Inwestycje w OZE projektami o nadrzędnym interesie publicznym? Dzisiaj się dowiemy!
Dzięki inwestycjom w odnawialne źródła energii, energia na giełdzie tanieje, a powietrze staje się czystsze. To właśnie one pełnią kluczową rolę w dekarbonizacji systemu elektroenergetycznego. Czy to wystarczy, by nadać im status nadrzędnego interesu publicznego, a jeśli tak, to z czym może wiązać się taki przywilej? Dziś się dowiemy!

Dziś, we wtorek 13 grudnia 2022 roku w Brukseli gromadzi się nadzwyczajna rada ministrów ds. energii. Jeśli podczas spotkania zostanie przyjęte nadzwyczajne rozporządzenie przyspieszające rozwój OZE, inwestycje w odnawialne źródła energii mogą uzyskać status projektów o nadrzędnym interesie publicznym. Dzięki temu, projekty OZE otrzymałyby możliwość korzystania ze skutkiem natychmiastowym z odstępstw przewidzianych w odpowiednich unijnych przepisach dotyczących środowiska, a także znacznie zostałyby skrócone terminy wydawania zezwoleń na instalowanie urządzeń wykorzystujących energię słoneczną oraz magazynów energii. Przyjęcie rozporządzenia było planowane, więc jeśli ministrowie przyjmą rozporządzenie już podczas dzisiejszej nadzwyczajnej Rady Ministrów UE ds. Energii, inwestycje OZE staną się nadrzędnym interesem publicznym. Podkreśliłoby to rolę odnawialnych źródeł energii jako głównego motoru transformacji energetycznej. A co to oznacza dla polskiej transformacji energetycznej?
OZE jako nadrzędny interes publiczny a Polska
Jak zwracają uwagę analitycy think tanku Instytut Reform w opracowaniu pt. „Czysta energia receptą na kryzys, odblokowanie inwestycji w odnawialne źródła energii obniży Polakom rachunki za prąd, stworzy nowe miejsca pracy i uniezależni polską gospodarkę od wstrząsów cenowych węgla i gazu. Joanna Flisowska, starsza analityczka Instytutu Reform podkreśla, że status inwestycji o nadrzędnym interesie publicznym pomoże w oferowaniu natychmiastowych rozwiązań do zastąpienia paliw kopalnych oraz w rozwiązywaniu obecnej trudnej sytuacji na rynku. Instytut zaznacza, że choć nasz kraj ma ogromny potencjał do zrealizowania transformacji energetycznej w oparciu o energetykę słoneczną i wiatrową, wymaga to jednak podążania za logiką planu REPowerEU, czyli zniesienia barier legislacyjnych i uznania inwestycji w OZE, a także w efektywność energetyczną, jako priorytetu.
Na razie niestety trudno mówić o podążaniu za planem REPowerEU. Przypomnijmy o przedłużającej się ścieżce legislacyjnej liberalizacji ustawy odległościowej, która zablokowała rozwój inwestycji w energetykę wiatrową na lądzie, czy też o wprowadzeniu limitów cen energii dla farm fotowoltaicznych, które nie tylko mogą doprowadzić do odwrotnego efektu od zamierzonego, ale w skrajnym przypadku nawet wykończyć wielkoskalową fotowoltaikę.
Jak podkreśla Instytut, choć negocjacje dotyczące ostatecznego sposobu realizacji założeń planu REPowerEU wciąż trwają, to z perspektywy polskiej polityki energetyczno-klimatycznej już dziś konieczne jest zrozumienie i likwidacja luki pomiędzy celami wyznaczonymi przez REPowerEU, a obecnymi krajowymi przepisami w tym obszarze.
7 kluczowych rekomendacji
Think tank Instytut Reform sformułował 7 kluczowych rekomendacji, których implementację wskazuje jako najpilniejszą. Wśród nich znalazły się:
- wdrożenie obszarów docelowych dla OZE (ang. go-to areas) – np. na obszarach przemysłowych oraz rekultywowanych – na których będą obowiązywać skrócone i uproszczone procedury wydawania zezwoleń czy wypracowanie systemu zachęt dla samorządów oraz społeczności lokalnych w zamian za nadanie danemu terenowi statusu obszaru docelowego.
- uznanie inwestycji w OZE i powiązanych inwestycji sieciowych za inwestycje celu publicznego
- uproszczenie i przyspieszenie postępowań związanych wydawaniem pozwoleń dla OZE zgodnie z propozycjami unijnymi
- liberalizacja reguły 10H
- uproszczenie procedury dla repoweringu
- inwestycje w cyfryzację i potencjał kadrowy administracji publicznej odpowiedzialnej za wydawanie pozwoleń
Realizacja tych założeń pomogłaby w szerszym wdrażaniu odnawialnych źródeł energii w Polsce, a w efekcie obniżyłaby nasze rachunki za prąd, stworzyła nowe miejsca pracy i uniezależniła polską gospodarkę od wstrząsów cenowych węgla i gazu. Podczas dzisiejszego spotkania ministrów ds. energii pierwszy krok, a więc uznanie OZE jako nadrzędnego interesu publicznego leży po stronie Unii. Realizacja planów jest już jednak po naszej - polskiej stronie.
Źródło: Instytut Reform