Fotowoltaika a gwarancje na dach, recykling i ubezpieczenie – WYWIAD

Hubert Kalinowski, Prezes Revolt Energy.

Instalacja fotowoltaiczna pozwala na produkcję taniej i ekologicznej energii elektrycznej nawet przez 30 lat. Wraz z rozwojem fotowoltaiki w Polsce, na rynku pojawiło się wiele firm wykonawczych, oferujących swoje usługi. Tym samym, potencjalny klient, który chce zainwestować w fotowoltaikę staje przed nie lada wyzwaniem, by wybrać mądrze firmę wykonawczą i zyskać pewność, że jego instalacja będzie działała sprawnie przez wiele lat. W podjęciu decyzji mogą pomóc dodatkowe usługi oferowane w ramach instalacji. Jakie usługi są dostępne na rynku? Którym z nich warto się przyjrzeć bliżej? Rozmawiamy z Hubertem Kalinowskim, Prezesem Revolt Energy.

Zdjęcie autora: Maria Niewitała-Rej

Maria Niewitała-Rej

Redaktor GLOBEnergia
Hubert Kalinowski, Prezes Revolt Energy.

Podziel się

Maria Niewitała-Rej: Zdecydowana większość domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych jest montowana na dachach budynków. Tym samym, podczas montażu zwiększa się ryzyko uszkodzenia takiego dachu. Co może zrobić klient w takiej sytuacji? Czy są dostępne usługi, z których może skorzystać?

Hubert Kalinowski: Zacznę od oczywistej kwestii, panele fotowoltaiczne, a właściwie cały system nie uszkadzają dachu, o ile ich montaż będzie zgodny z zasadami sztuki dekarskiej. Zawsze powtarzam – jeśli chcemy się ustrzec nieprzyjemnych niespodzianek w postaci cieknących sufitów, do wykonania prac związanych z instalacją warto zatrudnić doświadczoną ekipę monterską. Co ważne, liczący się na rynku producenci produkują własne konstrukcje pod PV, integrują panele z dachówką. Nie stoją w miejscu tylko szukają rozwiązań dla swoich klientów. Są świadomi, iż nieważne, że gwarancja na dach przepadnie z winy instalatorów. Niesmak pozostanie również do producenta poszyć, a na to nie mogą sobie pozwolić. Jako Revolt Energy, część Grupy Blachotrapez, zaproponowaliśmy dwa rozwiązania produktowe i usługowe w tym zakresie. Po pierwsze przejmujemy rękojmię na dach, a w przypadku montażu na dachu od Blachotrapez klient nie traci gwarancji. My stawiamy na odpowiedzialność.

M.N.R.: A co z dachami od innych firm?

H.K.: Firmy na rynku posiadają polisę i w sytuacji uszkodzenia dachu przez instalatora klient może w ramach polisy żądać rekompensaty, ale wiadomo, że wiąże się to z niedogodnościami po stronie klienta. 

M.N.R.: Gwarancja na dach to nie wszystko. Nawet najlepsze podzespoły mogą w trakcie użytkowania z różnych względów ulec uszkodzeniu. Co w takiej sytuacji może zrobić klient?

H.K.: Zdecydowanie, instalacja fotowoltaiczna to inwestycja na długie lata, ale wiadomo, że jak każdy sprzęt może ulec awarii/usterkom. Większe firmy biorą tę odpowiedzialność na siebie i klient w razie usterki zwraca się do nich, ale zdarzają się sytuacje, w których klient jest odsyłany do producenta. Wielu azjatyckich producentów otworzyło swoje centra serwisowe w Europie, ale wciąż zdarzają się przypadki, że klient w razie awarii musiałby odsyłać sprzęt do Chin. W takiej sytuacji koszt wysyłki towaru leży po jego stronie – nie muszę chyba nikogo przekonywać, że jest to rozwiązanie uciążliwe.

M.N.R.: Jak można się więc przed tym ustrzec?

H.K.: Zawsze powtarzam – warto czytać uważnie umowy (pośpiech nie jest najlepszym doradcą) oraz stawiać na firmy, które w jasny i przejrzysty sposób opisują zakres odpowiedzialności na papierze. Umowa słowna oczywiście też jest ważna, ale z doświadczenia prawnika wiem, iż trudniej ją udowodnić w sytuacji konfliktu.

M.N.R.: Przejdźmy może do kwestii związanych z obsługą posprzedażową. Coraz częściej, między innymi na forach internetowych, poruszany jest temat utylizacji modułów fotowoltaicznych. Klienci zastanawiają się, co będą mogli z nimi zrobić, gdy po tych 25-30 latach pracy, czy w wyniku wcześniejszego uszkodzenia, będą już niezdatne do użytku. Czy są na rynku dodatkowe usługi, oferowane również w tym zakresie?

H.K.: Jeżeli mówimy o kompleksowym recyklingu paneli, a nie tylko odzyskiwaniu szkła czy metalu, to na polskim rynku firm, które takowy oferują są zaledwie dwie. A trzeba pamiętać, iż paneli, po okresie gwarancji lub w przypadku, gdy przestają działać, nie możemy po prostu wyrzucić na śmietnik. Jako Revolt podchodzimy kompleksowo do oferty i nie tylko przyjeżdżamy zamontować panele, ale również przyjedziemy, aby je zdemontować i zutylizować – klient nie musi się martwić nie tylko wysyłką do odpowiedniego podmiotu, ale również demontażem sprzętu. Zaproponowana usługa RE-cyclingu stanowi uzupełnienie naszej oferty – wprowadziliśmy ją z myślą nie tylko o klientach, ale i z troski o środowisko.

M.N.R.: Jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu usługi?

H.K.: Codziennie mamy po kilka-kilkanaście zapytań czy odbieramy zużyte panele, które nie zostały zakupione u nas. To prosty obraz tego jak duża jest skala problemu oraz jak nasili się on w najbliższych latach. My o przyszłości myślimy już dziś, za co zostaliśmy nagrodzeni tytułem Złoty Laur Klienta 2022 w kategorii Ekologiczne Strategie w biznesie, a patrząc na rynek pozostaje nam mieć jedynie nadzieję, że za parę lat będziemy mieć boom na firmy zajmujące się recyklingiem sprzętu PV.

M.N.R.: A jak wyglądają inne kwestie obsługi posprzedażowej? Czy relacja klient-firma wykonawcza kończy się zwykle po zamontowaniu instalacji?

H.K.: Na szczęście wraz z rozwojem popularności PV, zwiększeniem konkurencji na tym rynku i świadomości konsumentów, firmy, które chcą się liczyć w branży wychodzą do swoich klientów. Zatem odpowiadając – tak, obsługa serwisowa jest w większości przypadków ogólnodostępna; telefon czy zgłoszenie przez stronę www to – na szczęście – w dużych firmach standard. Niestety już nie tak kolorowo jest z audytem posprzedażowym. Nie możemy mówić w tym przypadku o standardzie. U nas wygląda to tak, że kilka-kilkanaście tygodni po montażu audytor przyjeżdża do klienta i sprawdza czy wszystko działa poprawnie – zarówno stan samych urządzeń jak i aplikacja – jak wyglądają uzyski i czy są adekwatne do tych prognozowanych.

M.N.R.: I jak reagują na to klienci?

H.K.: Spotykamy się z bardzo dobrym przyjęciem tej usługi i wręcz ze zdziwieniem. W sytuacji, gdy audytor chce przyjechać na spotkanie w celu sprawdzenia poprawności pracy instalacji klient jest mile zaskoczony. Wprowadziliśmy tę usługę ze względu na to, że pomimo iż w każdej chwili klient może do nas napisać czy zadzwonić to jednak kontakt osobisty jest nie do zastąpienia – my również czujemy się pewniej widząc na własne oczy jak działa fotowoltaika i czy wszystko jest na takim poziomie jaki deklarowaliśmy.

M.N.R.: Pozostaje mi jeszcze zapytać o jedną, chyba najbardziej popularną obsługę posprzedażową - ubezpieczenie. Mają ją Państwo w ofercie? A jeśli tak, to na jakich warunkach?

H.K.: Mamy. I mówię o tym bez zawahania, czy ukrytych „haczyków”. Revolt wchodził na rynek już mocno rozwinięty, a z drugiej strony mierzył się z tym o czym wcześniej wspomniałem, z rynkiem, który jest okryty złą sławą. Chodzi mi tu o firmy, które powstawały na fali dotacji do PV, co często wiązało się z brakiem stabilnej pozycji na rynku i niską jakością. Nasze usługi są mocno przemyślane i długo są analizowane zanim wejdą w życie. Wprowadzamy je bowiem w odpowiedzi na głosy dochodzące z rynku, mamy bardzo rozbudowaną siatkę sprzedaży i słuchamy naszych klientów. Ubezpieczenie, które posiadamy w standardzie 12 lub 24 miesiące, w zależności od pakietu, wynika właśnie z tego, że firmy instalacyjne nie cieszą się wielkim zaufaniem. Wciąż słyszymy, że np. panele się palą i strażacy nie jeżdżą do pożarów. Włos się na głowie jeży, bo teoretycznie w dobie łatwego, a wręcz banalnego dostępu do informacji nie powinniśmy tłumaczyć takich rzeczy. Mając w pakiecie dodatkową polisę na instalację PV klienci mogą spać spokojnie.

M.N.R.: Co obejmuje taka polisa?

H.K.: Polisa obejmuje m.in. kradzież paneli, przepięcia, dewastację czy uszkodzenia na skutek niekorzystnych warunków atmosferycznych. I muszę wspomnieć, iż również ta usługa jest bardzo entuzjastycznie przyjmowana – ale to już chyba u nas standard.

Zdjęcie autora: Maria Niewitała-Rej

Maria Niewitała-Rej

Redaktor GLOBEnergia