Awaria turbiny wiatrowej

Do awarii doszło 14 maja 2022 roku około godziny 20:45. Awaria miała miejsce na farmie wiatrowej Dąbrowice w gminie Dąbrowice w powiecie kutnowski (łódzkie). Farma, na której doszło do awarii składa się z 13 fabrycznie nowych turbin wiatrowych GE 2.75-120, których dostawcą była firma General Electric. Turbiny zastosowane na farmie w gminie Dąbrowice charakteryzują się mocą równą 2,75 MW każda. Farma została oddana do użytku w grudniu 2015 roku.

Do zdarzenia odniosła się spółka ENGIE Zielona Energia Sp. z o.o., do której należy farma. Spółka poinformowała, że w momencie awarii na miejscu nie było osób postronnych i nikomu nic się nie stało.

Wstrzymanie pracy całej farmy

Spółka ENGIE Zielona Energia poinformowała, że operator farmy wiatrowej podjął decyzję o niezwłocznym wstrzymaniu pracy pozostałych turbin. Zaraz po zdarzeniu na miejsce awarii zostały skierowane służby, a miejsce w którym upadł wirnik zostało zabezpieczone. 

Firmą odpowiedzialną za prace serwisowe na farmie Dąbrowice jest General Electric Renewable Energy Polska. Po awarii GE rozpoczęło audyt w celu ustalenia przyczyn awarii. 

W kolejnym komunikacie, spółka poinformowała, że kontynuowane są działania mające na celu przywrócenie do pracy pozostałych 12 turbin. Ponadto spółka zaznacza, że wszystkie turbiny na farmie wiatrowej Dąbrowice przeszły regularny, planowy przegląd w listopadzie i grudniu 2021 r.

“Pięć turbin zostało już przywróconych do pracy, a pozostałe będą sprawdzane w najbliższych dniach” - czytamy w drugim komunikacie spółki ENGIE Zielona Energia.

Spółka dodaje, że firma General Electric prowadzi dodatkowe, szczegółowe inspekcje pozostałych turbin pod kątem możliwości ich ponownego uruchomienia. Według informacji, do których dotarła redakcja GLOBENERGIA, do 25 maja 2022 roku 8 turbin zostało ponownie uruchomionych. 

Co było przyczyną awarii?

Wstępne oględziny zniszczonych elementów turbiny wskazują na uszkodzenie śrub mocujących wirnik do wału głównego. Według spółki, może to być prawdopodobna przyczyna awarii. GE rozpoczęła prace mające na celu ustalenie okoliczności oraz przyczyn zaistniałych uszkodzeń, tzw. Root Cause Analysis (RCA). Spółka zaznacza, że do czasu zakończenia tych prac i potwierdzenia ich wyników stawianie hipotez odnośnie potencjalnych źródeł awarii jest bezprzedmiotowe.

Jak daleko “odleciał” wirnik?

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ENGIE, rotor z łopatami spadł pionowo w dół u podstawy wieży. Jednocześnie w momencie awarii w pobliżu nie było żadnych osób trzecich, przez co awaria nie spowodowała żadnego niebezpieczeństwa. Na ten moment zdjęcia ze zdarzenia nie zostały udostępnione, ze względu na trwającą inspekcję prowadzoną przez GE, która ma na celu ostateczne wyjaśnienie przyczyn awarii.

Źródło: ENGIE Zielona Energia.