Spadają ceny magazynów energii. Jaki jest tego powód? 

Dobre wiadomości dla osób planujących inwestycję w magazyn energii. Według agencji BloombergNEF ceny magazynów energii spadają. Skąd wynika ten spadek? Jakich stawek za kilowatogodzinę możemy się spodziewać w najbliższych latach? 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

Pomimo faktu, że zapotrzebowanie na akumulatory w pojazdach elektrycznych i stacjonarnych magazynach energii rośnie w niezwykłym tempie - jest to aż 53% rok do roku - ceny magazynów energii spadają. 

Wykres sporządzono w oparciu o średnią z danych zebranych z 303 jednostek, w których znalazły się samochody osobowe, autobusy, pojazd komercyjne oraz stacjonarne magazyny energii. Źródło: BloombergNEF

Do 2019 roku zaobserwowano średnio 14% spadek rok do roku. W kolejnych latach doszło do stopniowej stabilizacji cen magazynów energii. Trend spadkowy został przełamany tylko w 2022 roku, gdy ceny magazynów wzrosły o 11$, lecz w kolejnym roku spadły o 22$. 

Warto zauważyć, że do analizy wliczono zarówno stacjonarne magazyny energii jak i baterie w pojazdach. Jak wskazują analitycy BloombergNEF, ceny tych ostatnich znajdują się poniżej średniej. 

Skąd wynika spadek cen?

Wśród analityków rynku pojawiła się obawa, że rosnący popyt na magazyny energii, który sięgnął 950 GWh w 2023 roku zahamuje spadek cen - okazało się to jednak nieprawdą. Ceny wciąż spadają.

Zdaniem Bogdana Szymańskiego, wiceprezesa Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej i eksperta w dziedzinie energetyki odnawialnej, wynika to z trzech powodów. 

Po pierwsze, chociaż wzrost zapotrzebowania na magazyny energii szacuje się na ponad 50%, wciąż jest on sporo niższy, niż wynikało z oczekiwań producentów. W efekcie mamy do czynienia z nadpodażą. Co więcej, niektórzy producenci nie mają pełnego obłożenia na liniach produkcyjnych, co przekłada się na to, że muszą ograniczać marżę. Podobnie jak w przypadku modułów PV mamy do czynienia z brakiem równowagi między podażą i popytem. 

Drugi powód to ekonomia skali. W tej dziedzinie przodują Chiny, gdzie powstaje najwięcej fabryk ogniw i magazynów energii, co przekłada się na zmniejszenie cen. Na drugim miejscu plasują się Stany Zjednoczone, gdzie ceny magazynów są średnio o 11% wyższe. Do rewolucji w magazynowaniu energii na samym końcu przyłączyła się Europa, która wcześniej zajęta była opracowywaniem “ekologicznego diesla”. Na Starym Kontynencie ceny są średnio o 20% wyższe w stosunku do Chin. 

Ostatnią przyczyną jest spadek cen węglanu litu, który wciąż jest kluczowym pierwiastkiem podczas produkcji magazynów energii. Rosnący popyt spowodował szukanie nowych złóż  - niedawno udało się znaleźć je m.in w Czechach -  poszukiwania odbywają się jednak na całym świecie. Jego rosnąca dostępność również przekłada się na cenę. 

Zgodnie z prognozami spadek będzie kontynuowany. Średnia cena w 2024 roku będzie wynosić 133$/kWh, w 2025 roku 113$ kWh, a w 2030 roku ma to być raptem 80 $/kWh.

Podczas konferencji PRECOP28 w Katowicach, która odbyła się w październiku br., energy attaché ambasady Stanów Zjednoczonych Robert Rudich podkreślił, że celem polityki Bidena do końca dekady jest obniżenie kosztów magazynowania energii nawet o 90%. Na razie prognozowany spadek nie jest tak drastyczny, jednak zdecydowanie możemy mówić o trendzie spadkowym. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia