Niemieckie magazyny energii z dodatkową opłatą? Branża za Odrą czeka na decyzję sądu

Przełomowy wyrok niemieckiego sądu może zdecydować, czy operatorzy magazynów energii u naszych zachodnich sąsiadów będą musieli płacić za przyłączenie do sieci podobnie jak tradycyjni odbiorcy energii. Decyzja spodziewana jest już 27 maja.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • 27 maja niemiecki sąd najwyższy zdecyduje, czy magazyny energii muszą płacić opłaty przyłączeniowe jak zwykli odbiorcy; dotąd uznawano je za dyskryminujące.
  • Wyrok może wyznaczyć nowe zasady dla całej branży BESS, wpływając na koszty i opłacalność inwestycji; regulator wstrzymał nowe wytyczne do czasu rozstrzygnięcia.
  • Eksperci radzą uiszczać opłaty z zastrzeżeniem zwrotu, ponieważ decyzja BGH może diametralnie zmienić prawne i finansowe otoczenie dla rozwoju magazynów energii.

Zagrożenie dla przyszłości magazynów energii w Niemczech?

27 maja niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH) podejmie kluczową decyzję dotyczącą przyszłości branży magazynów energii (BESS). Spór, który trafił przed sąd najwyższy Niemiec, dotyczy tego, czy magazyny energii powinny ponosić takie same koszty przyłączenia do sieci jak obiekty jedynie pobierające energię.

Sprawa została zainicjowana w maju 2021 roku, kiedy firma Kyon Energy wystąpiła o przyłączenie do sieci magazynu bateryjnego o mocy do 1,725 MW i pojemności 3,45 MWh. Lokalny operator zażądał od firmy wniesienia opłaty zgodnej z ówczesnymi wytycznymi niemieckiej Federalnej Agencji Sieci (Bundesnetzagentur).

Kyon Energy zakwestionował jednak zasadność oraz wysokość żądanej opłaty, uznając ją za niezgodną z niemieckim prawem energetycznym (EnWG). Mimo odmowy ze strony regulatora, w grudniu 2023 roku Wyższy Sąd Krajowy w Düsseldorfie przyznał rację operatorowi magazynów energii, stwierdzając, że takie opłaty są dyskryminujące.

Kluczowa różnica w stosunku do standardowego przypadku przyłączenia do sieci w celu pobierania energii elektrycznej, które podlega dotacji na koszty budowy, polega na tym, że uzgodniona zdolność przyłączeniowa dla magazynowania energii nie może być wykorzystywana w sposób ciągły, lecz jedynie z opóźnieniem czasowym, po tym jak zgromadzona energia elektryczna zostanie zwrócona do sieci – uzasadnili w wyroku sędziowie z Düsseldorfu.

Dlaczego to takie istotne? Magazyny energii w Niemczech na prawnym zakręcie

Federalna Agencja Sieci nie zgodziła się z wyrokiem i odwołała się do najwyższej instancji – BGH. Teraz cała branża oczekuje z napięciem na rozstrzygnięcie, które może mieć daleko idące konsekwencje finansowe i operacyjne dla wszystkich projektów BESS w Niemczech.

W międzyczasie Agencja Sieci dokonała korekty swoich wytycznych dotyczących opłat, jednak wstrzymała ich wdrożenie do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez BGH. Decyzja najwyższej instancji może więc ustalić nowy standard traktowania magazynów energii w całym kraju, co wpłynie na koszty realizacji kolejnych projektów.

Eksperci apelują o ostrożność

Prawnicy radzą operatorom magazynów energii, aby do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia płacili wszelkie opłaty na rzecz operatorów sieci z wyraźnym zastrzeżeniem zwrotu, jeśli sąd uzna je za niezgodne z prawem.

Do czasu wydania orzeczenia przez BGH wszelkie dotacje na koszty budowy opłacane przez deweloperów dużych magazynów energii powinny być realizowane z zastrzeżeniem zwrotu – powiedział Dirk Voges, partner kancelarii prawnej Gunnercooke, w wywiadzie dla pv magazine.

Wyrok BGH może zatem całkowicie zmienić zasady gry dla magazynów energii w Niemczech – kraju, który chce odgrywać kluczową rolę w transformacji energetycznej Europy. Decyzja z 27 maja pokaże, czy Niemcy będą wspierać rozwój tej technologii, czy też postawią przed branżą dodatkowe bariery finansowe.

Źródło: ess-news.com, pv-magazine.de

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia