Samochody na paliwa syntetyczne już wkrótce? Jest decyzja w sprawie silników spalinowych

Komisja Europejska i Niemcy ogłosiły w sobotę, że osiągnęły porozumienie w sprawie planu dotyczącego emisji CO2 z samochodów. Nowe pojazdy z silnikami spalinowymi będą mogły być rejestrowane po 2035 roku pod warunkiem, że będą tankować tylko paliwa syntetyczne.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

Niespodziewany sprzeciw Niemiec

Parlament Europejski, Komisja i państwa członkowskie UE uzgodniły w zeszłym roku, że silniki spalinowe w samochodach osobowych będą stopniowo wycofywane z użytku od 2035 roku. Jednak pod koniec lutego niemiecki minister transportu Volker Wissing zakwestionował ofertę Unii Europejskiej, dodając, że po tym terminie powinno być możliwe stosowanie paliw syntetycznych. Wolna Partia Demokratyczna (FDP) od dawna opowiadała się za neutralnymi dla klimatu paliwami syntetycznymi, zwanymi też e-paliwami, argumentując, że ich stosowanie umożliwiłoby dalsze używanie silników spalinowych. Potwierdzenie porozumienia przez państwa UE, zaplanowane na początek marca, zostało więc uniemożliwione przez Niemcy. Od tego czasu rozpoczęły się negocjacje niemieckiego Ministerstwa Transportu i Komisji Europejskiej. Wielu unijnych partnerów zareagowało z irytacją na postawę Niemiec w tym sporze. Nie można jednak ukrywać, że Niemcy są państwem cieszącym się wielkim autorytetem. Głos Niemiec jest o tyle ważny, że jest to największy producent samochodów w Europie. Jest to również kraj, który ma bardzo silny głos w Unii Europejskiej, przez co nie może zostać zignorowany. O niemieckim sprzeciwie rozmawiali Grzegorz Burek i Bogdan Szymański w najnowszym odcinku Energetycznego Talk Show!

Po tych wydarzeniach również inne kraje członkowskie zaczęły mieć wątpliwości co do końca  wykorzystania silników spalinowych w niedalekiej przyszłości. Także Włochy opowiedziały się po stronie paliw syntetycznych. 

Decyzja zapadła

Nowe prawo ma na celu regulację emisji dwutlenku węgla w nowych pojazdach. Miało to oznaczać, że produkowane po 2035 roku samochody nie będą mogły posiadać silników spalinowych, nawet jeżeli byłyby zasilane wyłącznie paliwami neutralnymi pod względem emisji CO2 do środowiska. 

Komisja Europejska zgodziła się jednak na postulaty Niemiec. Samochody spalinowe będą mogły być rejestrowane po ustalonej dacie, pod warunkiem wykorzystania paliw syntetycznych.

Niemiecki przemysł przyjął porozumienie z satysfakcją

Komisja Europejska ma stworzyć nową kategorię pojazdów w rozporządzeniu wykonawczym. Następnie wyczekiwany będzie kolejny akt prawny, w którym określone będzie jak pojazdy te mogą przyczynić się do osiągnięcia neutralności klimatycznej. 

Hildegard Müller, Szefowa stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego VDA stwierdziła, że ekologiczne paliwa są ważnym elementem rozwoju mobilności elektrycznej, a Europarlamentarzyści są usatysfakcjonowani niezmienionym celem całkowitej redukcji emisji dwutlenku węgla do 2035 roku. Producenci i inwestorzy także mają jasny cel dla przyszłych inwestycji. 

Nie wszyscy są jednak zwolennikami takiego postanowienia  

Julia Poliscanova z organizacji ekologicznej „Transport & Environment”, skrytykowała pakt, tłumacząc, że paliwa syntetyczne są drogie, a także odciągają od szybszego wprowadzenia samochodów elektrycznych na większą skalę. 

Również Greenpeace nie popiera takiego obrotu spraw. Według organizacji, ekologiczny przemysł samochodowy nastawiony na elektromobilność został zepchnięty na drugi, mniej istotny plan.

Źródła: dw.com, reuters, euractiv

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia