To pierwszy taki odwiert w Polsce. Umożliwi działanie morskim farmom wiatrowym

Jak poinformował Orlen w okolicy Lubiatowa zakończono w piątek (4 października) pracę nad pierwszym odwiertem pod nabrzeżem, plażą i dnem morza. W wywierconym tunelu o długości 1,4 km będą biegły kable, które połączą pierwszą polską farmę wiatrową na morzu z przyłączem umieszczonym na brzegu morza. Tego typu odwiertów ma być łącznie cztery.

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA

Podziel się

Orlen z pierwszym odwiertem pod Baltic Power. “Metoda bezpieczniejsza dla otoczenia”

Przewiert niedaleko Lubiatowa wymagał zaangażowania ekip płetwonurków i specjalistycznej platformy wiertniczej. Wykorzystano metodę tzw. przewiertu sterowanego, co po raz pierwszy w  Polsce miało miejsce na taką skalę. Tunel o długości 1,4 km ma pomieścić kabel o grubości ok. 30 cm. Kolejne odwierty są już prowadzone, a w oddalonych o ok. 8 km Osiekach Lęborskich trwają pracę nad budową lądowej stacji elektroenergetycznej. Dzięki tunelom oraz stacji farma wiatrowa Baltic Power będzie mogła zostać podłączona do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.

Jak twierdzi Orlen, całe przedsięwzięcie odbyło się bez ingerencji w cenne przyrodniczo tereny, a także z maksymalnym ograniczeniem uciążliwości dla mieszkańców i turystów – ciężkie transporty docierały na miejsce przewiertu przede wszystkim nocą. Dostęp do pobliskiej plaży przez cały okres trwania prac ma pozostać nieograniczony.

– Prace nad Baltic Power, największą inwestycją w odnawialne źródła energii w naszym regionie, przebiegają zgodnie z harmonogramem i są już mocno zaawansowane. Zakończyliśmy pierwszy i prowadzimy kolejne przewierty dla podmorskich kabli łączących morskie stacje elektroenergetyczne z lądem. Zastosowana przez nas w tym miejscu metoda przewiertu sterowanego, zamiast tradycyjnego wykopu jest bezpieczniejsza dla otoczenia. To pierwsze tego typu zadanie w Polsce, wyjątkowe na tle innych projektów offshore wind realizowanych w Europie – mówi Jarosław Broda, Członek Zarządu Baltic Power.

Wiatrowe inwestycje na Bałtyku coraz bliżej realizacji

Zgodnie z planami Orlenu i Northland Power, które wspólnie budują pierwszą polską farmę wiatrową, obiekt Baltic Power ma powstać 23 km od brzegu, na wysokości Łeby i Choczewa. Cała elektrownia będzie mieć maksymalną moc 1,2 GW i składać się ze 100 turbin zajmujących powierzchnię ok. 130 km2. Farma ma zostać oddana do użytku w roku 2026.

Jeśli chodzi o zakończony właśnie pierwszy odwiert, to ze względu na dużą długość był on prowadzony z dwóch stron – zarówno od morza, jak i od lądu, co stanowiło dodatkowe wyzwanie inżynieryjne. Orlen w swoim komunikacie prasowym podkreśla minimalny wpływ, jaki cała inwestycja ma na środowisko. Przebieg kabli, które będą biegły z brzegu morza do stacji w Osiekach Lęborskich, został ustalony wraz z innymi podmiotami budującymi w Polsce morskie farmy wiatrowe, aby zminimalizować eksploatację terenu pod przebieg kabli.

Z zakończonego właśnie pierwszego przewiertu udało się wydobyć 8000 m3 urobku. Baltic Power zleciło badania wydobytego materiału. Po ich sprawdzeniu okazało się, że wykopany piasek jest czysty, w związku z czym zostanie użyty do rekonstrukcji plaży naruszonej w okresie zimowym przez sztormy.

Źródło: Orlen

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA