Projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii powstał w Ministerstwie Gospodarki w roku 2011. W grudniu 2011 został skierowany do konsultacji społecznych. Do ministerstwa wpłynęło przeszło 150 pism z uwagami.
Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy, rozwój wykorzystywania odnawialnych źródeł energii (OZE) w Polsce przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego oraz zmniejszenia obciążenia środowiska produkcją gazów cieplarnianych. Obecnie ok. 90% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni węglowych. Zgodnie z przepisami unijnymi Polska zobowiązana jest do wprowadzenia zmian – do 2020 r. co najmniej 15% energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. W uzasadnieniu podkreśla się ponadto, że rozwój OZE powinien odbywać się z uwzględnieniem nie tylko zobowiązań Polski, ale także uwarunkowań w zakresie ochrony środowiska, interesów odbiorców energii, podmiotów prowadzących działalność w sektorze rolnictwa czy też gmin, na terenie których będą powstawać kolejne inwestycje.
System wsparcia wytwarzania energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł funkcjonuje w Polsce od dnia l października 2005 r. Opiera się on przede wszystkim na wydawaniu świadectw pochodzenia (zielone certyfikaty), które są potwierdzeniem wytworzenia energii elektrycznej w koncesjonowanych odnawialnych źródłach. Zbywalne świadectwa pochodzenia wystawiane są przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Centralny rejestr dla wydawanych świadectw pochodzenia prowadzony jest przez TGE S.A., gdzie odbywa się też obrót prawami majątkowymi wynikającymi z tych świadectw.
Wszystkie przedsiębiorstwa energetyczne, które sprzedają energię elektryczną odbiorcom końcowym, zobowiązane są do uzyskania określonej ilości świadectw pochodzenia i przedstawienia ich do umorzenia Prezesowi URE. Istnieje również możliwość wywiązania się z tego obowiązku przez uiszczenie opłaty zastępczej na konto NFOŚiGW. Ponadto na przedsiębiorstwo energetyczne, do którego sieci dystrybucyjnej przyłączone jest źródło odnawialne (sprzedawca z urzędu) nałożony jest obowiązek nabycia energii elektrycznej wyprodukowanej z OZE po cenie ustalonej przez Prezesa URE. Projekt ustawy o OZE w znacznym stopniu modyfikuje istniejący obecnie system wsparcia.
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na regulacje dotyczące sprzedawcy z urzędu. Określenie to zastąpiono pojęciem sprzedawcy zobowiązanego, przewidziano też inny tryb i kryteria jego wyłaniania. Sprzedawca zobowiązany wyznaczany będzie z urzędu, w drodze decyzji administracyjnej wydanej przez Prezesa URE (obecnie ustawa wskazuje na tryb przetargowy, a tylko w przypadku, gdy do przetargu nie przystąpiło żadne przedsiębiorstwo albo gdy żadne przedsiębiorstwo nie spełniło warunków, możliwe jest wydanie decyzji administracyjnej – w praktyce Prezes URE nie zorganizował jednak żadnego przetargu). Prezes URE wybierze sprzedawcę zobowiązanego spośród sprzedawców energii elektrycznej o największym wolumenie jej sprzedaży odbiorcom końcowym w okresie od dnia 1 stycznia do dnia 31 sierpnia danego roku.
Kolejne zmiany dotyczą przeciwdziałania nadpodaży świadectw pochodzenia. W tym celu projekt wprowadza ograniczenie ilości świadectw pochodzenia wydawanych za energię elektryczną wytworzoną w technologii spalania wielopaliwowego. W projekcie ustawy o OZE uregulowano też likwidację mechanizmów wsparcia dla elektrowni wodnych o zainstalowanej mocy elektrycznej powyżej 5 MW, które wytworzyły po raz pierwszy energię elektryczną przed wejściem w życie projektu ustawy (ilość energii elektrycznej wytwarzanej przez dwa ww. rodzaje OZE odnotowała w ostatnich latach największy wzrost). Istotne jest też wprowadzenie zakazu uiszczania opłaty zastępczej w sytuacji, gdy średnia ważona cena świadectw pochodzenia na TGE S.A. znajdzie się poniżej 75% wartości opłaty zastępczej przez okres co najmniej 3 miesięcy poprzedzających dzień złożenia wniosku o umorzenie świadectw pochodzenia. Znaczącą zmianą zaproponowaną w projekcie ustawy o OZE jest wprowadzenie nowego systemu wsparcia dla odnawialnych źródeł energii opartego na mechanizmie aukcyjnym.
Aneta Liszewska-Mądra
Bąkowski Kancelaria Radcowska
Cały artykuł w GLOBEnergia 4/2014