O degradacji magazynów energii w prostych słowach
Akumulatory tracą swoją moc, o czym przekonał się każdy, kto zimą nie mógł odpalić samochodu. Domowe magazyny energii podobnie tracą swoje właściwości. A ponieważ magazyny energii są dość drogie, chcemy zadbać, żeby nie straciły swoich właściwości zbyt szybko. I właśnie o tym w tym artykule.

Podziel się
Co właściwie degraduje?
Podstawowe parametry magazynu to pojemność, moc i sprawność. Gdybyśmy przyrównali magazyn energii do magazynu na wodę, wówczas:
- Pojemność informuje, ile wody można tam zmieścić.
- Moc to wielkość rur wychodzących ze zbiornika. Im większa moc, tym większy strumień wody i tym szybciej można magazyn napełnić i opróżnić.
- Sprawność to jakby szczelność kranu. Im niższa sprawność, tym więcej wody się „rozlewa” podczas opróżniania magazynu.
W rzeczywistości w magazynach energii wszystkie te parametry z czasem słabną. Pojemność maleje, moc niknie, a sprawność robi się niższa. Długofalowo najważniejsza jest jednak pojemność. W końcu sprawność nowoczesnych akumulatorów jest bardzo wysoka i nic się nie stanie, jak z biegiem lat nieco się pogorszy. Słabnąca moc również nie jest problemem, bo jeśli magazyn energii nie jest w stanie zasilić całego domu, pozostała moc popłynie z sieci elektroenergetycznej. Za to pojemność bezpośrednio dotyczy zysków. Im więcej energii możesz magazynować, tym lepiej korzystasz z darmowej zielonej energii z fotowoltaiki.
Co powoduje degradację magazynów energii i co z tym robić?
Magazyny energii degradują pod wpływem czasu. Degradację magazynów energii powodują też głębokość rozładowania i temperatura. Czas to jeden z czynników, na które mamy najmniejszy wpływ. Magazyn energii, który długo leży na półce, straci swoją moc, szczególnie jeśli jest niewłaściwie przechowywany. Do złych praktyk należy przechowywanie w stanie całkowitego rozładowania oraz w stanie wysokiego naładowania przy wysokiej temperaturze, powyżej 40°C. Jeśli kupujesz nowy magazyn energii od porządnego dystrybutora, wówczas ten problem Cię nie dotyczy. Za to kupując akumulatory używane, warto sprawdzić, czy były dobrze przechowywane.
Głębokość rozładowania również wpływa na żywotność magazynu energii, ale należy dodać, że sytuacja jest tu nieporównywalnie lepsza niż w przypadku akumulatorów kwasowo ołowiowych. Tych starych jednostek nie można rozładowywać bardzo głęboko, bo już po kilkudziesięciu takich cyklach będą działać wyraźnie gorzej. Nowe akumulatory litowo-jonowe do pracy z fotowoltaiką są przystosowane do codziennego cyklowania od 0% do 100% do 0% naładowania. Wedle gwarancji mogą tak pracować przez 10-15 lat.
Ten wynik można jednak poprawić, kupując większy magazyn energii i inwestując w system, który robi z tego dobry użytek. Niektóre systemy (np. SMA) zachowują w sezonie zimowym rezerwę co najmniej 50% magazynu energii, przez co w sytuacji awaryjnej magazyn ma z czego zapewniać zasilanie awaryjne. Dodatkowym skutkiem takiego rozwiązania jest mniejsza degradacja ogniw.
Kolosalny wpływ na żywotność magazynów energii ma temperatura. Najlepiej, jeśli magazyny energii działają w temperaturze pokojowej, z widełkami od 15 do 35°C. Nie powinny one pod żadnym pozorem być użytkowane w temperaturze ujemnej lub powyżej 50°C. W związku z tym należy unikać instalacji magazynów energii na dworze lub w blaszanym garażu. Najlepszym miejscem ich posadowienia jest kotłownia.
Mity na temat przedłużania żywotności magazynów energii
Nowoczesne akumulatory litowo-jonowe różnią się od poprzednich technologii. Nie trzeba ich „resetować”, to znaczy rozładowywać do dna na samym początku użytkowania - inaczej niż dawne baterie komórkowe / laptopowe. Nie szkodzi im też częściowe naładowywanie. Ponadto mogą być w pełni naładowane i dalej podłączone pod źródło prądu. Nowoczesne magazyny energii nie wymagają zatem dodatkowych specjalnych operacji, poza ogólnymi wskazówkami, które omówiliśmy powyżej.