Nowelizacja prawa podatkowego uderzy w energetykę! Ministerstwa zgłaszają uwagi
Odpowiednie resorty zgłaszają uwagi do projektu zmian w systemie podatkowym. Poruszane są podobne kwestie, jak te, o których dyskutuje się w branży. Jakie uwagi są zgłaszane?
Podziel się
- Odpowiednie resorty przedstawiły uwagi do projektu zmian w ustawie o podatkach.
- Zmiany w definicji budowli mogłyby doprowadzić do zwiększenia cen energii dla użytkowników końcowych.
- Zaproponowane definicje dają możliwość opodatkowania jednego obiektu równocześnie jako budynku i budowli. Jest to niezgodne z Prawem budowlanym.
17 czerwca na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt zmian w ustawach o podatku rolnym, podatkach i opłatach lokalnych, podatku leśnym oraz o opłacie skarbowej. Wywołał oburzenie w branży energetycznej, w tym fotowoltaicznej, ponieważ zmieniona definicja budowli sugerowała, że podatkiem od nieruchomości zostanie objęta także wartość takich urządzeń jak panele PV, transformatory, czy sieci elektroenergetyczne. Projekt ustawy został poddany uzgodnieniom międzyresortowym, a poszczególne ministerstwa zgłosiły swoje uwagi.
Uderzenie w konsumentów
Według opinii resortu aktywów państwowych proponowana zmiana w opodatkowaniu budowli, która znacznie obciążyłaby podatkiem od nieruchomości na przykład Operatorów Systemu Dystrybucyjnego (OSD), spowodowałaby wyższe koszty dla użytkowników końcowych. Koszty działalności przedsiębiorstw energetycznych przekładane są na odbiorców energii – na przykład w wyższym koszcie dystrybucji. A proponowane zmiany nałożyłyby dodatkowy podatek nie tylko na elektroenergetykę.
„Przyjęcie regulacji w zaproponowanym kształcie spowoduje istotny wzrost obciążeń podatkowych nie tylko dla OSD, ale dla wszystkich podmiotów z branży energetycznej, w tym segmentu ciepłownictwa, OZE itp.” – czytamy w uwagach Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Morska energetyka wiatrowa też może ucierpieć?
Okazuje się, że według Ministerstwa Klimatu i Środowiska, proponowana nowelizacja jest niekorzystna również dla energetyki wiatrowej, która wydawała się potraktowana łagodniej niż na przykład elektrownie słoneczne.
„Dotychczasowa definicja budowli [...] w zakresie morskiej energetyki wiatrowej obejmuje
części budowlane urządzeń technicznych morskich turbin wiatrowych, natomiast przedłożony do zaopiniowania projekt odnosi się do wszystkich części budowlanych elektrowni wiatrowych” – pisze Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Według resortu klimatu proponowany kształt prawa może spowodować wzrost kosztów budowy morskich elektrowni wiatrowych w takim stopniu, że inwestycje w offshore’owe turbiny w Polsce przestanie być konkurencyjna. W konsekwencji pojawia się realne zagrożenie, iż kluczowi dostawcy technologii wycofają się z Polski i będą inwestować w innych krajach, w których będzie to związane z mniejszymi kosztami. Wyższe opodatkowanie elektrowni wiatrowych na morzu może się wiązać również z wyższymi cenami dla odbiorców kosztowych.
Zagrożenie dla rozwoju
Zmieniona definicja budowli wprowadza także pojęcie całości techniczno-użytkowej. To właśnie ono jest jednym z problemów w przedstawionym projekcie, ponieważ wlicza w wartość budowli również wszystkie elementy potrzebne do realizacji określonego celu gospodarczego. Według powszechnej interpretacji tego zapisu wliczają się w to na przykład kosztowne urządzenia energetyczne, jak panele PV – znacznie zwiększając wartość budowli, a więc również kwotę podatku.
„Wprowadzenie do ustawy pojęcia całości techniczno-użytkowej może skutkować próbą opodatkowania jako budowli samych paneli fotowoltaicznych oraz baterii litowo-jonowych, co w ocenie MKiŚ może znacząco utrudnić rozwój magazynowania energii pilnie potrzebny krajowemu systemowi elektroenergetycznemu” – czytamy w uwagach MKiŚ.
Wprowadzenie regulacji może mieć jednak dużo szersze skutki niż te wymienione powyżej.
„Niemniej należy mieć na uwadze, że przypadków rozciągania zakresu opodatkowania podatkiem od nieruchomości na urządzenia techniczne w oparciu o całość techniczno-użytkową może być w praktyce dużo więcej, co będzie negatywnie oddziaływać na przedsiębiorców” – komentuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Inne problemy
Sformułowane w projekcie definicje budynku i budowli są, według resortu rozwoju i technologii, na tyle niejasne, że w określonych przypadkach dany obiekt może zostać zakwalifikowany do obydwu kategorii. Rodzi to ryzyko podwójnego opodatkowania – zarówno jako budynek, jak i budowla, co wydaje się absurdalne. Ten paradoks zauważa również MKiŚ, które podkreśla, że według ustawy Prawo budowlane taka sytuacja jest niedopuszczalna.
„Proponujemy doprecyzowanie, że budowle nie mogą być budynkami, co wynika z ustawy Prawo budowlane, ale w zakresie regulowanym tą ustawą wydaje się wymagać dodatkowego uregulowania dla uniknięcia sytuacji, w której budynek, w którym znajdują się falowniki PV został potraktowany jako część instalacji PV w ramach całości techniczno-użytkowej, o której jest mowa w przypadku budowli” – czytamy w dokumencie MKiŚ.
Ministerstwo Klimatu wskazuje również na niejasności w zakresie opodatkowania „instalacji” i „urządzeń” oraz „urządzeń technicznych”. Problemem jest też niewystarczająca definicja „trwałego związania z gruntem” czy zakres obiektów wymienionych w załączniku nr 4 do ustawy, który wskazuje obiekty będące budowlami według nowej definicji – zawarte są tam różne terminy, określające te same obiekty.
Uwagi innych resortów dotyczyły także spraw niezwiązanych bezpośrednio z energetyką. Ministerstwo Cyfryzacji zauważyło, że może dojść do zwiększenia obciążeń dla branży telekomunikacyjnej. Ministerstwo Infrastruktury apeluje o doprecyzowanie przepisów dla lotnisk. Ministerstwo Nauki interweniuje w sprawie dodatkowego obciążenia budżetu jednostek badawczych. Podobnie Minister Rolnictwa. Ministerstwo Sportu i Turystyki w zakresie opodatkowania Centralnych Ośrodków Sportu.
Uwagi zgłoszone w uzgodnieniach dotyczą wielu kwestii poruszanych w nowelizacji ustawy, dlatego powyżej omówiono jedynie najbardziej istotne uwagi z punktu widzenia energetyki.. Redakcja Globenergia śledzi sprawę na bieżąco. Będziemy monitorować rozwój wypadków i reakcję Ministerstwa Finansów na zgłoszone uwagi i wnioski. Przypominamy, że nowelizacja przepisów nie została jeszcze przyjęta, dlatego wszystkie wymienione wyżej problemy wciąż mogą zostać zaadresowane i rozwiązane.
Źródło: RCL