Gigantyczna inwestycja w Szkocji. To będzie największa elektrownia wodna w Wielkiej Brytanii

Największy w historii projekt elektrowni szczytowo-pompowej w Wielkiej Brytanii otrzymał zielone światło. Teraz twórcy inwestycji muszą zmierzyć się z o wiele trudniejszym wyzwaniem: znalezieniem ogromnych funduszy, które pozwolą na realizację ambitnej wizji.

Podziel się
- W Szkocji powstanie elektrownia szczytowo-pompowa Earba o mocy 1,8 GW i pojemności magazynowej 40 GWh, zdolna dostarczać energię przez 22 godziny bez przerwy. To największy projekt tego typu w historii Wielkiej Brytanii.
- Inwestycja obejmie budowę zapór, tuneli i infrastruktury elektroenergetycznej, a także działania środowiskowe. Budowa potrwa do siedmiu lat i zapewni 500 miejsc pracy, jednak wymaga pozyskania dużych środków finansowych i odbudowy łańcucha dostaw.
- Projekt ma strategiczne znaczenie dla transformacji energetycznej i wspierany jest przez planowany mechanizm wsparcia Cap & Floor, który ma zachęcić inwestorów do udziału w rozwoju wielkoskalowych systemów magazynowania energii.
Góry, dwa jeziora i 22 godziny energii
W szkockich Highlands, ok. 200 km na północ od Glasgow, powstanie nowa elektrownia szczytowo-pompowa Earba. Projekt zakłada magazynowanie energii poprzez przepompowywanie wody między jeziorem Loch Earba a górnym zbiornikiem Loch Leamhain. Przy pełnym napełnieniu tego drugiego instalacja będzie w stanie dostarczać 1,8 GW energii przez 22 godziny bez przerwy, co odpowiada 40 GWh pojemności magazynowej.
Zakres robót obejmuje budowę zapór, systemu podziemnych tuneli, siłowni oraz stacji elektroenergetycznej. Powstanie też nowy most nad rzeką Spean oraz zjazd z głównej drogi. Co ciekawe, projekt zawiera także elementy renaturyzacyjne: odnowę torfowisk i lasów.
Historyczne pozwolenie i nowe wyzwania
Po uzyskaniu zgody planistycznej od szkockiego rządu, twórcy projektu nie ukrywają, że najtrudniejsze dopiero przed nimi. – Nasze kolejne kroki to pozyskanie znaczącego kapitału potrzebnego do realizacji tego ekscytującego przedsięwzięcia i uczynienie go w pełni finansowalnym – powiedział Carl Crompton, dyrektor zarządzający odpowiedzialnej za inwestycję firmy Gilkes Energy.
David Tomb, dyrektor projektu, przypomina, że minęło ponad 50 lat od uruchomienia ostatniej elektrowni szczytowo-pompowej w Wielkiej Brytanii, dlatego konieczna jest współpraca z dostawcami nad odbudową łańcucha dostaw. Budowa potrwa od sześciu do siedmiu lat i stworzy ok. 500 miejsc pracy.
Przełom dla magazynowania energii w UK?
Crompton zaznacza, że: – Projekt Earba to największa elektrownia szczytowo-pompowa, jaką kiedykolwiek zatwierdzono w Wielkiej Brytanii. W kontekście transformacji energetycznej to inwestycja o strategicznym znaczeniu. Systemy magazynowania, takie jak Earba, umożliwiają przechowywanie nadwyżek energii z wiatru czy słońca i wykorzystanie ich w okresach niskiej produkcji.
Dzięki długiemu czasowi magazynowania (LDES) ograniczane są straty wynikające z redukcji produkcji wiatrowej oraz zależność od drogich elektrowni gazowych. Projekt wspiera trzy filary tzw. trylematu energetycznego: dekarbonizację, bezpieczeństwo dostaw i obniżkę kosztów dla odbiorców.
Rządowy mechanizm wsparcia w drodze
Gilkes Energy liczy, że rozwój projektu ułatwi wdrożenie mechanizmu „Cap & Floor”, nad którym pracują rząd Wielkiej Brytanii oraz regulator Ofgem. Mechanizm ten, sprawdzony już w przypadku międzysystemowych połączeń energetycznych, ma zachęcić inwestorów do finansowania kapitałochłonnych, długoterminowych projektów magazynowania energii.
– Pracujemy również blisko z rządem Wielkiej Brytanii i Ofgem nad wdrożeniem mechanizmu Cap & Floor w 2025 roku. Ramy inwestycyjne uznają znaczenie elektrowni szczytowo-pompowych i odpowiadają na wyzwania związane z ich finansowaniem – podkreśla Crompton.
Co dalej z brytyjskim magazynowaniem?
Zgoda na budowę Earba PSH nie jest jedynym krokiem Gilkes Energy w stronę magazynowania energii. Firma wspólnie z SSE złożyła również wniosek planistyczny dla kolejnego projektu elektrowni szczytowo-pompowej o niemal identycznej mocy 1,8 GW i nieco mniejszej pojemności (36 GWh).
Wszystko wskazuje na to, że Wielka Brytania budzi się z letargu w zakresie długoterminowego magazynowania energii. Jeśli plany zostaną zrealizowane, kraj zyska narzędzie, które pozwoli znacząco zwiększyć udział OZE w miksie i ograniczy zależność od importowanych paliw kopalnych.
Źródła: ess-news.com, Gilkes Energy