Rekordowo niskie ceny energii na początek roku. Co to oznacza dla naszej energetyki?

1 stycznia 2025 roku zapisał się na kartach historii polskiej energetyki jako dzień z rekordowo niskimi cenami prądu. Na Towarowej Giełdzie Energii przez 19 godzin ceny utrzymywały się poniżej zera, a najniższa wyniosła -265 zł za megawatogodzinę. Jak tego typu sytuacje mogą wpłynąć na przyszłość naszego systemu energetycznego.

Podziel się
- 1 stycznia 2025 roku przyniósł wyjątkowo niskie ceny prądu, z wartością nawet -265 zł/MWh. To wynik niskiego zapotrzebowania w dzień wolny i wysokiej produkcji z wiatru, która ujawniła potrzebę inwestycji w magazyny energii do przechowywania nadwyżek.
- Chociaż zima może być wyzwaniem dla OZE, łagodny grudzień i wietrzny początek roku pokazały, że system może działać stabilnie. Okresy ujemnych cen energii, jak 1 stycznia, mogą stać się normą w sprzyjających warunkach.
- Dynamiczne taryfy, takie jak nowa oferta Tauronu G14dynamic, mogą lepiej wykorzystać zmienność cen energii i zwiększyć opłacalność dla konsumentów. Choć obecnie brak szerokiej implementacji takich taryf, niedługo mogą one stać się kluczowe w optymalizacji kosztów.
Prąd po pół grosza za kilowatogodzinę i niewykorzystany potencjał wiatru
Pierwszy dzień tego roku przywitał nas wyjątkowo niskimi cenami prądu. Przez większość doby utrzymywały się one na poziomie poniżej zera, najdroższy prąd był w godzinach od 18:00 do 19:00 – kosztował zaledwie 5 zł/MWh, a więc zaledwie pół grosza za kilowatogodzinę.
Na to zjawisko nałożyło się kilka czynników, jednak najważniejsze z nich były dwa – małe zużycie z powodu dnia wolnego od pracy oraz duża produkcja z turbin wiatrowych ze względu na korzystne warunki atmosferyczne. Była ona na tyle duża, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne musiały ograniczyć produkcję prądu z wiatraków. Ta sytuacja pokazuje, że w Polsce musimy inwestować w magazyny energii, które mogłyby gromadzić nadwyżki i wykorzystywać je w późniejszym czasie.
Rosnąca liczba prosumentów, którzy produkują prąd najczęściej z własnych instalacji fotowoltaicznych, to także przyczynek do rozwoju małych, przydomowych magazynów. Te z resztą stają się coraz popularniejsze, a ich cena spada, o czym pisaliśmy w artykule “Ceny magazynów energii w dół: szansa dla konsumentów, wyzwanie dla Europy”.
Zima jako test dla rynku energii
Niektórzy krytycy odnawialnych źródeł energii wskazują na to, że to właśnie zimą może być największy problem z dostawami prądu z tego źródła, zwłaszcza biorąc pod uwagę wyższe zapotrzebowanie energetyczne. Ten sezon zdaje się nie potwierdzać ich obaw, jednak możliwe, że jest to kwestia odpowiedniej pogody. Grudzień 2024 roku był wyjątkowo łagodny, co sprzyjało stabilnym cenom energii, nawet przy okresach bezwietrznych. Dni bez wiatru są wyzwaniem dla bilansowania systemu, statystycznie występują rzadko. Jak pokazuje przykład z pierwszego dnia tego roku – mogliśmy zaobserwować nawet ceny ujemne.
Dynamiczne taryfy jako przyszłość
Rozwiązaniem problemu niewykorzystanego potencjału i lepszego dostosowania do zmiennych warunków może być popularyzacja dynamicznych taryf. Takie taryfy pozwoliłyby na automatyczne korzystanie z najniższych cen energii w czasie rzeczywistym. Przy zwiększonej liczbie źródeł wiatrowych, takie sytuacje, jak 1 stycznia, mogą stać się normą w wietrzne dni.
Czy Polska jest gotowa na wprowadzenie dynamicznych taryf na szerszą skalę? Pewien potencjał istnieje – w lipcu ubiegłego roku każdy Polak zyskał możliwość rozliczania się z kupna prądu na podstawie zmieniającej się co godzinę ceny na Towarowej Giełdzie Energii. Niestety brak dynamicznych stawek za dystrybucję, a także liczne opłaty handlowe uczyniły tę ofertę nieszczególnie atrakcyjną. Na początku tego roku jeden z dystrybutorów postanowiŁ to zmienić – Tauron wprowadził taryfę G14dynamic, która charakteryzuje się dynamicznymi stawkami za dystrybucję energii, zależnymi od wskazań Polskich Sieci Energetycznych dotyczących obciążenia systemu. Szczegółowo o G14dynamic piszemy tutaj:
Na razie pozostali dystrybutorzy nie postanowili wprowadzić podobnych taryf w swojej ofercie, jednak możliwe, że w przyszłości będzie się to zmieniać. Wraz z kolejnymi zmianami infrastrukturalnymi i prawnymi niewykluczone, że w przyszłości Polacy będą mogli realnie skorzystać z okresów ujemnych stawek za energię, takich jak ten w pierwszy dzień Nowego Roku.
Więcej o rekordowo niskich cenach energii elektrycznej na Nowy Rok posłuchacie w najnowszym odcinku Energetycznego Talk-show: