Prosumenci zużywają 20 proc. wyprodukowanej energii. Tauron zachęca do autokonsumpcji
W Polsce jest blisko 1,2 mln prosumentów OZE. Według wyliczeń spółki Tauron, zużywają oni jedynie ok. 20 proc. wyprodukowanej energii, a reszta jest przekazywana do sieci dystrybucyjnej. Spółka zachęca do większej autokonsumpcji energii, co może się przełożyć na większe oszczędności wśród prosumentów. Obniżeniu kosztów może pomóc skorzystanie z dotacji przewidzianych w programie Mój Prąd 4.0.
Podziel się
Według analiz spółki działającej na południu Polski, konsumowanie na własne potrzeby przynajmniej 40 proc. energii elektrycznej produkowanej w mikroinstalacji fotowoltaicznej znacznie optymalizuje opłacalność instalacji i jakość jej pracy.
Im lepiej dopasowana instalacja do rzeczywistego zużycia i większa autokonsumpcja energii wytworzonej przez tę instalację, tym oszczędności z fotowoltaiki są większe i można znacząco obniżyć rachunki za energię
– przekonują przedstawiciele podmiotu
Jak czytamy, instalacja o mocy 5 kWp w polskich warunkach produkuje rocznie średnio 5 000 kWh energii elektrycznej, z czego 80 proc. energii trafia bezpośrednio do sieci. Reszta jest na bieżąco konsumowana w domu. Tauron wyjaśnia, że prosument zyskuje gromadząc środki na depozycie prosumenckim.
Największą opłacalność uzyskamy jednak wtedy, gdy nie poniesiemy kosztów dystrybucji zużytej energii. Autokonsumpcja na poziomie 20 proc. pozwala zaoszczędzić jedynie 20 procent na kosztach dystrybucyjnych, najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest pozostawienie w gospodarstwie ponad 40 proc. energii. Taki poziom autokonsumpcji poprawi nie tylko opłacalność przedsięwzięcia, ale też pozwoli na poprawę parametrów jakościowych energii, co przełoży się na dłuższy czas życia urządzeń.
wyjaśnia Tauron
Co zaleca spółka?
Koniecznie jest zwiększenie autokonsumpcji, kluczowe jest więc planowanie i kontrolowanie zużycia energii. Nowoczesne urządzenia są wyposażone w opcję programowania uruchomienia danej usługi, co może przełożyć się na zużycie energii w szczycie produkcji.
Można zainwestować także w klimatyzację, która pomoże skonsumować energię popołudniami. Klimatyzator może także ogrzewać pomieszczenia w okresach przejściowych, zwiększając autokonsumpcję jesienią i wiosną. Coraz popularniejsze są samochody elektryczne z napędem elektrycznym. Energią z fotowoltaiki można wykorzystać także do ładowania pojazdów.
Jednym z efektywnych działań jest inwestycja w magazyn energii. Tauron wyjaśnia, że w miesiącach zimowych odpowiednio dobrany magazyn energii zapewni nawet 100 proc. autokonsumpcji.
Dodatkowo, w odpowiedniej konfiguracji, możemy naładować magazyn w tzw. „taryfie nocnej”, by korzystać z energii w dzień w momencie wyższych stawek za energię, co wygeneruje dodatkowe oszczędności
czytamy w materiale.
Decydując się na instalację fotowoltaiczną z magazynem energii oraz system zarządzania energią można zyskać z programu Mój Prąd dofinansowanie nawet do 26 tys. złotych. Z magazynem ciepła dotacja może wynieść nawet 31 tys. zł. Tak wysokie dotacje obowiązują od 15. grudnia 2022 roku. Czy dzięki nim wzrosło zainteresowanie programem? Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Źródło: Tauron