Jak idzie rozliczanie wniosków w Moim Prądzie 6.0? Póki co zatwierdzono… 4% naboru

W ramach szóstej edycji programu Mój Prąd złożono już ponad 73 tys. wniosków. Niestety, tempo rozpatrywania wniosków nie napawa optymizmem potencjalnych beneficjentów. Póki co rozpatrzono bowiem niewiele ponad 4% z tej liczby, a konkretnie 2969 wniosków. Ile z nich zostało zatwierdzonych?

Podziel się
- W ramach Mojego Prądu 6.0 złożono ponad 73 tys. wniosków, ale rozpatrzono jedynie 4% z nich (2969 wniosków). Z tej liczby 2843 wnioski zatwierdzono, a 126 odrzucono lub przewidziano do odrzucenia. Do tej pory 1737 beneficjentom wypłacono środki w wysokości niemal 22 mln zł.
- Proces weryfikacji wniosków jest czasochłonny – aktualnie weryfikowane są jeszcze 532 wnioski. Najczęstsze powody odrzucenia to brak zgłoszenia instalacji prosumenckiej do operatora (86 przypadków) i brak adresu e-mail (24 przypadki).
- Nabór w programie potrwa do 6 marca lub wyczerpania środków. Wcześniejsze przedłużenie terminu wynikało ze spadku tempa składania wniosków po początkowym zainteresowaniu, które niemal wyczerpało pierwotny budżet w dwa tygodnie.
Co się dzieje w programie Mój Prąd 6.0? Mamy dane od NFOŚiGW
Zgodnie z danymi Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarski Wodnej na dzień 14 stycznia w ramach szóstej edycji Mojego Prądu złożono 73 752 wnioski. Przypomnijmy, że nabór wystartował 2 września ubiegłego roku i w pierwszych dniach cieszył się na tyle dużą popularnością, że pierwotny budżet 400 mln zł niemal wyczerpał się po mniej niż dwóch tygodniach. NFOŚiGW podjął decyzję o zwiększeniu pułapu dostępnych środków do 1,25 mld.
Warto zaznaczyć, że choć nabór wniosków rozpoczął się na początku września, to o rozpatrzeniu pierwszych wniosków w ramach szóstego naboru donosiliśmy dopiero w drugiej połowie listopada. Z czego to wynika? Wcześniej NFOŚiGW wciąż weryfikował wniosku złożone w ramach Mojego Prądu 5.0, do którego nabór zakończył się pod koniec roku 2023. Dopiero po ich zatwierdzeniu instytucja mogła rozpocząć rozpatrywanie wniosków w edycji szóstej.
Od początku tego procederu minęły już dwa miesiące. Warto przyjrzeć się temu, jak w tym momencie wygląda tempo rozpatrywania wniosków przez NFOŚiGW. Dzięki przekazanym nam przez Fundusz danym możemy mieć wgląd w proces weryfikacji kolejnych beneficjentów.

Rozpatrzono zaledwie 4% wniosków
Jak przekazał nam NFOŚiGW, póki co rozpatrzono 2969 wniosków, z czego 2843 są zatwierdzone, a 126 albo zostało odrzucone, albo jest przeznaczone do odrzucenia. Mówimy tu więc o rozpatrzeniu zaledwie 4% wszystkich złożonych jak do tej pory wniosków. Warto zaznaczyć, że na dzień 14 stycznia w trakcie procesu weryfikacji są 532 wnioski. Dokumenty te znajdują się na różnych etapach oceny. Warto również podkreślić, że spośród ponad 2,8 tys. wniosków, które zostały zatwierdzone, środki wypłacono już 1737 beneficjentom. Mowa tu o kwocie niemal 22 mln złotych.
Warto przyjrzeć się bliżej kategorii wniosków do odrzucenia. Póki co wśród 126 zawartych w niej podań o dotację tylko jedno zostało faktycznie odrzucone. Pozostałe są przeznaczone do odrzucenia, w tym:
- przy 15 wnioskach NFOŚiGW nie podało powodu takiej decyzji,
- przy 86 wnioskach zabrakło obowiązkowego dla otrzymania dotacji zgłoszenia instalacji prosumenckiej do operatora systemu dystrybucyjnego,
- przy 24 wnioskach niedoszli beneficjenci nie podali adresu e-mail.
Wszystkie powyższe kryteria są niezwykle istotne, aby otrzymać dofinansowanie z Mojego Prądu, dlatego przy składaniu wniosku warto pamiętać o ich uwzględnieniu. Przypomnijmy, że wnioski można składać do 6 marca lub wyczerpania się środków. Pierwotnie nabór miał zakończyć się 20 grudnia, jednak ze względu na spadek tempa składania wniosków data ta została przesunięta. Więcej o programie Mój Prąd posłuchacie w najnowszym odcinku Energetycznego Talk-show:
Źródło: NFOŚiGW