Dziś o godzinie 11:00 odbędzie się kolejne posiedzenie sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych (ESK) i Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej (STR), w trakcie której posłowie pochylą się nad rządowym projektem nowelizacji ustawy inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2938). Przypomnijmy, że w tym tygodniu odbyło się pierwsze czytanie ustaw złożonych do Sejmu. Było ich w sumie 8 i wszystkie leżały w tzw. „zamrażarce sejmowej”. Po długiej dyskusji nad tematem odblokowania rozwoju wiatraków w Polsce, aż 7 projektów – poselskich i senatorskich – zostało odrzuconych, a do procedowania pozostawiono projekt rządowy.

Gminy będą organizować referenda?

Rządowy projekt liberalizacji ustawy wiatrakowej zakłada wprowadzenie minimalnej odległości wiatraków od zabudowań na poziomie 500 metrów. Przewiduje się większy udział społeczności w decydowaniu o tym, czy na terenie danej gminy mogą powstać elektrownie wiatrowe. Wprowadzone będą dodatkowe dyskusje publiczne, gminy będą decydowały o inwestycjach za pomocą zapisów w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZPM). Ponadto przewiduje się aktywny udział społeczności w projekcie poprzez model prosumenta wirtualnego. Mieszkaniec będzie mógł zgłosić zainteresowanie udziałem do gminy oraz wykupić do 2 kW mocy na własne potrzeby.

Podczas wtorkowych posiedzeń sejmowych posłowie sugerowali, że według nieoficjalnych informacji do projektu zostaną wprowadzone dodatkowe poprawki. Sprawę potwierdzają też dziennikarze „Rzeczpospolita”. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości mają złożyć poprawkę, która zakłada obowiązkowe referendum w gminach. Sprawa nie jest jak na razie pewna. Obecnie polskie regulacje przewidują, że referendum musi zorganizować samorząd, jeśli się zbierze 10 proc. mieszkańców gminy. Po zmianie takie referenda będą obowiązkowe. Jeżeli mieszkańcy nie wyrażą zgody na budowę wiatraków, takie inwestycje będą zablokowane.  

Prace wydłużają się

Wyznaczenie posiedzenia komisji ESK i STR na czwartek na godzinę 11:00 oznacza, że nie ma gwarancji, że projekt ustawy pojawi się na styczniowym posiedzeniu Sejmu, które kończy się właściwie dzisiaj - 26 stycznia. Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowano na 7,8 i 9 lutego br. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział podczas konferencji prasowej, że „jeżeli nie na tym, to na następnym posiedzeniu Sejmu zamkniemy temat ustawy wiatrakowej”.

Źródło: PAP, Sejm, własne