Opóźnienia w wypłacie bonów energetycznych. Co jest przyczyną?

Wnioski o wypłatę bonu energetycznego można było składać do gmin od 1 sierpnia br. Według regulaminu dopłat, miały być one realizowane w przeciągu 60 dni. Teoretycznie więc wraz z początkiem października pierwsze wypłaty powinny trafić do wnioskodawców. Jak jednak donoszą lokalne portale oraz urzędnicy samorządowi – tak się nie dzieje. Dlaczego?

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA

Podziel się

Gminy nie wypłacają bonów energetycznych. Powód? Brak środków z województw

Wnioski o bony energetyczne można było składać od 1 sierpnia do 30 września. Świadczenie jest specjalną formą pomocy w opłaceniu rachunków za prąd dla mniej zamożnych gospodarstw domowych. Według regulaminu programu, wnioski miały być rozpatrywane przez urzędy gminy w przeciągu 60 dni. Jak czytamy na wielu portalach lokalnych, do gminnych urzędników dzwonią już niezadowoleni obywatele, którzy złożyli wnioski na początku sierpnia i do tej pory nie otrzymali swojej dopłaty. Przedstawiciele samorządu rozkładają ręce. Jak się okazało, wiele z nich nie otrzymało jeszcze środków od wojewodów.

Doniesienia o opóźnieniach pochodzą z różnych części Polski. Czytamy o nich na facebookowych stronach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sanoku (woj. podkarpackie) oraz w Ostrowie Lubelskim (woj. lubelskie). Podobne głosy docierają również z Wielkopolski czy Bydgoszczy. Sytuację w tym ostatnim mieście opisało na swoim portalu radio Tok FM. Jak wynika z rozmów dziennikarzy z urzędnikami, z 13,5 tysiąca wniosków złożonych w jednej ze stolic kujawsko-pomorskiego, pozytywnie rozpatrzonych zostało już ok. 6 tysięcy. Jak jednak podaje bydgoski ratusz, środki nie mogą zostać wypłacone gdyż miasto po prostu ich nie ma.

- Nie mamy środków z urzędu wojewódzkiego – powiedziała dla Tok FM Patrycja Leszczyńska-Rzepka z lokalnego Wydziału Świadczeń Rodzinnych. – Złożyliśmy zapotrzebowanie na sześć milionów złotych, ale na razie ich nie mamy. Mieszkańcy dzwonią i pytają, kiedy będą pieniądze. My możemy tylko prosić o cierpliwość, bo sami też czekamy, by móc w końcu te świadczenia zrealizować – zapewnia urzędniczka.

Co ma wpływ na opóźnienia?

O podobnej sytuacji donosi portal gostynska.pl, zajmujący się informacjami lokalnymi z leżącego w Wielkopolsce Gostynia i okolic. Tam, w każdej z gmin powiatu gostyńskiego wyznaczono nowy termin wypłaty środków – już nie 60 dni od złożenia wniosku, a 30 listopada. Dla osób, które złożyły dokument na początku sierpnia termin wydłuży się więc dwukrotnie. W Ostrowie Lubelskim wypłata środków została zawieszona aż do końca roku! Z czego wynika ta sytuacja i czy można było jej uniknąć?

Pewne światło na ten temat rzuca Dziennika Gazeta Prawna, która już w kwietniu tego roku donosiła, że wypłaty środków z bonu energetycznego mogą napotkać przeszkody. Dlaczego? Jak zwraca uwagę Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, okres wnioskowania oraz wypłaty świadczeń odbywa się w tym samym czasie, w którym rodzice ubiegali się o zasiłki dla dzieci i środki z Funduszu Alimentacyjnego na nowe okresy. Według przewidywań resortu sprzed paru miesięcy mogło to oznaczać nawet 4,6 mln dodatkowych postępowań.

- Jakby tego było mało, nawał pracy przypadnie na miesiące wakacyjne, gdy w urzędach z uwagi na urlopy jest niższa obsada kadrowa. Wnioski trzeba będzie weryfikować pod kątem dochodów osiąganych na członka rodziny. Tymczasem system ePodatki ma określony limit zapytań, które można do niego wysłać. W sytuacji, gdy w tym samym czasie urzędnicy będą chcieli pozyskać dane o dochodach nie tylko na potrzeby wypłat świadczeń rodzinnych i z FA, lecz także bonu energetycznego, może dojść do przeciążenia systemu oraz jego blokowania – informował "Dziennik Gazeta Prawna".

Bon energetyczny – na jakie dopłaty można liczyć?

Bon energetyczny jest objęty kryterium dochodowym. W przypadku jednoosobowych gospodarstw domowych mamy próg 2500 zł miesięcznie, a dla wieloosobowych – 1700 zł na każdego członka rodziny. Co ciekawe o dopłatę mogli się również starać ci, którzy przekraczali próg. Obowiązuje tu zasada “złotówka za złotówkę”, a więc w przypadku przekroczenia progu np. o 100 zł, świadczenie w ramach bonu zostanie o to 100 zł pomniejszone.

Wysokość dopłaty zależy również od wielkości gospodarstwa domowego. Według tej zasady:

  • gospodarstwa jednoosobowe dostaną 300 zł,
  • gospodarstwa liczące 2-3 osób otrzymają 400 zł,
  • gospodarstwa liczące 4-5 osób otrzymają 500 zł,
  • gospodarstwa liczące 6 osób i więcej otrzymają 600 zł.

Nieco inaczej będzie wyglądać sytuacja w przypadku gospodarstw domowych ogrzewanych przy pomocy energii elektrycznej. W tym przypadku dopłaty wyniosą odpowiednio 600, 800, 1000 i 1200 zł. Oczywiście kwoty te mogą zostać jeszcze pomniejszone w zależności od dochodu zgodnie z opisaną powyżej zasadą “złotówka za złotówkę”.

Źródła: money.pl, mycompanypolska.pl, gostynska.pl, tokfm.pl, lm.pl

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA