Pompa ciepła i sztuczna inteligencja? To połączenie zmienia zasady gry

Choć o sztucznej inteligencji słyszymy na każdym kroku, to mało kto łączy ją z pompami ciepła. Tymczasem, jak przekonuje Marek Miara z Instytutu Fraunhofera, to właśnie cyfryzacja i automatyzacja będą kluczem do przyszłości tej technologii.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • Sztuczna inteligencja analizuje dane z pomp ciepła, optymalizując ich pracę i ułatwiając montaż dzięki narzędziom takim jak rozszerzona rzeczywistość.
  • Pompy ciepła działają skutecznie nie tylko w nowych, ale i starszych budynkach – nawet bez termomodernizacji.
  • Elastyczne taryfy, integracja z OZE i inteligentne zarządzanie energią czynią z pomp ciepła fundament nowoczesnej, zdekarbonizowanej energetyki.

Cyfryzacja w służbie ciepła

Pompy ciepła mają ogromny potencjał do optymalizacji, a kluczem do tego jest analiza danych – tłumaczy Marek Miara. Współczesne urządzenia generują wiele informacji o swojej pracy, które dzięki cyfrowym narzędziom można analizować, by poprawiać ich działanie. Sztuczna inteligencja może te procesy zautomatyzować i uprościć, co jest szczególnie istotne dla użytkowników indywidualnych.

Cyfrowe wsparcie nie ogranicza się do fazy eksploatacji. Miara wskazuje, że już podczas instalacji nowoczesne technologie, jak rozszerzona rzeczywistość, pozwalają np. zweryfikować, czy przyłącza i urządzenia są odpowiednio rozmieszczone. To nie tylko ułatwia pracę instalatorom, ale też zwiększa bezawaryjność systemu.

Pompy ciepła nie tylko do nowych domów

Na podstawie 20-letnich badań prowadzonych w Instytucie Fraunhofera, Miara zauważa, że pompy ciepła znakomicie sprawdzają się nie tylko w nowym budownictwie.

Bardzo szybko okazało się, że budynki nowe nie stanowią żadnego wyzwania. Pompy ciepła świetnie tam działają – wspomina.

Znacznie ciekawsze wyniki przyniosły badania w starszych budynkach, również tych bez termomodernizacji. Wbrew stereotypom, urządzenia dobrze działają z tradycyjnymi grzejnikami czy konwektorami. Jak podkreśla Miara: „użytkownicy są zadowoleni, a domy odpowiednio dogrzane”.

Elastyczne taryfy zmieniają zasady gry

Jednym z najważniejszych aspektów rozwoju rynku pomp ciepła są elastyczne taryfy energetyczne – To olbrzymia szansa dla odbiorców indywidualnych do optymalizacji kosztów – zaznacza Miara. Taryfy tego typu pozwalają planować zużycie energii w czasie, kiedy jest ona najtańsza, co przekłada się na realne oszczędności.

Co więcej, elastyczne taryfy motywują do integracji pomp ciepła z innymi komponentami, jak fotowoltaika czy magazyny energii. Tworzą one spójny system, którego efektywność rośnie dzięki współdziałaniu poszczególnych elementów.

Kluczowy element transformacji energetycznej

W opinii Marka Miary, pompy ciepła są nie tylko technologią wspomagającą, ale wręcz fundamentem przyszłego systemu energetycznego.

To nie jest pytanie, czy one są dobre, czy nie. One są absolutnie kluczowe – podkreśla.

Postępująca elektryfikacja ogrzewania i rosnący udział OZE sprawiają, że pompy ciepła stanowić będą most między produkcją zielonej energii a jej wykorzystaniem w domach. Dzięki nim możliwa będzie nie tylko dekarbonizacja, ale też stabilizacja pracy sieci poprzez inteligentne zarządzanie popytem.

Współpraca to klucz do sukcesu

Miara zauważa, że przyszłość energetyki wymaga współdziałania wszystkich uczestników rynku: odbiorców, operatorów sieci, producentów energii i regulatorów. Każdy z nich będzie miał inne cele i inne rozumienie optymalizacji.

Sztuczna inteligencja może pomóc stworzyć modele, które uwzględniają te rozbieżności. Miara podkreśla, że potrzebne są systemy, które pozwolą wszystkim stronom czerpać korzyści bez szkodzenia innym uczestnikom rynku.

Koniec z fetyszem efektywności?

W ostatnich latach wiele uwagi poświęcano maksymalnej termomodernizacji budynków. Jednak, jak zaznacza Miara, niemieckie doświadczenia pokazują, że efekty nie zawsze były zgodne z oczekiwaniami.

Może lepiej mniej koncentrować się na kompleksowej termomodernizacji, a szybciej zastosować pompy ciepła – sugeruje.

Jego zdaniem, bardziej opłacalne może być dążenie do rozsądnie energooszczędnych domów, zamiast inwestowania w bardzo drogie, pasywne konstrukcje. To właśnie optymalne połączenie umiarkowanej efektywności z nowoczesną technologią przynosi najlepsze rezultaty klimatyczne i ekonomiczne.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia