Solarne szyby coraz bliżej

Fotowoltaika już od jakiegoś czasu święci sukcesy jako technologia OZE.
Coraz częściej poszukiwane są też jej alternatywy, które pozwolą na szerszą aplikację tego rozwiązania. Jednym z nich są całkowicie przezroczyste ogniwa. Takie urządzenie zostało niedawno zaprezentowane na amerykańskim Michigan State University.
Dzięki niezwykle cieńkiej, organicznej warstwie światłoczułej, ogniwa te są w stanie generować elektryczność bez wykorzystywania światła widzialnego. Typowe panele fotowoltaiczne wykorzystują przede wszystkim czerwone i niebieskie spektra światła. Te natomiast pobierają jedynie te jego "fragmenty", które są niewidoczne dla ludzkiego oka. Dzięki temu nie "zużywają" widzialnej jego części.

Głównym problemem tej technologii jest jej niska efektywność. Panele wytworzone przez naukowców z Michigan State University są w stanie wygenerować jedynie niecałą jedną trzecią z tego, co dadzą nam standardowe ogniwa. Na pierwszy rzut oka, to duży minus. Z drugiej strony, ich celem nie będzie nigdy tworzenie wielomegawatowych farm czy pokrywanie dachów. Mają być wykorzystane do... nakładania na szyby. W ten sposób uzyskamy możliwość wykorzystania zasobów energii, które w przeciwnym wypadku zostałyby po prostu stracone. Potencjalnymi celami są więc wszelkiego rodzaju powieszchnie, na których "przezroczystości" nam zależy – szklane "ściany" drapaczy chmur, szyby samochodów elektrycznych czy po prostu przezroczyste okna domów mieszkalnych.
Pierwsze pomysły na takie urządzenia pojawiły się w 2014 roku i od tego czasu są ciągle rozwijane. Jeden z pomysłodawców projektu Michigan State University, Richard Lunt, zapewnia, że 5% efektywność konwersji to ciągle mało i bardzo prawdopodobne jest, że uda im się tą technologię jeszcze rozwinąć. Dodatkowo zauważa, jak szeroka jest branża, która mogłaby wchłonąć jego wynalazek.
Wystarczy, że konstrukcje te staną się efektywne cenowo, a gigantyczne powieszchnie domów, samochodów i drapaczy chmur zostaną obłożone takimi panelami.
Według jego obliczeń, w ten sposób dałoby się zapewnić niemal 40% prądu elektrycznego w USA. To kolejny krok do rozprzestrzeniania czystej energetyki, szczególnie że montaż tych urządzeń ma być niezwykle prosty. To dodatkowo zachęciłoby do jej wykorzystania.
źródło : sciencealert.com