Polska traci miliardy, a rząd przegapia szansę? Największy krajowy producent pomp ciepła alarmuje

Czy Polska wykorzysta historyczną szansę, by stać się globalnym liderem technologii pomp ciepła? Największy krajowy producent bije na alarm i wzywa premiera Tuska do pilnych działań.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • Prezes Galmetu apeluje do premiera Tuska o wsparcie dla rodzimego przemysłu pomp ciepła, ostrzegając przed upadkiem firm i zmarnowaniem 100 mln zł inwestycji.
  • Udział polskich urządzeń spadł z 7% do 3% na skutek zalewu rynku tanimi produktami z importu i braku kontroli jakości w programach dotacyjnych.
  • Branża wzywa rząd do wdrożenia spójnej polityki przemysłowej, współpracy z instytucjami państwowymi i poważnego dialogu o przyszłości sektora.

Polski kapitał bije na alarm

Prezes największego krajowego producenta pomp ciepła, firmy Galmet, Robert Galara skierował otwarty list do premiera Donalda Tuska. Apel jest reakcją na wtorkowe wystąpienie premiera podczas kongresu EFNI, w którym Donald Tusk zapowiedział repolonizację strategicznych gałęzi gospodarki. Zdaniem Galary, branża pomp ciepła stoi obecnie przed krytycznym momentem: – To ostatni dzwonek, żeby dołączyć jako gracz, który będzie się liczył w globalnym wyścigu.

Według Galary, Polska może być nie tylko centrum produkcji, ale także innowacji technologicznych, jednak potrzebne jest pilne wdrożenie ambitnej polityki przemysłowej. Jak zauważa prezes Galmetu, przez ostatnie lata polscy producenci zainwestowali ponad 100 mln złotych w rozwój technologii pomp ciepła, tworząc tysiące miejsc pracy, głównie w małych miejscowościach. Dzisiaj jednak stoją na skraju upadku.

Z ogromną radością przyjąłem Pana wypowiedź dotyczącą repolonizacji systemu gospodarczego i wzmocnienia polskiego kapitału – pisze Galara, jednocześnie przestrzegając, że brak szybkiej reakcji rządu będzie oznaczał zmarnowanie wieloletnich wysiłków polskiego biznesu.

Krach na rynku, polskie firmy w ciężkiej sytuacji. Co uratuje rodzimy rynek pomp ciepła?

Prezes Galmetu podkreśla, że jeszcze w 2022 roku w Polsce zainstalowano 200 tys. pomp ciepła, z czego około 7% było produkcji krajowej. W kolejnych latach sytuacja uległa gwałtownemu pogorszeniu – zalew rynku tanimi, importowanymi urządzeniami niskiej jakości doprowadził do krachu. W 2024 roku sprzedaż spadła do 50-80 tys. pomp, a udział polskich producentów zmniejszył się do zaledwie 3%.

Brak systemu weryfikacji jakości i poprawności montażu urządzeń, które dotowane były w programie Czyste Powietrze doprowadził do krachu na rynku i spadku zaufania do tej technologii – alarmuje Galara.

Wskazuje on, że polscy producenci, którzy przez dziesięciolecia inwestowali własny kapitał w rozwój tej technologii, dziś znajdują się w dramatycznej sytuacji. Firmy rodzinne, często z wieloletnią historią, mogą upaść, a rynek zostanie przejęty przez zagranicznych konkurentów wspieranych przez własne rządy.

Branża gotowa do współpracy, ale czy rząd się obudzi?

W swoim liście Galara apeluje o skoordynowaną politykę przemysłową, która zintegruje działania najważniejszych państwowych instytucji, takich jak NCBiR, PAIH czy NFOŚiGW. Wzywa również do porzucenia „silosowego” zarządzania gospodarką na rzecz dialogu branżowego.

Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), w ten sposób skomentował apel Roberta Galary: – Reindustrializacja nie może wydarzyć się bez rozwoju krajowych technologii. A technologie nie powstaną bez współpracy państwa z przemysłem. Ten list powinien być początkiem poważnej rozmowy na ten temat.

Przedstawiciele sektora zgodnie twierdzą, że bez natychmiastowej zmiany podejścia, Polska na zawsze pozostanie jedynie biernym konsumentem zagranicznych technologii zamiast ich twórcą i eksporterem.

Czy premier Donald Tusk odpowie na apel polskich producentów pomp ciepła i uratuje rodzimą branżę przed katastrofą? Odpowiedź na to pytanie może zaważyć na przyszłości całej polskiej gospodarki.

Źródło: Galmet, PORT PC

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia