Mój Prąd 5.0 – czy warto podzielić inwestycję na kilka etapów?
Od 22.04.2023 roku działa nowa, piąta edycja programu Mój Prąd. Przewidziano w niej dofinansowanie do mikroinstalacji fotowoltaicznych, ale również dodatkowych urządzeń takich jak magazyny energii, pompy ciepła czy kolektory słoneczne. Sam pomysł brzmi świetnie, jednak nie każdy może dysponować jednorazowo wystarczającymi funduszami, by jednocześnie zrealizować kilka inwestycji. Czy w takim razie możliwe jest podzielenie dofinansowania? Czy można najpierw zainwestować w fotowoltaikę i skorzystać z dofinansowania, by za parę miesięcy móc dokupić pompę ciepła i złożyć wniosek o dofinansowanie drugi raz?
Podziel się
Program Mój Prąd 5.0 cieszy się dużą popularnością. Budżet programu jest niewielki, a chętnych dużo. Zatem warto się pospieszyć. Jednak wielu zainteresowanych może odkładać decyzję o złożeniu wniosku, ponieważ nie są pewni, czy ich budżet okaże się wystarczający. Montaż instalacji fotowoltaicznej i dodatkowego urządzenia, takiego jak pompa ciepła, to droga inwestycja, zwłaszcza, jeżeli ma być prowadzona równolegle. Tak więc podzielenie całej inwestycji, a tym samym otrzymanego dofinansowania, na kilka etapów, może okazać się dobrym rozwiązaniem dla mniej zamożnych. Dla takich osób przygotowano specjalny zapis w regulaminie programu.
Czy podział inwestycji jest możliwy?
W procesie wypełniania o dofinansowanie można natrafić na podpunkt, w którym musimy wybrać rodzaj wniosku o dofinansowanie. Dostępne opcje to:
- Wniosek o dofinansowanie instalacji fotowoltaicznej i elementów dodatkowych
- Wniosek o rozszerzenie dofinansowania dla elementów dodatkowych
- Rozszerzenie dotyczy wniosku z naboru IV
- Rozszerzenie dotyczy wniosku z naboru V
Przy zaznaczeniu rozszerzenia wniosku konieczne jest określenie, czy otrzymano dofinansowanie na instalację fotowoltaiczną z dodatkowymi elementami, których zakres chce się rozszerzyć, czy bez. Oznacza to, że wniosek istotnie można podzielić na dwie tury, jeżeli prosument nie posiada wystarczających funduszy na przeprowadzenie na raz kilku inwestycji. Jednak takie rozwiązanie posiada też pewne ryzyko.
Możliwe wyczerpanie środków
Jak już wcześniej wspomniano, budżet programu Mój Prąd 5.0 jest dość niewielki - wynosi 100 milionów złotych. Natomiast zainteresowanych jest dużo, przez co istnieje ryzyko, że środków nie wystarczy dla wszystkich. W sytuacji, gdy decydujemy się na podzielenie dofinansowania na dwie tury może okazać się, że programowe środki zostały wyczerpane i nie będziemy mogli wykonać naszej inwestycji do końca. Sam Zastępca Prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Paweł Mirowski w wywiadzie dla naszej Redakcji, określił ten problem w następujący sposób:
Według mnie jest to [podzielenie dofinansowania - przyp.red.] dosyć ryzykowne, bo zainteresowanie programem Mój Prąd jest duże i przewidujemy, że takie właśnie pozostanie. Budżet może się więc wcześniej wyczerpać. Jest jednak taka możliwość zgodnie z regulaminem, ale podkreślam - jest rzeczywiście obarczone ryzykiem wyczerpania się alokacji środków i zamknięciem naboru.
mówił Paweł Mirowski
W związku z dużym zainteresowaniem pojawia się pytanie, czy zostanie ogłoszony kolejny nabór wniosków w programie Mój Prąd 5.0?
Czy warto podjąć ryzyko?
W związku z dużym zainteresowaniem pojawia się pytanie, czy zostanie ogłoszony kolejny nabór wniosków w programie Mój Prąd 5.0? Paweł Mirowski twierdzi, że nie może niczego zagwarantować.
Czy będzie kolejny nabór, kiedy i na jakich zasadach, tego na dzień dzisiejszy oczywiście powiedzieć nie mogę. Dopiero co uruchomiliśmy piąty nabór i w tej chwili skupiamy się na tym, żeby sprawnie go realizować.
dodał zastępca prezesa NFOŚiGW
Możemy jednak mieć nadzieję na rozszerzenie budżetu o kolejne 400 mln zł, co zapowiedział Ireneusz Zyska - wiceminister klimatu i środowiska, inaugurując piątą edycję programu Mój Prąd. Nie wiadomo jednak czy będzie kolejna edycja programu.
Mimo, że regulamin przewiduje możliwość podziału dofinansowania na tury, pojawia się pytanie, czy jest to opłacalne? Z pewnością świadomość, że drugiego dofinansowania możemy nie dostać jest pomocna. W takim wypadku istnieje możliwość takiego zaplanowania inwestycji, aby sam montaż fotowoltaiki był opłacalny. Jednocześnie istnieje niepewność co do tego, czy uporamy się z wykonaniem pierwszego etapu inwestycji przed zamknięciem naboru nowych wniosków. Tak więc to w gestii inwestora leży rozstrzygnięcie, czy może podjąć się takiego ryzyka.