Taniej, ale później? Rząd opóźnia nowe taryfy na prąd o trzy miesiące

Rachunki za prąd mogą być niższe, ale dopiero od października. Rząd przyjął projekt ustawy, który daje czas na lepsze dopasowanie taryf do spadających cen hurtowych energii.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Rząd przesunął termin wejścia nowych taryf na energię elektryczną z 1 lipca na 1 października 2025 roku, by uwzględnić spadające ceny na rynku hurtowym i umożliwić precyzyjniejsze kalkulacje.
  • Obecnie obowiązuje cena maksymalna 500 zł/MWh do końca września, a nowelizacja ustawy przedłuża czas na składanie wniosków taryfowych do 31 lipca – co może przełożyć się na realne obniżki w IV kwartale.
  • Nie wiadomo jeszcze, czy zamrożona cena zostanie utrzymana po wrześniu, ale rząd zapowiada dalszą ochronę odbiorców i maksymalizację korzyści wynikających z taniejącej energii.

Przesunięcie taryf do października

Rada Ministrów zatwierdziła projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska, który przesuwa wejście w życie nowych taryf na energię elektryczną dla gospodarstw domowych z 1 lipca na 1 października 2025 roku. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, sprzedawcy energii mieli czas na złożenie wniosków taryfowych do 30 kwietnia, jednak nowelizacja ustawy wydłuża ten termin do 31 lipca.

Ministerstwo uzasadnia zmianę dynamicznie zmieniającą się sytuacją na rynku energii. – Aktualne ceny hurtowe energii elektrycznej są na poziomie 400-500 zł za MWh, a zmiana przepisów pozwoli na lepsze uwzględnienie aktualnych warunków rynkowych w kalkulacjach taryfowych – podano w uzasadnieniu.

Niższe ceny prądu w IV kwartale?

Ministerstwo Klimatu przewiduje, że odroczenie pozwoli na wyznaczenie taryf, które będą znacznie niższe niż obecna średnia stawka 622,8 zł/MWh. Głos w tej sprawie zabrała również ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska: – Chroniliśmy i będziemy chronić polskie rodziny przed wzrostem cen energii elektrycznej i na bieżąco analizujemy sytuację na rynku energii. Ceny na rynku hurtowym systematycznie maleją. Odsuwamy wejście w życie nowych taryf, by spadki cen na rynku hurtowym przełożyły się również na ich wysokość.

Obowiązujące przepisy gwarantują odbiorcom energii cenę maksymalną w wysokości 500 zł/MWh do końca września 2025 roku. Oznacza to, że do tego czasu taryfy nie powinny ulec podwyższeniu, niezależnie od sytuacji na rynku.

Więcej czasu, lepsze kalkulacje. Jakie będą ceny prądu pod koniec roku?

Ministerstwo zaznacza, że przesunięcie terminu pozwoli na precyzyjniejsze dostosowanie taryf do rynkowej rzeczywistości. – Od wielu miesięcy obserwujemy tendencję spadkową na rynku energii elektrycznej, a obecne warunki kształtowania się cen na rynkach hurtowych wskazują na przestrzeń do większego obniżenia cen w taryfach dla gospodarstw domowych – czytamy w komunikacie MKiŚ.

Zmiana ma także znaczenie praktyczne. Jak zaznacza resort, nowe terminy „pełniej odzwierciedlą te warunki rynkowe w taryfach” i mają na celu „maksymalizację korzyści wynikających ze stabilnej sytuacji na rynkach hurtowych”. To zaś powinno przynieść pozytywny efekt dla domowych budżetów w IV kwartale 2025 roku.

Co dalej z zamrożoną ceną?

Na razie nie wiadomo, czy rząd zdecyduje się na dalsze utrzymanie zamrożonej ceny 500 zł/MWh po wrześniu. Obecna ustawa obowiązuje do końca trzeciego kwartału i nie zawiera zapisów o dalszym przedłużeniu tej ochrony.

Niezależnie od dalszych decyzji, projekt nowelizacji ustawy pokazuje, że rząd chce wykorzystać korzystną sytuację na rynku hurtowym do przygotowania bardziej korzystnych taryf dla odbiorców indywidualnych. Czy faktycznie uda się obniżyć rachunki w czwartym kwartale? Odpowiedzi poznamy najpóźniej w październiku.

Źródła: MKiŚ, PAP Biznes

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia