Problemy holenderskiej branży PV: “Ostrzegamy o prawdopodobnej fali zamknięć i bankructw”
Do holenderskiego parlamentu wpłynęło zawiadomienie o prawdopodobnej fali zamknięć i bankructw w sektorze fotowoltaiki dachowej wystosowane przez tamtejsze stowarzyszenie branżowe. Jednocześnie stowarzyszenie zidentyfikowało największe przeszkody rozwoju i stabilności prosumenckiego rynku fotowoltaicznego - czynników jest kilka.
Podziel się
- Techniek Nederland już oficjalnie poinformowało holenerski rząd o problemach sektora fotowoltaicznego. Stowarzyszenie oczekuje podjęcia pewnych kroków przez rządzących.
- Rynek prosumencki ma kilka problemów. Dwa największe to niepewność co do systemu rozliczania i problem z nieprofesjonalnymi firmami instalatorskimi.
- Rynek prosumencki to 50% nowych instalacji w Holandii w ubiegłym roku. Jego stabilność jest kluczowa dla branży.
Oficjalne zawiadomienie i wiele problemów
Holenderskie Stowarzyszenie branży fotowoltaicznej - Techniek Nederland - zwraca uwagę rządzących na problemy tego sektora. Jednym z głównych czynników takiego stanu rzeczy jest niepewność jaka spadła na prosumentów wobec niejednoznacznego podejmowania decyzji po stronie rządzących.
Momentem kulminacyjnym okazał się luty br. kiedy to rząd nie zgodził się na odejście od net-meteringu do 2025 r. Potem po utworzeniu nowej koalicji rządzącej, branża i prosumenci usłyszeli o wycofywaniu net-meteringu dopiero od stycznia 2027 r. Techniek Nederland potem zwróciło uwagę, że takie podejście obniża ufność przyszłych i obecnych prosumentów, co negatywnie odbija się na rozwoju sektora. Obecnie można mówić o stagnacji nastrojów, bo wiele osób wstrzymało się z inwestycją w dachową fotowoltaikę w oczekiwaniu na jakieś konkrety odnośnie nowego systemu rozliczeń.
Wg stowarzyszenia jako kolejny czynnik spowalniający rynek fotowoltaiczny w Holandii należy wymienić opłaty sieciowe nałożone na właścicieli domowych systemów fotowoltaicznych przez operatorów sieci. Do tej pory rządzący nie podjęli żadnych kroków w celu zatrzymania czy pomniejszenia tych opłat. Brak długoterminowej strategii dla sektora również przyczynił się do spadku popytu.
Amatorzy psują rynek?
Najbardziej dotkliwe mogą się okazać zamknięcia i bankructwa wśród doświadczonych firm instalacyjnych. Jak się okazuje tamtejsza branża ma problem z nieprofesjonalnymi firmami, które na swój sposób psują rynek i obniżają standardy. Co więcej spośród około 3000 aktywnych instalatorów w Holandii, tylko 650 uzyskało certyfikat instalatora PV. Ci uznani instalatorzy poczynili znaczne inwestycje w jakość, bezpieczeństwo i szkolenie swojego personelu. To sprawia, że ich usługi są droższe niż usługi instalatorów nieposiadających certyfikatu. Jednocześnie atrakcyjna cena sprawia, że nieświadomi klienci chętniej wybierają te mniej doświadczone firmy.
Zgodnie ze statystykami opublikowanymi przez DNE Research, w Holandii w zeszłym roku zainstalowano 4,82 GW nowej mocy fotowoltaicznej, w tym 2,5 GW to instalacje prosumenckie. Około 2,4 GW to wieloskokowe inwestycje. Tym samym widać jak ważny jest rynek prosumecnki stanowiący 50% inwestycji w holednerskiej fotowoltaice. Problemy na jego tle są poważną przeszkodą dla stabilności branży.
Techniek Nederland podkreśla, że sami nie są w stanie przekonać Holendrów do opłacalności inwestycji w fotowoltaikę. Jednocześnie spowolnienie rynkowe już da się odczuć.
Źródło: pv magazine