Mrożenie cen ciepła na nowo. Rząd przyjmuje nowelizację ustawy
Zgodnie z zapowiedziami, rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy, która ma zapewnić dodatkowe wsparcie dla gospodarstw domowych i instytucji użyteczności publicznej poprzez zmniejszenie opłat za ciepło. Zmiana wynika ze wzrostu cen paliw.
Podziel się
17 stycznia 2023 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw, który został przedłożony przez resort klimatu i środowiska. Nowe regulacje zapewniają dodatkowe wsparcie w zakresie części opłat za ciepło, które są przenoszone w czynszach.
W dotychczasowej ustawie dla uprawnionych odbiorców ograniczona została średnia cena wytwarzania ciepła na potrzeby ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej do ustalonego poziomu. Rekompensata pozwoliła na ograniczenie opłat ponoszonych przez odbiorców pomimo rosnących kosztów przedsiębiorstw energetycznych wytwarzających ciepło.
Nowy mechanizm będzie obowiązywać do końca 2023 roku. Wsparcie obejmie gospodarstwa domowe i instytucje użyteczności publicznej, takie jak np. szpitale, szkoły czy przedszkola. Na czym polega mechanizm? Jeżeli w danym systemie ciepłownictwa nastąpi wzrost cen dostawy ciepła większy niż 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących po 30 września 2022 r., przedsiębiorstwa otrzymają rekompensaty, tak aby uprawnieni odbiorcy nie zostali obciążeni nadmiernymi kosztami ciepła.
- Maksymalna cena na ciepło dotyczy również limitu, który wynika ze średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą. Chodzi o to, aby nie doszło do nadmiernych wzrostów cen ciepła w tych lokalizacjach, w których zasadnicze podwyżki cen ciepła nastąpiły przed 30 września 2022 r. – wyjaśnia resort klimatu i środowiska.
W terminie do 10 dni od wejścia w życie ustawy, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) obliczy i opublikuje maksymalną cenę dostawy ciepła, określoną odrębnie dla każdego systemu ciepłowniczego.
Dlaczego rosną ceny ciepła?
Resort wylicza główne przyczyny ostatnich wzrostów cen ciepła. Jak czytamy, obserwowany od 2022 r. wzrost cen energii i jej nośników to wynik zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę.
- Trwająca przebudowa źródeł i kierunków dostaw węglowodorów i paliw powoduje dodatkową presję, która wynika z kosztów dostosowania się przedsiębiorców do nowej sytuacji. Presja ta jest potęgowana przez wysokie koszty uprawnień do emisji oraz koszty importu paliw z nowych kierunków. Doprowadza to do sytuacji, kiedy w szczycie sezonu grzewczego obywatele otrzymują rachunki zawierające nowe, podwyższone ceny za dostawę ciepła – wylicza ministerstwo.
Odbiorców ciepła systemowego chronią taryfy
Warto przypomnieć, że odbiorcy ciepła systemowego, co do zasady, są permanentnie chronieni modelem taryfowym. Przedsiębiorstwa energetyczne samodzielnie ustalają taryfy, ale przedstawiają je Prezesowi URE do zatwierdzenia - odpowiednio do zakresu posiadanych koncesji oraz w wydanych w oparciu o tę ustawę przepisach wykonawczych. Postępowanie taryfowe zmierza więc do tego, aby przychody z działalności koncesjonowanej pokrywały wyłącznie uzasadnione koszty wytwarzania, przesyłania i dystrybucji ciepła oraz uzasadniony zwrot z kapitału zaangażowanego w tę działalność.
Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Twitter, Sejm