje stabilnie
Mimo niskiej generacji ze źródeł odnawialnych PSE zapewniają, że system pracuje stabilnie.
O niskiej generacji z OZE informował na Twitterze także Konrad Purchała, dyrektor Departamentu Zarządzania Systemem w PSE.
Dyrektor Zarządzania Systemem w PSE podał, że Generacja wiatrowa utrzyma się poniżej 5% mocy zainstalowanej (< 500MW) do niedzieli wieczorem. Oznacza to ograniczoną energię przez 80 godzin.
Praca KSE
W ostatnich dniach generacja źródeł wiatrowych i fotowoltaicznych sięga rekordowo niskich wartości. W piątek 25 listopada 2022 r. do godziny 14.00 turbiny wiatrowe wyprodukowały zaledwie 1267 MWh - jest to ilość energii, którą duży blok węglowy w elektrowni Kozienice 2 (blok B11) o mocy 1075 MW wyprodukuje w ciągu 1 godziny i 10 minut. Tego samego dnia do godziny 14.00 instalacje fotowoltaiczne dołożyły zaledwie 3370 MWh.

Źródło: PSE
Przyrosty mocy w OZE
Jak wynika z danych zamieszczonych w raportach PSE w strukturze mocy zainstalowanej w Polsce na koniec 2021 r. elektrownie wiatrowe i inne źródła odnawialne stanowiły 28,12 proc.
Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska poinformowała, że według szacunków na koniec sierpnia br. moc zainstalowana w OZE wyniosła ponad 20,9 GW. W sierpniu ub.r. było to 14,9 GW. Przedstawicielka MKiŚ wyjaśnia, że 11 GW było zainstalowanych w fotowoltaice, instalacje wiatrowe odpowiadały za 7,6 GW, hydroenergetyka blisko 1 GW, biomasa - 1 GW, biogaz - 272 MW.
Wiceminister podkreśliła wówczas, że rok do roku największy przyrost mocy zainstalowanych w OZE dotyczył fotowoltaiki (PV). Moc w PV wzrosła bowiem o 184,3 proc. Na koniec sierpnia moc zainstalowana w prosumenckich mikroinstalacjach wynosiła ponad 8,2 GW.
"To dwa Bełchatowy na dachach Polaków" - zaznaczyła Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Źródło: PSE, Twitter, PAP