Ile pieniędzy UE zapłaciła Rosji? Rekordowa suma za rosyjski gaz ziemny LNG!

Ile pieniędzy UE zapłaciła za rosyjski gaz LNG?

Wydawać by się mogło, że wprowadzenie embarga na rosyjskie surowce energetyczne spowoduje, że reżim na Kremlu zostanie zasilony mniejszym zastrzykiem gotówki. Okazuje się jednak, że należność za niektóre paliwa gazowe osiągnęła rekordowe sumy. Czy sankcje przyniosły zamierzony skutek? Jak wypada Polska na tle Unii Europejskiej?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Ile pieniędzy UE zapłaciła za rosyjski gaz LNG?

Podziel się

Zacznijmy od tego, że UE wprowadziła radykalne obostrzenia związane z importem z Rosji ropy naftowej. Sankcje nie objęły jednak gazu ziemnego LNG i płynnego LPG. Głównym powodem była niemożność szybkiej dywersyfikacji dostaw paliwa z uwagi na silne uzależnienie Europy Środkowo-Wschodniej od działalności gazociągów. W przypadku ropy było to prostsze, a nadrzędnym celem było ograniczenie środków wpływających do rosyjskiego budżetu. Analizy importu gazu do Unii podjął się think tank Forum Energii.

Jeśli nie gazociągi, to LNG - luka w europejskich sankcjach

Efektem wprowadzenia embarga na paliwa gazowe było sukcesywne zmniejszanie dostaw do europejskich odbiorców, co spotęgowało kryzys energetyczny. Działania Rosji miały wywrzeć wpływ na Unię Europejską, aby ta dokonała ustępstw związanych z atakiem na Ukrainę. Na szczęście to nie poskutkowało, a aktualnie Europa może cieszyć się przetrwaniem bardzo trudnego sezonu grzewczego. Było to możliwe dzięki zwiększeniu importu LNG i wykorzystaniu posiadanych rezerw gazu. Nie bez znaczenia był także dynamiczny rozwój pomp ciepła, które w pewnej części zastąpiły kotły gazowe w strukturze nowo montowanych źródeł ciepła.

Co ciekawe, pomimo rosyjskich ograniczeń związanych z dostawami gazu rurociągami, wzrósł udział importu LNG. Z braku innych możliwości lub chęci część państw Unii musiała zdecydować się za to na zakup skroplonego gazu ziemnego. Zjawisko to dotyczy głównie Francji, Hiszpanii, Holandii i Belgii. W skali całej Unii import gazu skroplonego z Rosji wzrósł z 14,2 mld m3 w 2021 r. do 19,3 mld m3 w 2022 r. 

Ile UE zapłaciła Rosji za LNG w 2022 r.?

Tak wyglądała struktura należności za rosyjski gaz LNG w Unii Europejskiej w 2022 r. Warto zaznaczyć, że Polska nie sprowadza od Rosji gazu w tej formie.

Struktura importu LNG - UE vs. Polska

Rynek LNG umożliwia zakupy po cenie rynkowej pojedynczych dostaw z całego świata. Jest on zglobalizowany, wystarczy posiadać terminal regazyfikacji, dzięki któremu możliwe jest wprowadzenie gazu do sieci. Brak sankcji na rosyjskie LNG umożliwia całkowicie legalny import tego surowca, z którego z przyczyn ekonomicznych te państwa nie chcą rezygnować.

Dotychczasowy import LNG był tłumaczony deficytem gazu, który mógł zagrozić Europejczykom w kończącym się sezonie grzewczym. Niemniej jednak Forum Energii przypomina, że ceny gazu spadły do zaledwie 40 eur/MWh (z 350 eur/MWh w szczycie kryzysu). Think tank zaznacza, że to dobry czas, aby podjąć działania na rzecz uszczelnienia sankcji.

Czym grozi uzależnienie od rosyjskiego LNG?

Forum Energii wskazuje wprowadzenie embarga na import rosyjskiego gazu drogą morską. 

“Byłoby to rozwiązanie analogiczne do wprowadzonego w stosunku do rosyjskiej ropy. Pozwoliłoby utrzymać dostawy gazu rurociągami przez Ukrainę m.in. do wciąż uzależnionych od rosyjskiego gazu Węgier” - proponuje think tank. 

Eksperci z Forum Energii wskazują, że niezdecydowanie państw Europy Zachodniej wobec importu rosyjskiego LNG może stanowić realną pomoc Rosji w odzyskaniu udziału w europejskim rynku, który utraciła po ograniczeniu dostaw. Czyni to więc działania UE mniej skutecznymi w obszarze uniezależnienia się wspólnoty od rosyjskich paliw i redukcji finansowego wsparcia działań wojennych w Ukrainie. 

Innym rozwiązaniem na ograniczenie zależności od Rosji mogłoby być wprowadzenie limitów cenowych na LNG. Wówczas możliwy byłby import gazu jedynie po uprzednio ustalonej cenie maksymalnej. Mechanizm stanowiłby analogię do ograniczeń związanych z transportem rosyjskiej ropy. Cena maksymalna mogłaby być ustalana np. co dwa miesiące na poziomie niższym od średniej ceny na giełdzie TTF. To pozwoliłoby zminimalizować zyski Rosji z eksportu LNG do UE, przy jednoczesnym zmniejszeniu obawy o deficyt gazu w UE.

Opracowane na podstawie raportu Forum Energii.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Komentarze (Jeden komentarz)