Na jednego Polaka przypada 464 W mocy w fotowoltaice. Polska na 4 miejscu w Europie w nowych mocach

W Unii Europejskiej pod koniec 2023 roku działało prawie 257 GW fotowoltaiki. Jak przyczyniła się do tego Polska? Czy na tle UE wypadamy pozytywnie?

Podziel się
- Pięć krajów UE ma łącznie więcej fotowoltaiki niż Polska.
- Na jednego mieszkańca naszego kraju przypada około 464 W mocy PV.
- Wygląda na to, że rozwój fotowoltaiki w Polsce już nie będzie tak szybki, jak w zeszłym roku.
Przez ostatnie 10 lat zainstalowana moc fotowoltaiczna w Europie wzrosła ponad trzykrotnie. W 2013 roku Unia Europejska miała 77,4 GW fotowoltaiki, która w ciągu dwunastu miesięcy wyprodukowała 79,4 TWh energii elektrycznej. Pod koniec zeszłego roku (2023) Unii mogła się pochwalić 256,9 GW mocy PV, która wygenerowałą 243,5 TWh elektryczności.
Polska w słonecznej Europie
Jeśli weźmiemy pod uwagę rok 2023, Polska usytuowała się zaraz za podium, jeśli chodzi o ilość zainstalowanej mocy PV w ciągu dwunastu miesięcy. Najwięcej fotowoltaiki dołożyli Niemcy – ponad 14,5 GW, na drugim miejscu znalazła się Hiszpania z wynikiem 7,3 GW, trzecia pozycja należy do Włoch (5,2 GW). Na czwartym miejscu mamy Polskę, gdzie w 2023 roku powstało ponad 4,8 GW nowych instalacji fotowoltaicznych. Najmniej PV pojawiło się na Malcie – tylko 0,017 GW.

Energetyka słoneczna rozwijała się w naszym kraju całkiem szybko – trzymamy się w czołówce europejskiej stawki. Nie ma się czego wstydzić także, jeśli chodzi o całkowitą moc zainstalowaną w fotowoltaice. Nasz wynik – 17 GW, przebijają Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia i Francja. Niemcy są zdecydowanym liderem – mają prawie tyle fotowoltaiki co Hiszpania, Włochy i Holandia razem wzięte i 4,8 razy więcej niż Polska. 82,2 GW fotowoltaiki, które produkują prąd dla Niemiec to około 32% całej mocy PV Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o europejską fotowoltaikę – Niemcy nie mają sobie równych.
Królestwo Niderlandów króluje
Niemcy są zdecydowanym liderem energetyki słonecznej w Europie, ale tylko, jeśli spojrzymy na liczby bezwzględne. Jeśli zastanowimy się, jaką powierzchnię mają do dyspozycji poszczególne kraje, lub ile ludzi w nich mieszka, pokazuje nam się trochę inny obrazek.
W przeliczeniu na jednego mieszkańca to Holandia nie Niemcy, ma najwięcej fotowoltaiki w Unii Europejskiej. Na jednego Holendra przypada 1 342 W, a na jednego Niemca 974 W. Polacy też spadają w tej klasyfikacji – zajmujemy już nie czwarte, ani nawet nie szóste miejsce. Na jedną osobę mieszkającą w Polsce przypada 464 W mocy PV, co kwalifikuje nas dopiero na 15 miejscu, czyli w drugiej połowie rankingu i poniżej średniej unijnej, która wynosi 572,5 W/mieszkańca.
Polska, chociaż rozwój sektora fotowoltaicznego w ostatnich latach jest bardzo dynamiczny, ma jeszcze sporo do zrobienia w kwestii energetyki słonecznej, jeśli chce być zaliczana w tym względzie do czołówki europejskiej.
Rozwój PV w Polsce zwalnia
Do 2030 roku fotowoltaiki w UE ma być 2,4 razy więcej niż pod koniec grudnia 2023 – nawet 625 GW (wliczając moc off-grid). W Polsce ten przyrost prawdopodobnie nie będzie tak szybki. Według aktualizacji Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu za 6,5 roku (pod koniec dekady) mamy mieć 29,3 GW fotowoltaiki, czyli 1,7 razy więcej niż obecnie. Oznacza to, że rocznie musimy instalować trochę więcej, niż 2 GW. W porównaniu do blisko 5 GW, które powstało w zeszłym roku, nie wydaje się więc to plan nierealistyczny. Przez pierwsze trzy miesiące bieżącego roku powstało ponad 0,5 GW mocy PV (548 MW). Jeśli przez pozostałe trzy kwartały takie tempo się utrzyma – rok 2024 zamkniemy z wynikiem około 2 GW nowej mocy fotowoltaicznej. Czyli akurat tyle, żeby utrzymać stałą prędkość w drodze do 29,3 GW w 2030 roku.
Źródło: PHOTOVOLTAIC BAROMETER – EurObserv’ER