Jak z wyzwaniami rynku fotowoltaicznego radzi sobie globalny gigant?

Długie łańcuchy dostaw, fabryki na kilku kontynentach i ponad 100 GW mocy produkcyjnej. Jak to wszystko pogodzić i nie zwariować? Pytamy Krzysztofa Szymańskiego z JinkoSolar.

Podziel się
Wąskie gardła rynku - czy dotyczą gigantów?
Rynek fotowoltaiczny to bardzo wąski obszar pod względem konkurencji, zwłaszcza na tym najwyższym poziomie. Mogłoby się wydawać, że obecnie ciężko dokonać na nim rewolucji. Jakie są zatem największe wyzwania we wdrażaniu nowych produktów na rynek fotowoltaiczny?
Wyzwań nie jest mało. Presja rynku do wprowadzania zmian jest niezmiennie bardzo duża. Natomiast każda zmiana wiąże się z odpowiedzialnością. Tym bardziej kiedy rozmawiamy o dużej skali produkcji. Jinko Solar odpowiada za około 15% udziału w światowym rynku fotowoltaiki.Możemy sobie wyobrazić, że każdego dnia z naszych fabryk wyjeżdża ponad 800 kontenerów wypełnionych modułami. Jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne i każda zmiana technologiczna, która wpływa na procesy produkcyjne, w tym łańcuchy dostaw, musi być bardzo dobrze zabezpieczona. Tutaj mówimy przede wszystkim o zdolności do realizacji tych dostaw.
tłumaczył w trakcie kongresu fotowoltaicznego PVCON 2024 Krzysztof Szymański z JinkoSolar
Bezpieczne łańcuchy dostaw to jeden z kluczowych aspektów potrzebnych do zachowania konkurencyjności na rynku. Jednak produkcja modułów fotowoltaicznych jest ściśle powiązana dużo większą gamą czynników.
Wyzwań jest masa zarówno pod kątem R&D, tym typowym związanym z inżynierią, z presją na współczynniki wydajności, ale również z presją cenową, która wymusza na nas ciągłe procesy optymalizacji. W tych wszystkich obszarach nie możemy zapomnieć o jakości. Nasi klienci często zwracają uwagę na kwestie związane z degradacją, czyli zachowaniem wydajności produktu w czasie. Od drugiej strony pojawiają się jeszcze wszystkie obwarowania związane z zapewnieniem stabilności, ale też jednorodności produktu, który dostarczamy na rynek w tak dużej skali. Tu jest to z jednej strony utrudnienie, ale też jesteśmy szczęśliwi z tego powodu, że mamy tak wielką skalę produkcji w związku z czym sposób w jaki możemy sortować te produkty, kategoryzować i też klasyfikować względem choćby nawet mocy, bo to parametr, który jest naturalny dla wszystkich instalatorów i użytkowników, daje nam tą możliwość abyśmy to robili precyzyjnie.
zaznacza Krzysztof Szymański
Zachowanie precyzji przy tak wielkiej skali produkcji jest prawdziwie imponujące. Zdolność wytwórcza JinkoSolar w tym momencie przekracza 100 GW w zakresie rocznych zdolności produkcyjnych.
Efekt skali
Skalowalność produkcji - pomaga czy może przy tak dużej skali produkcji jest pewną przeszkodą? Biorąc pod uwagę liczbę fabryk Jinko Solar, długie łańcuchy dostaw, fabryki na różnych kontynentach bez efektu skali nie dałoby się obecnie mieć dobrej ceny produktu końcowego?
Ja myślę, że w rynku szczególnie tak skonsolidowanym jak moduły fotowoltaiczne efekt skali jest niezbędny. Bez niego w zasadzie ciężko byłoby wypracować pozycję konkurencyjną. Natomiast zgadzam się, że wynikają z tego zarówno utrudnienia. Mamy do czynienia z pewną bezwładnością, masą organizacji. To przecież niesie ze sobą pewne opóźnienia w procesach, które w mniejszej skali mogłyby być realizowane szybciej. Natomiast to nie to jest naszym głównym celem. Naszym celem nie jest działanie tu i teraz i szybkie piki, które mają zapewnić krótkotrwały efekt.
mówi ekspert JinkoSolar
Warto podkreślić, że mimo tak wielkiej skali produkcji pewne zmiany mogłyby być wprowadzone szybciej, ale odpowiedzialność za produkt, za utrzymanie łańcuchów dostaw oraz zapewnienie dostępności tego produktu w przystępnym cenowo poziomie jest dla producenta nadrzędne.
Lokalne problemy fotowoltaiki a globalny producent - ile mają wspólnego?
Mimo tego, że nowe instalacje fotowoltaiczne wciąż są potrzebne, jednak zbliżamy się do granicy naturalnej pojemności sieci. Dlatego coraz częściej zdarzają się wyłączenia mikroinstalacji. Są to problemy dość uniwersalne w skali globalnej. Jak może im przeciwdziałać globalny wytwórca?
Jak najbardziej dostrzegamy problemy. Widzimy problem związany z czasowymi wyłączeniami lokalnie w Polsce. Natomiast samo zjawisko występuje globalnie. Pewien poziom nasycenia systemów energetycznych w zakresie fotowoltaiki już następuje. Firma wkracza tutaj odpowiedzialnie z konkretną odpowiedzią i wprowadza nowy produkt jakim jest magazyn energii. To jest coś, o czym do tej pory zbyt często nie mówiliśmy, ponieważ jeżeli chodzi o wdrożenie tego produktu w Europie to jesteśmy na początku drogi. Nie mniej realizujemy tu już pierwsze projekty. Warto zwrócić uwagę, że z powodzeniem wdrożyliśmy już ponad 100 projektów w Afryce oraz Azji tj. naszych własnych systemów magazynowania energii. Można też powiedzieć, że to druga noga naszego biznesu.
Krzysztof Szymański
Rozwój własnych mocy wytwórczych w zakresie magazynowania energii nie jest przypadkowym posunięciem. W dłuższej perspektywie rynek fotowoltaiczny nasyci się. Dlatego wykorzystując rozwinięte moce wytwórcze JinkoSolar już teraz szuka nowej podpory dla biznesu. Jednocześnie fotowoltaika i magazyny energii stają się dobrami komplementarnymi, instalowanymi jednocześnie. Dlatego takie nakierowanie produkcji pozwala na zapewnienie kompleksowej oferty.
Źródło: PVCON 2024