Rekordowy miesiąc dla polskiej elektromobilności, dobre wyniki programu NaszEauto

Marzec bieżącego roku okazał się rekordowy, jeśli chodzi o rejestracje nowych samochodów elektrycznych w Polsce. W minionym miesiącu nad Wisłą sprzedano ponad 2 tysiące osobowych pojazdów zeroemisyjnych w ciągu jednego miesiąca, przy czym ponad połowa z nich była dotowana w ramach programu NaszEauto. Począwszy od 3 lutego, a więc od dnia startu programu, Polacy wnioskowali o dofinansowanie ponad 2300 elektryków.

Podziel się
- W marcu zarejestrowano w Polsce 2311 osobowych samochodów elektrycznych, co oznacza ponad 35-procentowy wzrost względem marca 2024.
- Marzec jest najlepszym miesiącem w historii polskiej elektromobilności jeżeli chodzi o liczbę rejestracji nowych samochodów elektrycznych.
- Tegoroczna liczba rejestracji, liczona od stycznia do końca marca, jest o prawie 22% wyższa niż ubiegłoroczna.
- Od momentu uruchomienia naboru w programie NaszEauto, o dofinasowanie zakupu samochodu elektrycznego wnioskowało 2335 osób, z czego 1210 w samym marcu.
- Jest szansa, że na koniec bieżącego roku przekroczymy liczbę 100 tysięcy osobowych elektryków zarejestrowanych w Polsce.
Rekordowy marzec 2025, czyli szansa na mocne odbicie elektromobilności w Polsce
Raportowanie sprzedaży pojazdów elektrycznych nad Wisłą zainicjowane zostało w 2019 roku za sprawą Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz Polskiego Stowarzyszenia Nowej mobilności (PSNM, dawniej: Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych PSPA).
W dniu publikacji pierwszego wydania „Licznika elektromobilności” (18.04.2019), w Polsce zarejestrowane były 3 163 elektryczne bateryjne samochody osobowe. Dzisiaj, na początku kwietnia 2025 roku, park takich pojazdów liczy niecałe 80 tysięcy egzemplarzy, a tylko w ostatnim miesiącu powiększył się o 2311 samochodów zeroemisyjnych, wykorzystujących energię zgromadzoną w akumulatorach.
Taka sprzedaż oznacza najlepszy miesiąc w historii polskiej elektromobilności i jest to wynik lepszy o 196 sztuk niż zanotowany w czerwcu poprzedniego roku (2115 egzemplarzy). Pamiętajcie proszę, że cały czas piszemy o elektrykach nowych, po raz pierwszy zarejestrowanych w Polsce.

- Pierwszy kwartał 2025 roku zakończył się ponad 20% wzrostem liczby rejestracji elektrycznych samochodów osobowych, a w samym tylko marcu wzrost wyniósł 36%. Z całą pewnością jest to spowodowane wejściem w życie programu dopłat NaszEauto, z którego skorzystać mogą osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Biorąc pod uwagę wyniki z pierwszego okresu działania tego programu, możemy mieć nadzieję, że wyniki rejestracji samochodów zeroemisyjnych w tym roku będą zdecydowanie lepsze niż te z roku 2024. Tym bardziej, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada w ciągu kilku najbliższych miesięcy przeprowadzenie ewaluacji programu i - biorąc pod uwagę niebagatelną kwotę przeznaczoną na ten cel ponad 1,6 mld zł - objęcie dopłatami w ramach programu np. samochodów dostawczych – skomentował marcowe wyniki sprzedaży Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Wbrew wcześniejszym obawom, tegoroczna sprzedaż jest lepsza niż ta notowana w ubiegłym roku. Od początku stycznia do końca marca rodacy zarejestrowali 5107 elektryków, co przekłada się na prawie 22-procentowy wzrost w stosunku do pierwszego kwartału 2024.
Program NaszEauto działa i to całkiem dobrze
Umiarkowanym optymizmem napawają także statystyki programu NaszEauto, który zastąpił „Mojego elektryka 2.0” i z dużymi zmianami wystartował dokładnie 3 lutego bieżącego roku.
Po publikacji regulaminu nowego naboru branża motoryzacyjnie sceptycznie odnosiła się zwłaszcza do zawężenia grupy docelowej wyłącznie do osób fizycznych i prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze. Jak się jednak okazuje, te dwie grupy również zainteresowane są przesiadką do aut elektrycznych i w ciągu pierwszych dwóch miesięcy funkcjonowania programu NaszEauto wnioskowały już o dopłaty do 2335 pojazdów zeroemisyjnych (kat. M1).
Beneficjenci wnioskowali o kwotę prawie 70 milionów złotych, a to przekłada się na ponad 4-procentowe wykorzystanie budżetu programu, który ustalony został na 1 613 777 750 złotych.
Jak wyglądał napływ wniosków w poszczególnych miesiącach? W lutym do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) złożono 1125, zaś w marcu liczba ta wzrosła do 1210 wniosków, na łączną kwotę ponad 38 milionów złotych.

W pozyskiwaniu dotacji wciąż dominują jednoosobowe działalności gospodarcze, które odpowiadają za ponad 65% złożonych wniosków. Udział osób fizycznych utrzymuje się na stabilnym, 35-procentowym poziomie.
Co ciekawe: w ramach programu NaszEauto dominują leasing oraz najem długoterminowy (około 65%). Jedynie 35% wnioskujących decyduje się na tradycyjny zakup samochodu elektrycznego (gotówka lub kredyt).
Wśród ogólnej liczby 2335 złożonych wniosków, 351 obejmowało również premię za zezłomowanie pojazdu spalinowego. Prawie pół tysiąca wniosków (485) zawierało bonus dochodowy.
Kartę dużej rodziny (KDR) posiadały dokładnie 222 osoby wnioskujące do NFOŚiGW o dofinansowanie zakupu pojazdu elektrycznego.
Nieznaczny, ale jednak wzrost, wniosków w programie NaszEauto liczony miesiąc do miesiąca, daje nadzieje na dobre wykorzystanie środków przeznaczonych na dotacje do zakupu samochodów elektrycznych. Nabór wniosków trwać będzie do końca czerwca przyszłego roku.
Taki okres funkcjonowania programu w połączeniu z coraz lepszą ofertą w obszarze tanich elektryków (do 100 tysięcy złotych brutto) rokują na przekroczenie 100 tysięcy elektrycznych samochodów osobowych zarejestrowanych nad Wisłą jeszcze w tym roku.