Europa już teraz powinna ograniczyć import podzespołów do OZE?

Czy Europa powinna ograniczyć import podzespołów do OZE? Dlaczego Unia Europejska powinna zwrócić na to uwagę? Jakie działania powinna podjąć UE?

Analiza łańcucha dostaw dla sektora fotowoltaiki przeprowadzona przez włoskich badaczy wskazuje na jego dynamiczną reakcję na strategię klimatyczną UE. Z badań również jasno wynika, iż chcąc kontynuować założenia takiej polityki, Unia powinna wspierać europejską produkcję technologii OZE.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Czy Europa powinna ograniczyć import podzespołów do OZE? Dlaczego Unia Europejska powinna zwrócić na to uwagę? Jakie działania powinna podjąć UE?

Podziel się

  • Unia Europejska ma poważne problemy z rozwojem konkurencyjnych mocy wytwórczych dla sektora OZE.
  • Na rynku zdominowanym przez Chińskie fabryki, najgorzej radzą sobie europejskie falowniki. Konkurować z azjatyckimi podzespołami mogą jedynie same urządzenia do produkcji modułów PV. 
  • Brak lokalnych mocy wytwórczych osłabia europejski łańcuch dostaw i naraża stabilność gospodarki na fluktuacje geopolityczne.  

Te fabryki już powinny produkować

Unia Europejska zapowiada sprowadzenia mocy wytwórczych na tereny krajów członkowskich. Jak się okazuję, największe zamieszanie jest wokół zdominowanego przez Azję rynku fotowoltaicznego. A to właśnie branża fotowoltaiczna jest jednym z najważniejszych kandydatów do zastosowania i przetestowania skuteczności nowego podejścia politycznego. To pole manewrowe by ocenić jak cele klimatyczne, suwerenność technologiczna i cele strategicznej autonomii produkcyjnej idą ręka w rękę. A to wszystko w celu zmaksymalizowania możliwości w zakresie zrównoważonego rozwoju, bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego w zakresie zielonej transformacji. 

Analizie poddano zależności w globalnym łańcuchu dostaw PV. Naukowcy z włoskiego Roma Tre University ze szczególną uwagą przyjrzeli się zależnościom między rynkami Chin, Unii Europejskiej, Japonii, Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych w latach 2007 do 2021. 

Jak się okazuje długoterminowa polityka importowania tanich podzespołów do Europy będzie miała negatywne skutki dla osiągnięcia celów klimatycznych i bezpieczeństwa gospodarczego. Zagrożone są szczególnie aspekty zrównoważonego rozwoju technologicznego i produkcyjnego na drodze walki z ociepleniem klimatu. 

Wspólnota gorsza od jednego kraju

Naukowcy skupili się na długoterminowej ewolucji hierarchii handlowych i technologicznych. Śledząc globalny łańcuch dostaw dla sektora energetyki słonecznej pod kątem handlu i technologii. 

Kluczowy wniosek z badania sugeruje, że większa specjalizacja technologiczna mogłaby złagodzić silne zależności w globalnym łańcuchu dostaw fotowoltaiki, szczególnie w segmencie wydobycia surowców krytycznych.

Najwięksi eksporterzy technologii fotowoltaicznej. Źródło: RTU.

Okazuje się, że Unia po prostu importuje za dużo, a sama produkuje za mało. Dzieje się to pomimo planów UE zakładających skupienie większej uwagi na wznowieniu produkcji komponentów w krajach członkowskich. Dostawy elementów do modułów fotowoltaicznych wciąż są pod presją strategicznych zależności i powiązań między głównymi graczami rynku. A ci zazwyczaj zapewniają komponenty w najniższych, bezkonkurencyjnych cenach. 

Badania wskazują, że obecnie największym problemem dla unijnej równowagi jest rozwinięcie mocy produkcyjnych falowników. Ponieważ, to właśnie w tym aspekcie rynek polega na poza kontynentalnych komponentach, co go również osłabia. W całkowicie innej odsłonie pojawił się sektor produkcji maszyn do obsługi fabryk modułów fotowoltaicznych. Jednak przewaga może szybko zostać zniszczona w przypadku braku dedykowanej strategii dalszego wzmacniania europejskiej konkurencyjności w tym segmencie.

Badacze zidentyfikowali rosnące dysproporcje w kosztach produkcji między Europą a Chinami w latach 2022–2023. Co ciekawe, istotną część tej różnicy tłumaczy się nadmiernymi kosztami energii w Europie w porównaniu z Chinami.

Nie oznacza to, że powinniśmy zgodzić się na utrzymanie obecnego poziomu jednostronnej zależności. Wręcz przeciwnie, w obecnym scenariuszu geopolitycznym istotne jest unikanie zależności od paliw kopalnych i dostawców energii jak i komponentów do jej generacji. Z pewnością proces ten powinien przebiegać stopniowo i nie można go zrealizować bez wspólnej i skutecznej europejskiej strategii przemysłowej. Jednak rozwój OZE bezpośrednio przełoży się na zapotrzebowanie na określone komponenty. Co będzie napędzać europejski rynek, jeżeli tylko Unia da odpowiednie narzędzia do jego faworyzowania. 

Źródło: PV magazine

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia