Taryfy dynamiczne: czy sprawdzą się przy pompach ciepła? 

Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na efektywne i ekologiczne systemy ogrzewania, pompy ciepła zyskują coraz większą popularność jako alternatywa dla tradycyjnych metod zapewniania komfortu cieplnego w budynkach. Jednakże, wraz ze zmianami w polityce energetycznej oraz trendami w zakresie efektywności energetycznej, przed pompami pojawia się nowe wyzwanie. Czy pompy ciepła będą optymalnym rozwiązaniem w kontekście taryf dynamicznych? Sprawdźmy to!

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

Da się na tym oszczędzić?

Wszystko wskazuje na to, że taryfy dynamiczne wejdą w życie dopiero w przyszłym roku. Czy takie opóźnienie jest pozytywne, czy negatywne dla użytkowników pomp ciepła? Jak się okazuje – pompy ciepła sprawdzą się idealnie w dobie taryf dynamicznych. Ich właściciele nie powinni się obawiać zmian, wręcz przeciwnie. Wprowadzenie tzw. rozliczenia godzinowego w połączeniu z rozsądnym użytkowaniem pomp ciepła może przynieść spore oszczędności.

Jak taryfy dynamiczne wpłyną na sektor pomp ciepła i jak się na nie przygotować? 

– Analizy pracy pomp ciepła w systemie taryf dynamicznych zostały przeprowadzone już m.in. w Holandii, wskazując, że ich zastosowanie w systemie z fotowoltaiką, w przyszłości z magazynem energii, daje duże oszczędności w rachunkach za energię elektryczną. Jak pokazały wyniki analiz, były to oszczędności rzędu 40%. Uważam, że na początku wdrażania takiego systemu w Polsce oszczędności mogą sięgnąć 20% – wyjaśnia Paweł Lachman, prezes PORT PC. 

Cały niepokój, który można odczuć teraz, sprowadza się do nieświadomości społeczeństwa. Po pierwsze, trzeba wiedzieć, że pompy ciepła są wręcz stworzone do elastycznej pracy, zgodnej z chwilowymi warunkami sieciowymi. Po drugie, nie można zapomnieć o zdolności budynku do akumulacji ciepła. Połączenie tych dwóch aspektów i pobieranie energii z sieci, kiedy jest najtańsza, to przepis na obniżenie rachunków. 

W jaki sposób można magazynować ciepło w instalacji z pompą ciepła?

– Po stronie instalacyjnej mamy tak naprawdę dwie możliwości. Po pierwsze, doładowanie wody grzewczej w buforach i zasobnikach c.w.u. Takie bufory będą musiały mieć duże pojemności. Bądź po drugie, należy zmienić sposób zarządzania ogrzewaniem budynku i delikatnie przegrzać pomieszczenia. W ten sposób zakumulujemy ciepło na czas droższej energii elektrycznej – wyjaśnia ekspert. 

Pompa ciepła, by wykorzystać maksimum potencjału taryf dynamicznych, musi być odpowiednio przystosowana do takiego systemu. Przede wszystkim musi być to pompa, która umożliwia elastyczne sterowanie, czyli musi mieć system sterowania energią. Jak to dokładnie działa? – wyjaśniamy poniżej.

System zarządzania energią – tego potrzebujesz 

W dobie nadchodzących zmian idealnie odnajdą się pompy ciepła typu smart. Te tzw. inteligentne pompy wyposażone są w technologie cyfrowe. Dzięki nim można efektywnie zarządzać energią w odniesieniu do jej chwilowych cen. 

Urządzenia te wyposażone są w bramkę umożliwiającą sterowanie funkcjonalnościami, od bardzo prostych do skomplikowanych. Do podstawowego systemu wystarczą dwa sygnały. Jeden o potrzebie wykorzystania dostępnych pojemności cieplnych i naładowaniu ich, ponieważ chwilowa cena energii jest niska. A drugi sygnał dotyczy wysokiej ceny i wyłącza sprężarkę, by ta nie pobierała prądu. Jednocześnie pompy obiegowe i regulatory pozostają włączone, by czynnik roboczy mógł krążyć w instalacji.

W tej chwili Komisja Europejska pracuje nad przyjęciem standardów zawężających ofertę pomp, na które można pozyskać subsydia. To istotny element ukierunkowania rynku, tak by konsumenci otrzymywali produkt, który się im rzeczywiście przyda. 

Rozpowszechnianie inteligentnych pomp ciepła oznacza też przejście na systemy zarządzania energią. Jednocześnie należy implementować regulatory sterujące pracą pompy ciepła w oparciu o ceny energii, pożądaną temperaturę w pomieszczeniach czy współpracę z magazynami energii. Takie komplementarne systemy energetyczne pozwolą czerpać maksimum korzyści z taryf dynamicznych.

Dedykowana taryfa dla pomp ciepła też się sprawdzi

Wałkując temat taryf warto zastanowić się nad możliwością stworzenia dedykowanej taryfy dla pomp ciepła. Pozwoliłoby to zmienić obecny sposób funkcjonowania tych urządzeń i zwiększyło elastyczność po stronie użytkowników. Jednocześnie żadne dodatkowe pozwolenia czy przyłącza nie są potrzebne. Inwestycja w to rozwiązanie nie wiąże się z żadnymi, dodatkowymi nakładami w kontekście punktu poboru. 

– Jeżeli poszlibyśmy w kierunku taniej taryfy dystrybucyjnej, np. trzystrefowej tak jak w G13, to można by stworzyć dość ciekawą ofertę. Według wstępnych analiz, rachunki za energię pobieraną przez pompę ciepła mogłyby być wtedy nawet 20% niższe niż przy klasycznej taryfie i mam tutaj na myśli wszystkie koszty. W przypadku prawidłowego zarządzania energią i wyższego skoku cen energii, jak sądzę, oszczędności byłyby nawet większe – zauważa Paweł Lachman. 

Istotną kwestią jest rozsądne skomponowanie takiego dedykowanego rozwiązania. Pomogłoby np. uwzględnienie zabezpieczenia po stronie użytkowników − w postaci wprowadzenia maksymalnej ceny za kilowatogodzinę przy taryfach dynamicznych − tak by zminimalizować ich obawy przed potencjalnymi wysokimi rachunkami za energię. Jest o co walczyć. Zastosowanie pomp ciepła pozwala na zwiększenie udziału produkcji energii z OZE, dzięki zwiększeniu elastyczności ich współpracy z siecią. 

Źródło: Forum Branżowe GLOBENERGIA.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia