Polski rynek energii na zakręcie? Niepokojące dane z raportu PSE

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) opublikowały raport analizujący jakość bilansowania krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE). Choć reforma rynku bilansującego, wprowadzona w czerwcu 2024 roku, poprawiła jakość wyceny energii, to uczestnicy rynku nadal mają poważne problemy z odpowiednim planowaniem. Eksperci ostrzegają: stabilność krajowego systemu energetycznego stoi pod znakiem zapytania.

Podziel się
- Raport PSE wskazuje na poważne problemy z bilansowaniem systemu elektroenergetycznego – szczególnie w godzinach porannych i wieczornych brakuje zakontraktowanej energii, a w południe występują nadwyżki produkcji z PV.
- Uczestnicy rynku często wykorzystują rynek bilansujący do optymalizacji kosztów zamiast do wyrównywania podaży i popytu, co zagraża stabilności KSE – co piąty okres rozliczeniowy wykazał niedobór powyżej 1000 MW.
- PSE planują nowe mechanizmy finansowe (jak współczynnik Alpha i komponent DK), które mają zmotywować uczestników do lepszego planowania bilansu; konsultacje w tej sprawie ruszą wiosną 2025 roku.
Problem bilansowania rośnie
Z raportu wynika jasno, że pomimo wprowadzonych zmian, nadal występują znaczne niedociągnięcia w bilansowaniu energii. Kluczowym problemem jest regularne niedokontraktowanie, czyli zakup mniejszej ilości energii niż wynosi faktyczne zapotrzebowanie, szczególnie widoczne podczas szczytu porannego (godziny 6-9) oraz wieczornego (17-21). Analogicznie, zbyt duże ilości energii są zakontraktowane w okresie najwyższej produkcji z fotowoltaiki, pomiędzy godziną 10 a 16.
Raport pokazuje skalę tego zjawiska – niemal co piąty okres rozliczeniowy notował niedobór przekraczający 1000 MW, a w 3,3% przypadków brakowało ponad 2000 MW. Tak duże rozbieżności między zakontraktowaną energią a rzeczywistym zapotrzebowaniem tworzą poważne ryzyko dla stabilności całego systemu elektroenergetycznego. PSE określają taki poziom niezbilansowania jako „nieakceptowalny”.
Analitycy wskazują, że winę za taki stan rzeczy ponoszą głównie uczestnicy rynku, którzy wykorzystują rynek bilansujący do celowego wprowadzania do systemu nieplanowych nadwyżek energii lub jej pobierania w okresach wysokiego zapotrzebowania. Oznacza to, że rynek bilansujący stał się narzędziem optymalizacji kosztów, co stoi w sprzeczności z jego pierwotnym celem – zapewnieniem równowagi energetycznej.
Co więcej, analiza danych miesięcznych wskazuje, że najgorsza jakość bilansowania przypadała na miesiące letnie. W czerwcu i sierpniu średnie przekontraktowanie w szczycie produkcji PV sięgało 1000 MW, a niedokontraktowanie wieczornego szczytu osiągało podobne wartości. Sytuacja nie poprawiła się we wrześniu, a w listopadzie zanotowano nawet pogorszenie bilansowania w ciągu dnia, co świadczy o pogłębiającej się tendencji problemów planistycznych.
Potrzeba silniejszych bodźców rynkowych
Według autorów raportu, dotychczasowe mechanizmy rynkowe nie są wystarczająco skuteczne w zmotywowaniu uczestników rynku do lepszego planowania energetycznego. W odpowiedzi na to PSE rozważają wprowadzenie silniejszych zachęt finansowych. Proponują m.in. zastosowanie współczynnika Alpha, znanego z belgijskiego rynku energii, który zwiększałby koszty dla uczestników powodujących duże niezbilansowanie.
Alternatywnym rozwiązaniem jest wprowadzenie komponentu DK, odzwierciedlającego rzeczywiste koszty ponoszone przez operatora na bilansowanie systemu. Koszty te byłyby przenoszone na tych uczestników rynku, którzy generują największe odchylenia. Zmiana ta miałaby skłonić wszystkich do dokładniejszego planowania własnego bilansu energetycznego.
Warto zaznaczyć, że proponowane zmiany nie są tylko rozwiązaniami doraźnymi. PSE planują ich wdrożenie w ramach szerszego procesu konsultacji społecznych, które rozpoczną się wiosną 2025 roku. Operator zapowiada, że do 1 lipca przedstawi zaktualizowane Warunki Dotyczące Bilansowania do zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Zmiany te mają fundamentalne znaczenie w kontekście rosnącego udziału odnawialnych źródeł energii w krajowym miksie energetycznym. System, w którym znaczną część stanowią rozproszone źródła, takie jak fotowoltaika czy farmy wiatrowe, wymaga precyzyjnych i szybkich reakcji. Brak odpowiednich bodźców może prowadzić do przeciążeń, destabilizacji systemu, a w skrajnym przypadku nawet do blackoutu.
Źródło: PSE