Koniec limitu poboru energii dla zamrożonych cen w drugiej połowie roku!

Na konferencji prasowej 17 kwietnia Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Henning Kloska wytłumaczyła, co Ministerstwo planuje w drugiej połowie roku – kiedy ceny prądu miały być odmrożone.

Podziel się
- Maksymalna cena prądu od drugiego półrocza będzie wynosić 500 zł/MWh.
- Nie będzie limitów zużycia, powyżej których zamrożona cena nie będzie obowiązywać.
- Bon energetyczny ma otrzymać do 3,5 mln obywateli.
Projekt ustawy o bonie energetycznym, który powinien być rozpatrzony na komitecie stałym Rady Ministrów przewiduje, że od 1 lipca ceny nadal będą zamrożone. Maksymalna cena prądu w drugim półroczu 2024 ma wynieść 500 zł/MWh. Czy będą jakieś limity lub kryteria?
Henning-Kloska – zamrożona cena na pełne zużycie, bez limitów!
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się rano 17 kwietnia, minister klimatu i środowiska odpowiedziała na pytania związane z projektem ustawy o bonie energetycznym oraz zmianie niektórych innych ustaw. W projekcie nie pojawiło się dużo szczegółów, poza informacją o maksymalnej cenie na drugie półrocze. Jednak, jak wyjaśniła Paulina Henning-Kloska – cena maksymalna będzie obowiązywać dla wszystkich gospodarstw domowych i obejmować pełne zużycie energii – bez limitów!

W 2023 roku oraz w pierwszej połowie roku 2024 niższa, zamrożona cena (412 zł/MWh netto) obowiązywała do określonego limitu. Od stycznia do czerwca ten limit to 1500 kWh zużytej energii elektrycznej (w podstawowym ujęciu, w określonych przypadkach – jak zamieszkanie z osobą z niepełnosprawnością, duża rodzina czy posiadanie gospodarstwa rolnego – można się było ubiegać o zwiększenie limitu). Po przekroczeniu określonego zużycia energii – rachunki wzrastały. Za prąd trzeba było płacić 693 zł/MWh. W nadchodzących miesiącach żadnych limitów ma nie być. To nie wszystko.
Bon energetyczny – dla kogo?

Projekt ustawy zawiera również informacje o wprowadzeniu bonu energetycznego. Bon energetyczny to wsparcie finansowe najuboższych obywateli, które ma wspierać ich w uregulowaniu rachunków za energię. W projekcie ustawy nie ma informacji, jaka będzie wysokość tego wsparcia, w jakiej formie zostanie przyznane i kiedy będzie można się o nie ubiegać. Pojawia się za to wysokość progów dochodowych, które będą weryfikowały, czy danemu gospodarstwu domowemu przysługuje bon. Dla osób mieszkających samotnie – próg dochodowy wyniesie 2500 zł, dla wieloosobowych gospodarstw domowych będzie to 1700 zł dochodu na osobę. Odbiorcy energii, którzy wykazują wyższy dochód – nie otrzymają bonu. Paulina Henning-Kloska powiedziała na konferencji prasowej, że przewiduje się przyznanie wsparcie w formie bonu energetycznego dla 3,5 mln obywateli.