Gospodarka wodorowa – będzie ustawa

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje ustawę, która ma regulować rozwój energetyki wodorowej w Polsce. W Polsce będziemy wytwarzać i magazynować wodór, to paliwo ma grać dużą rolę w transformacji energetycznej.

Podziel się
4 lipca w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, podczas której ministra Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister Krzysztof Bolesta, ogłosili, że resort pracuje nad projektem ustawy prawo wodorowe.

Wodór – krok w stronę bezemisyjnej gospodarki
Wodór to paliwo, które może zastępować gaz ziemny. Ma jednak dodatkowe zastosowania – może być wykorzystywany jako magazyn energii. Zarówno stopniowa rezygnacja z paliw kopalnych jak rozwój infrastruktury magazynującej energię jest bardzo ważny z punktu widzenia transformacji energetycznej.
„Wykorzystanie wodoru niskoemisyjnego jest jedną ze ścieżek dekarbonizacji polskiej gospodarki – szansę tę w szczególności może wykorzystać polski przemysł” – powiedziała ministra Paulina Hennig-Kloska.
Obecnie prawo nie przystaje do potrzeb w zakresie energetyki wodorowej – prawo energetyczne określa go jako „inny rodzaj gazu palnego”, co oznacza, że podlega pod regulacje prawne tylko, jeśli jest dostarczany za pomocą sieci gazowej. Brak jednoznacznych przepisów skutkuje w niepewności inwestorów, którzy rzadziej decydują się na inwestycje związane z rynkiem wodoru. Należy zatem wprowadzić wodór do prawa energetycznego w takim zakresie, jaki odzwierciedla rzeczywiste możliwości.
Co znajduje się w ustawie?
Jak w przypadku większości aktów prawnych – kluczowe jest wprowadzenie jednoznacznych definicji. To też robi proponowana ustawa wodorowa. Jak czytamy na stronie MKiŚ, określa następujące pojęcia:
- wodór niskoemisyjny – może być produkowany z paliw kopalnych, o ile proces produkcji powoduje odpowiednie redukcje emisji np. produkcja wodoru z wychwytem CO2,
- wodór odnawialny – produkowany z odnawialnych źródeł energii,
- wodór odnawialny pochodzenia niebiologicznego (RFNBO) – wodór wyprodukowany w procesie elektrolizy zgodnie z wytycznymi UE.
Po wejściu w życie ustawy na rynku wodoru będą funkcjonowali operatorzy (m.in. operator systemu przesyłowego wodorowego i operator systemu dystrybucyjnego wodorowego, operator systemu magazynowania wodoru) o jasno uregulowanych obowiązkach i prawach, których wyznaczy prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
„Zakończyliśmy bardzo potrzebne konsultacje społeczne ustawy. Teraz skierujemy projekt na Komitet Stały Rady Ministrów, a potem na Radę Ministrów. Chcemy, by po wakacjach trafił on pod obrady Parlamentu. Czas przestać marzyć o wodorze, czas przejść od słów do czynów” – mówiła ministra Paulina Hennig-Kloska.
Przepisy będą również dotyczyć łączenia działalności gazowej i wodorowej. Wprowadzone też będą zmiany w Prawie budowlanym, w Prawie ochrony środowiska oraz w specustawie o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych.
Gospodarka wodorowa
Wodór jest szansą na bezemisyjny przemysł. Krokiem w tę stronę ma być budowa pierwszego wielkoskalowego magazynu wodoru w Kosakowie, który ma współpracować z krajowym przemysłem. Powstanie na Pomorzu, bo tam przewidywane są duże nadwyżki energii (np. z elektrowni wiatrowych na morzu). Wodór może pomóc je zmagazynować.
Planowane są dotacje do produkcji elektrolizerów z BGK – od przyszłego roku z budżetem 2,7 mld zł. Podpisano również 11 umów na stacje tankowania wodoru, planowane są konkursy na kolejne. 3 czerwca z budżetem 1,1 mld zł rozpoczął się nabór wniosków na innowacyjne wykorzystanie wodoru w transporcie.
„Negocjujemy dodatkowe środki, które są jeszcze do zdobycia w Brukseli z Europejskiego Banku Wodoru – rozmawiamy w radach ds. środowiska i energii o możliwości stworzenia koszyków krajowych, by wyrównać konkurencję między państwami. Walczymy o interesy polskiego przemysłu” – mówił wiceminister Krzysztof Bolesta.
Źródło: www.gov.pl