Żądają, by tzw. kopciuchy mogły być eksploatowane tylko do końca 2021 r., a nie do 2025 r. jak stanowi obecnie obowiązująca uchwała samorządu śląskiego. Ekolodzy ostrzegają, że jeśli nie będzie reakcji na ich petycję, to poskarżą się w Komisji Europejskiej.
Projekt przedstawiono zarządowi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Jerzy Bryk z Mysłowickiego Alarmu Smogowego tłumaczył dziennikarzom, że zmiana dotycząca terminu wymiany tzw. kopciuchów, czyli najniższej klasy pieców do CO, ponieważ wskutek smogu w województwie co roku umiera ok. 6 tys. ludzi.
Nowy kocioł z dofinansowaniem
Najmniej efektywne kotły mogłyby być użytkowane do końca 2021 r. Piece trochę lepsze, a więc klasy 3 i 4, byłyby używane do końca 2023 r.
Takie zmiany są możliwe i konieczne. W opinii sygnatariuszy petycji po dwóch latach od zaistnienia uchwały zwiększyła się podaż i różnorodność nowoczesnych pieców CO, a także wzrosły dochody ludności, przez co mieszkańcy łatwiej mogą sobie poradzić z finansowaniem wymiany pieców. Tym bardziej, że mamy obecnie bardzo dobre programy wsparcia. Mamy program „Czyste powietrze”, który jest programem powszechnym, dostępnym i ciągłym; może jeszcze szwankują w nim trochę kanały dystrybucji, ale ten program istnieje. Mamy ulgę termomodernizacyjną, mamy program „Stop smog”, gminy również wprowadzają swoje programy wsparcia – wyliczał Jerzy Bryk.
Mimo, że sama idea programu „Czyste powietrze” jest chwalona, to krytykowane jest tempo jego realizacji w województwie śląskim.
Do 26 lutego w WFOŚiGW w Katowicach:
- złożono 4338 wniosków,
- z beneficjentami podpisano 89 umów
- 169 wniosków otrzymało pozytywną opinię.
Według szacowań, żeby skutecznie zmniejszać niską emisję, co roku trzeba byłoby wymieniać kopciuchy w 70 tys. domów. Oznacza to, że w każdym dniu roboczym wymagane by było podpisanie ok. 200 umów w ramach programu „Czyste powietrze”.
W ubiegłym roku z podobną inicjatywą do zaprezentowanej 18 marca wystąpił Rybnicki Alarm Smogowy. Petycja nie została uwzględniona przez poprzednią władzę samorządową.
Źródło: se.pl