Unia chce nałożyć dodatkowe cła na chińskie elektryki! Pekin się nie zgadza

Producenci elektryków z Chin sprzeciwiają się planom objęcia ich produktów dodatkowym cłem importowym (antydumpingowym). Obecnie trwają negocjacje na linii Bruksela - Pekin. Zmiany w prawie mają zostać sfinalizowane do listopada br. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Unia Europejska pracuje nad wprowadzeniem dodatkowych ceł na pojazdy elektryczne importowane z Chin.
  • Chińscy producenci jak i sam rząd sprzeciwiają się takiemu działaniu. W odpowiedzi zwiększono tam cła na niektóre produkty z Europy. 
  • Najwięksi producenci elektryków wnioskowali o przesłuchania przed organami UE.

Wystąpili o dodatkowe przesłuchania

Producenci SAIC, Geely i BYD to największe firmy objęte unijnym dochodzeniem. Nie zgadzają się z planami nałożenia dodatkowych ceł na ich produkty. Wystąpili do organów UE o dodatkowe przesłuchania. 

Przesłuchania są częścią trwających negocjacji między Chinami a UE, która oskarżyła chińskich producentów pojazdów elektrycznych o otrzymywanie państwowych dotacji. Subsydia przyznawane przez rząd Chin daje tamtejszym producentom nieuczciwą przewagę na rynku europejskim. Pekin skrytykował działania UE mające na celu wprowadzenie dodatkowych ceł importowych na chińskie pojazdy elektryczne. Rząd Chin twierdzi, że posunięcie to jest naruszeniem zasad Światowej Organizacji Handlu i wszczął własne dochodzenie antydumpingowe w sprawie europejskich towarów, w tym wieprzowiny i brandy.

Co wiemy?

Na chińskiego państwowego producenta, SAIC Motor Corp., nałożono najwyższe cło spośród trzech wspomnianych spółek, wynoszące 37,6%. SAIC poinformował, że Komisja Europejska przeprowadziła przesłuchanie 19 lipca, zgodnie z wnioskiem SAIC. Skutki negocjacji jeszcze nie są znane. 

Zhejiang Geely Holding Group Co. również wnioskowało w ostatnich dniach o przesłuchanie przed organami UE. Geely stara się o odrzucenia tymczasowych ceł, które zostały ogłoszone na początku tego miesiąca. 

Prawdopodobnie przedstawiciele BYD Co. również wnioskowali o przesłuchanie. Obecnie brak oficjalnych stanowisk. Dodatkowa stawka celna BYD wynosi 17,4%, natomiast w przypadku Geely wynosi 19,9%. Obie firmy odmawiają komentarza dla europejskich mediów. 

Jedynie SAIC w swoim publicznym oświadczeniu stwierdziła, że ​​UE zażądała od przedsiębiorstwa poufnych informacji, takich jak rodzaj środków stosowanych w bateriach. SAIC twierdzi, że takie informacje nie mają nic wspólnego z przedmiotem prowadzonego postępowania. 

Chińska Izba Handlowa ds. Importu i Eksportu Maszyn i Produktów Elektronicznych (CCCME) również przeprowadziła przesłuchanie z urzędnikami UE 18 lipca. CCCME działała w imieniu 12 chińskich eksporterów pojazdów elektrycznych. Nazwała cła „nielegalnymi” i stwierdziła, że ​​opłaty negatywnie wpływają na interesy chińskich i europejskich przedsiębiorstw.

O postępach w negocjacjach będziemy informować na bieżąco. 

Źródło: bloomberg, SAIC, UE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia