Mrożenie cen prądu w 2025 roku – projekt ustawy zatwierdzony przez rząd

Ceny prądy pozostaną zamrożone przez pierwsze 9 miesięcy przyszłego roku – tak wynika z projektu ustawy, który wczoraj przyjął rząd Donalda Tuska. Maksymalna cena energii zostanie utrzymana do 30 września 2025 roku. Dlaczego akurat do tego momentu i czy to faktycznie dobra decyzja?

Podziel się
- Rząd Donalda Tuska zatwierdził mrożenie cen prądu do 30 września 2025 roku, utrzymując dotychczasowe maksymalne stawki dla gospodarstw domowych i małych firm.
- Ustawa również zawiesza opłatę mocową do 30 czerwca 2025 roku, której przywrócenie miało nastąpić w styczniu, co przyniesie koszt dla budżetu w wysokości 1,476 mld zł.
- Łączny koszt mrożenia cen energii i zawieszenia opłaty mocowej wyniesie 5,456 mld zł, a projekt ustawy ma być głosowany przez sejm 27 listopada.
Będzie mrożenie cen energii
Przedłużenie mrożenia cen prądu na 2025 rok to temat, który w wypowiedziach polityków pojawiał się od dawna. Ostatnie przedłużenie miało miejsce latem i sprawiło, że w drugiej połowie bieżącego roku stawka za energię elektryczną dla gospodarstw domowych wynosiła 500 zł/MWh (do kwoty tej sprzedawcy doliczali 5 zł/MWh w ramach podatku akcyzowego), a dla małych i średnich przedsiębiorstw – 693 zł/MWh. Mechanizm po raz pierwszy został wprowadzony w ubiegłym roku jeszcze za rządów PiS-u. Aktualna koalicja postanowiła go utrzymać.
Wprowadzona w połowie roku ustawa zakładała mrożenie stawek za energię do końca tego roku. Co miało nastąpić dalej? Z przyjętego wczoraj przez rząd projektu nowelizacji ustawy wynika, że mechanizm będzie przedłużonych do 30 września 2025 roku. Z czego wynika przyjęcie okresu akurat 9 miesięcy, a nie na przykład 6 miesięcy lub całego roku? W przytaczanej przez PAP wypowiedzi tłumaczy to premier Donald Tusk. Prezes Rady Ministrów stwierdził, że w 2025 roku ceny energii mogą spaść, “więc niewykluczone, że dalsze zamrażanie nie będzie konieczne”.
Opłata mocowa nie powróci
Co ciekawe stawki za energię elektryczną na Towarowej Giełdzie Energii już ustabilizowały się na poziomie niższym niż zamrożona cena 500 zł/MWh. Zdaniem Mateusza Brandta z Krajowego Instytutu Doradztwa Energetycznego cena ta w najbliższych latach faktycznie będzie maleć. Na rynku do tego można już znaleźć oferty mniejszych sprzedawców energii, którzy oferują stawki mniejsze niż kwota zamrożona oferowana przez wielkie koncerny energetyczne. Takie sygnały mogą świadczyć, że czas mrożenia energii faktycznie powoli się kończy. Więcej na ten temat przeczytacie w poniższym artykule:
Projekt ustawy zakłada również odejście od opłaty mocowej. Ta na początku stycznia miała powrócić na nasze rachunki za energię elektryczną i wynieść od 2,86 zł do 16,01 zł na miesiąc w zależności od rocznego zużycia prądu. Nowelizacja zakłada jednak dalsze zawieszenie tej opłaty, jednak nie do końca września, a do 30 czerwca 2025 roku. Według szacunków rządowych koszt dalszego zawieszenia opłaty mocowej dla budżetu to 1,476 mld zł.
Jakie koszty dla budżetu?
A jakie będą koszty mrożenia energii? Jak wynika z danych Rady Ministrów, w 2025 roku państwo wypłaci przedsiębiorstwom energetycznym z tego tytułu 3,582 mld zł. Kolejne 398 mln trafi do koncernów w roku 2026. Łączny koszt przedsięwzięcia do więc 3,98 mld zł. Jak łatwo więc obliczyć łączny koszt wyniesie 5,456 mld zł.
Jak wynika z zapowiedzi marszałka sejmu Szymona Hołowni, niższa izba parlamentu ma pochylić się nad projektem jeszcze w tym tygodniu. Podczas trwającego właśnie posiedzenia ma odbyć się pierwsze czytanie nowelizacji. Zgodnie z harmonogramem na stronach sejmowych, dojdzie do niego już jutro (21 listopada. Posiedzenie miało początkowo potrwać od wczoraj do piątku (22 listopada), jednak podjęto decyzję o dodatkowym dniu obrad, który będzie miał miejsce w środę 27 listopada. Według zapowiedzi marszałka Hołowni to właśnie wtedy ma dojść do głosowania nad ustawą.
Źródła: money.pl, PAP, sejm.gov.pl
Polecane
NaszEauto: możliwa korekta programu, czyli krok w dobrą stronę

“Żegnamy 10H”. Ustawa wiatrakowa oficjalnie przyjęta przez rząd
