Prawie 600 GW fotowoltaiki i kolejni bankruci
Sektor fotowoltaiczny ma zostać w ciągu tego roku powiększony dokładnie o 592 GW nowych instalacji fotowoltaicznych. Rekordowo niskie ceny modułów fotowoltaicznych napędzają popyt na nowych rynkach, jednocześnie producenci są zmuszani do niezdrowej konkurencji. Jak wygląda obecnie rynek?
Podziel się
Rynek się zepsuł?
Najnowszy raport BloombergNEF nie pozostawia złudzeń – sektor fotowoltaiczny mimo wszystko prze do przodu.
Zainstalowanie w ciągu całego bieżącego roku 592 GW fotowoltaiki będzie wzrostem sektora o 33% względem roku poprzedniego. Niskie ceny modułów stymulują popyt na nowych rynkach, ale negatywnie wpływają na producentów, którzy zaciekle konkurują o utrzymanie udziałów. Perspektywa jest najgorsza z punktu widzenia producentów europejskich czy amerykańskich, którzy już wypadli z konkurencji cenowej z Azją.
Konkurować z Azją jest również ciężko na tle nowych mocy zainstalowanych. W 2023 roku zainstalowano globalnie około 447 GW fotowoltaiki. Był to wzrost o 87% względem 2022 roku. Tak wysoki wskaźnik nowych instalacji leży głównie po stronie Chin, które w zeszłym roku zagarnęły ponad połowę udziału w nowych instalacjach, dodając 253 GW. W pierwszej połowie br. w Chinach dodano ponad 102 GW mocy. Według danych Chińskiej Narodowej Administracji Energetycznej był to roczny wzrost o 30,68%.
Chiny już kolejny rok z rzędu są liderami w implementacji nowych instalacji fotowoltaicznych. Trend ten ma zostać utrzymany w ciągu najbliższej dekady. Spodziewane jest także utrzymanie stałego poziomu nowych instalacji w Europie. Spowolnienie w tym segmencie miałoby nastąpić dopiero po roku 2030.
Historycznie niskie ceny
Dodawanie nowych instalacji w tak dużej skali jest możliwe dzięki dynamicznemu rozwojowi mocy produkcyjnych. Analitycy z BloombergNEF oszacowali, że roczne moce wytwórcze w skali świata to 1,2 TW. Z kolei po stronie modułów, produkowanych z przewidywanej w tym roku produkcji polisilikonu jest to 0,9 TW. Zaś przybliżona moc zainstalowana w tym roku to 0,6 TW (592 GW). Różnica pomiędzy teoretycznie możliwym do osiągnięcia wynikiem, a tym, co rzeczywiście zostanie zainstalowane w tym roku to całe 50%.
Trzeba też zauważyć, że rozwój nowych instalacji to nie tylko udział Chin. Historycznie niskie ceny modułów sprawiają, że rynki początkujące m.in. Pakistan mogą sobie pozwolić na więcej inwestycji. Dlatego też możliwy jest stały rozwój w kategorii nowych mocy.
Ceny polikrzemu spadły do 4,7 USD/kg (ok. 18 zł/kg). To kwota poniżej kosztów produkcji, co sprawia, że fabryki muszą dopłacać do interesu. Wiele fabryk jest zamykanych z tego powodu, a globalna produkcja polikrzemu ma spaść za cały bieżący rok do poziomu 1,96 mln ton metrycznych, co w teorii przekłada się na produkcję około 900 GW modułów fotowoltaicznych.
Ceny samych modułów spadły do 0,096 USD/W (około 0,4 PLN/W), co czyni ten poziom najniższym w historii. Oczekuje się, że większość producentów modułów fotowoltaicznych odnotuje w tym roku straty, co przy takiej kondycji rynku jest wręcz oczywiste. Niektórzy z nich nie wytrzymają takich warunków rynkowych i będą musieli zamknąć swoje fabryki. o znów zadziała na korzyść największych graczy i pozwoli im na przejęcie jeszcze większej części rynku.
Źródła: własne, BloombergNEF